Reklama:

epilepsja (6541)

Forum: Padaczka

gość
21-11-2012, 17:23:04

Alicjo robiłam EEG ale badania były dobre. Obecne badania nie są za ciekawe. Martwię się tym wszystkim , bo stres , a ostatnio nerwy powodują u mnie małą depresję.
gość
21-11-2012, 20:44:28

Aniu,
Badanie EEG prawidłowo powinno wykonywać się dwa razy do roku, to Ty mówisz lekarzowi o skierowaniu Cię na badania, ponadto dwa razy do roku powinno się wykonywać próby wątrobowe.
Leki przeciwepileptyczne niszczą wątrobą, stąd tak często powinno się robić próby wątrobowe.
Ja wyniki z krwi robię dwa, a nawet trzy razy do roku łącznie z próbami wątrobowymi, EEG wykonuję raz do roku.
Informację o częstotliwości i rodzaju badań przekazał mi mój lekarz neurolog.
Jak Ty nie zadbasz sama o siebie to nikt o Ciebie nie zadba.
Jeżeli możesz to napisz mi jak brzmi ostatnie zdanie z badania EEG, jest to podsumowanie całego badania.
Nie znam się na całym opisie, szczerze mówiąc to chyba nie każdy lekarz się zna.
A jeżeli chodzi o wizyty u neurologa w Twoich stronach, to tylko się leczyć.
Pozdrawiam Alicja
gość
21-11-2012, 23:21:43

Nie stać mnie na wizytę prywatną , a do lekarza mam ponad 120 km. Lekarstwa same kosztują dużą sumę.
Na chwilę obecną nie pracuje to nawet nie mowy o lepszym leczeniu.
gość
22-11-2012, 10:07:46

Ania, aż tak daleko masz do lekarza neurologa?
To jak Ty się leczysz?
Padaczka wymaga stałej kontroli u lekarza, lekarz rodzinny nie zna się na chorobie tak jak lekarz neurolog specjalizujący się w leczeniu padaczki.
To teraz wiem dlaczego Ty tak rzadko robisz badania związane z epilepsją.
Czy kiedy kolwiek miałaś robione video-EEG? Kiedy ostatnio miałaś robione KT głowy.
Ja w obrębie 20 km. mam trzy oddziały neurologiczne, jeden z nich jest na bardzo wysokim poziomie zwłaszcza w leczeniu udarów mózgu.
Nic nie napisałaś o ostatnim badaniu EEG, interesuje mnie ostatnie zdanie z opisu.
Teraz się nie dziwię, że Ty tak często miewasz ataki jak Ty praktycznie się nie leczysz.
Pozdrawiam Ala
gość
22-11-2012, 16:49:10

Alu moje życie to ciągły ostatnio stres. Chciałabym pójść do pracy, możliwe pomyśleć o lepszym leczeniu. Nie stać mnie na lepsze leczenie. Jest mi trudno z tym wszystkim. Na portalu zamiast normalnych rozmów o epilepsji to wieczne są niezadowolenia. Jak tu się nie złamać.
gość
23-11-2012, 07:40:26

To napisz wreszcie coś sensownego o swojej epilepsji, o swoich objawach, bądź szczera w swoich wypowiedziach na temat swojej choroby, a nie pisz wiecznie o tym co się dzieje na portalu w związku z Twoją osobą, bo każdy już ma dość czytania na prawie każdym wątku jak się wszystkim skarżysz, że Ci się krzywda dzieje. Jaka krzywda?
Pisz sensownie i logicznie na tematy poważne i zdrowotne, albo żartuj sobie z błahych spraw.
Zrobiłaś tutaj z siebie albo ofiarę, albo bohaterkę, w każdym razie umiesz się lansować i być na pierwszym planie.
Może trochę skromności i pokory zafunduj sobie, to wyjdzie tylko na dobre dla wszystkich, wyluzuj i nie bierz wszystkiego "na swoją klatę". A może byś trochę odpoczęła?
Życzę zdrowia i pozdrawiam.
gość
23-11-2012, 16:04:14

Po pierwsze od grudnia mnie nie będzie na portalu.
Zdecydowały osobiste o mojej decyzji.Nigdy nie robiłam nigdy ofiary ze swojej osoby. Popełniłam błąd,że zdradziłam kim jestem i za to niestety płacę. Niestety nie znalazłam zrozumienia. Nie wysuwałam się na pierwszy plan. Nie lubię opowiadać o swojej chorobie, aby potem być wyśmiana .Straciłam wiarę w ludzi, a myślałam ,że spotkam przyjazne mi osoby,które mnie zrozumieją, będą dzielić radościami i smutkami. Poczujecie co co to znaczy na własnej skórze jak to jest , gdy czuje się strach przed upadkiem dnia codziennego.
Decyzję podjęłam. Kilka dni na portalu będę. W tym czasie znajdziecie sobie czarną owcę do naśmiewania , na razie się z Wami żegnam w tym dziale.
Alicjo, Maju, Danielo dziękuję za to,ze rozumiałyście moje wypowiedzi jakiekolwiek by nie były.
Żegnam Was:(
gość
23-11-2012, 16:04:14

Po pierwsze od grudnia mnie nie będzie na portalu.
Zdecydowały osobiste o mojej decyzji.Nigdy nie robiłam nigdy ofiary ze swojej osoby. Popełniłam błąd,że zdradziłam kim jestem i za to niestety płacę. Niestety nie znalazłam zrozumienia. Nie wysuwałam się na pierwszy plan. Nie lubię opowiadać o swojej chorobie, aby potem być wyśmiana .Straciłam wiarę w ludzi, a myślałam ,że spotkam przyjazne mi osoby,które mnie zrozumieją, będą dzielić radościami i smutkami. Poczujecie co co to znaczy na własnej skórze jak to jest , gdy czuje się strach przed upadkiem dnia codziennego.
Decyzję podjęłam. Kilka dni na portalu będę. W tym czasie znajdziecie sobie czarną owcę do naśmiewania , na razie się z Wami żegnam w tym dziale.
Alicjo, Maju, Danielo dziękuję za to,ze rozumiałyście moje wypowiedzi jakiekolwiek by nie były.
Żegnam Was:(
Komentatorka
23-11-2012, 16:07:58

Jednego nie rozumiem, jest to forum głównie o chorobie - ten akurat dotyczy epilepsji, więc jeśli nie chciałaś pisać o chorobie to o czym?
Decyzja należy do ciebie, nikt cię nie wygania...
Marlena
gość
23-11-2012, 16:14:28

maja258258 2012-11-23 17:07:58 Jednego nie rozumiem, jest to forum głównie o chorobie - ten akurat dotyczy epilepsji, więc jeśli nie chciałaś pisać o chorobie to o czym?
Decyzja należy do ciebie, nikt cię nie wygania...
Kieruje we mnie osobiste zamierzenie,że zamiast pisania o chorobie wspomniane było o moim zawodzie i naśmiewanie się z mojego braku wiedzy. Ciężko mi jest czasem rozmawiać o mojej chorobie , nie zrozum mnie źle, ale jest mi ciężko psychicznie i nikt tego nie rozumie. Wolę odejść niż znosić upokorzenia.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: