Tylko naukowcy publikuja wyniki wieloletnich poszukiwan /badan nad prowadzonymi badaniami taki ich cel i zamierzenia a lekarzy obowiazuje tajemnica zawodowa , nie moga ukazywac publicznie ilu pacjentow wyleczyli a ilu zmarlo , to nie jest w ich gestii, sami wyleczeni powinni jesli chca podzielic sie informacja z zainteresowanymi w temacie .
Ta kobieta nie powinna sprzedawac specyfiku po zmarlym czlonku rodziny , moze najwyzej oddac lek za darmo, przypomina mi sie opowiastka o chytrym szkocie , ktory chcial sprzedac grzebien jak wylysial.