Pamiętam lekarze zdecydowali się podać maksymalna dawkę sterydów tak aby serce nie stanęło i były takie mega super 2 tygodnie wtedy byłem uskrzydlony, pojawiła się nadzieja że będzie inaczej, ale to tylko złudna nadzieja, guz rósł dalej tylko obrzęk się zmniejszył i to było chwilowe, niestety trzeba się cieszyć z tych lepszych dni bo ich będzie tylko ubywać. Kasiu najgorsze przed Wami niestety, przykre, traumatyczne przeżycia. Pojawi się niedowierzanie i to będzie długo siedziało w pamięci choć powinno się tylko pamiętać wspomnienia i te dobre chwile.