hej Moje Epileptyczki

Co do diety ketogenne to jesz tylko wybrane składniki, ale wpierniczasz ich ile chcesz, wiec nigdy nie jestes głodna :) chcesz to napisze Ci tu kedys co ja jadłam, jakie miałam przepisy itd...ale nie dzis bo naprawde padam ze zmęczenia... ale obiecaj, ze bedziesz konsultowala diete z lekarzem, ok? :) albo podaj maila to Ci naskrobie wszystko :)
A co do poznego chodzenia spac to ja juz wieki tak chodze spac, ale wysypiam sie bo śpie do 12 - 13 :) na 14 ide do pracy, wiec lajik, taki tryb mój organizm kocha od rozpoczecia studiów :)

Co do polecenia lekarza, to ja oczywiscie polecam mojego, jest to najlepszy specjalista w południowej Polsce, nazywa sie Czapiński, przyjmuje na ulicy Nila w Krakowie, mam namiary na jego gabinet, wiec moge podac, ale w necie takze są informacje :) mnie zaczął leczyc i nie mam ataków 3 lata warto, ale dodac trzeba, ze jest drogi :(

ooo ja też pamietam że po tych atakach platał mi sie jezyk, ale w zasadzie po każdym ataku tak było. cieżko sie skupic i powiedziec cos normalnie, trochę jakby po atakach sie jest we wlasnym wiecie, tzreba dojsc do siebie i tyle.

Pozdrawiam!!! i ściskam :***

Hej :)
Fajnie że odpisałaś byłabym wdzięczna jakbyś mi napisała co jadłaś i jakie miałaś przepisy mój e mail to : oliwia1608@wp.pl czekam z niecierpliwością:)
Jasne że skonsultuje się z lekarzem :) Ja już trochę poczytałam o tej diecie ale od kogoś to trochę lepiej :) A powiedz mi Julko czy ty schudłaś będąc na tej diecie ?? Bo czytałam , że się strasznie chudnie .
A chyba że tak Julko bo myślałam że normalnie do pracy na 7,8 rano lecisz i się trochę zdziwiłam :)
Co do ataków w nocy to hmmm.... ja się budzę nieraz z olbrzymim bólem głowy i ciało mam takie sztywne że ledwo usiądę i wstanę . Tylko że u mnie bóle głowy mogą być jeszcze po operacji....Ejć tam nie ważne jak mam napady w nocy to przynajmniej o nich nie pamiętam :)
Dzisiaj pierwszy raz od prawie roku wsiadłam na rower co prawda musiałam po przejażdżce chwile się przespać i byłam strasznie zamulona przez jakiś czas ale ataku nie dostałam JUPI:) cieszę się bardzo .......
a teraz dobranoc piękne panie :).KOZA

Hej wszystkim:)
Co tam u Was dzisiaj? Jak humorek?:)
Ja jestem jeszcze śnięta bo przed chwila wstałam-położyłam się z moim kociakiem, otwieram oczy, a tu już prawie dwie godziny minęły:p

Miałam dzisiaj jechac na spotkanie stowarzyszenia spokojna głowa(osoby z epi tam się spotykają), ale już nie zdąże:/ Chodziłyście kiedyś na taką grupę wsparcia dla osób z epi?

Jula- Ty jeszcze bierzesz leki? Czy jestes juz całkiem zdrowa?

Miłego dnia:)

hej Robaczki

Jestem padnięta...ale nie mogłam sie oprzec by nie napisac :)

Kozia obiecuje, ze wkrótce napiszę Ci tego maila :) a co do chudniecia to ja sporo zrzucilam, naprawde, pierwszy tydzien schudłam 3 kg, ale podobno chudną niektórzy jeszcze wiecej. Fajnie, że sobie jezdzisz na rowerku, ale zbytnio sie nie eksloatuj :)

Ja miałam dzis idealny dzionek, ale w pracy było ciezko i nerwowo i to wypruło resztke moich sił

Wiesz, ze nie słyszałam o takim stowarzyszeniu? super sprawa Brałam udział w akacjach na 14 lutego "zauważ mnie", wtedy w wawie, teraz są w wielu miejscach w Polsce. Kurcze no i w moim miescie chyba nie ma takiej grupy, a szkoda, bo chetnie bym poszła...eh... zamarzylo mi sie poszukam pózniej :)

A co do leków... no to nadal biore, w sumie juz tylko wieczorem, ale jakos boje sie całkowicie odstawic, straszliwie sie boje, to juz uzaleznienie psychiczne chyba, np jak nie wezme jednej dawki to cały dzien schizuje, wariuje i od razu serce mi łomocze chyba poprostu nie jestem jeszcze na to gotowa :( ale myśle że pewnego dnia przyjdzie taki moment i zaczne odstawiac :)

ściskam :) :***

Jula, dzieki za ciepłe przyjęcie. Moja córka też ma na imię Jula.
Lekarka podejrzewa, że napady małej mogą być na tle dojrzewania i w poniedziałek idę z nią na USG brzucha i jajników. Niestety chyba jednak diagnoza mojej małej była prawidlowa- drugi napad jaki miała był typowo toniczno-kloniczny.
Jeszcze raz dziekuję za wsparcie.

Gosia

heeeejo!!!

Gosiu ja sie poprostu cieszę że mam wsparcie od ludzi tu i czasem mogę je dac innym :) pozdrów swoją Julcię :)
Gosiu może to mało pocieszające ale jesli to epilepsja na tle dojrzewania to bardzo możliwe, a nawet pewne, że po kilku latach Julcia bedzie miała spokój, nie bedą ją już nękały ataki , to najłagodniejsza postac epilepsji. Naucz ją dbac o siebie, odpowiednio dobierzecie leki i bedzie sobie spokojnie dorastała :) a co do badań sprawdzaliście tarczyce? warto na to zwrócic uwage...

Pozdrawiam!!! wiele sił Gosiu i uśmiechu na twarzy,wiesz co najbardziej mnie bolało po atakach? gdy widziałam smutek, żal, ból i łzy w oczach mojej Mamy...wiec badz dla Niej poparciem, a razem sobie napewno poradzicie :)

Trzymam kciuki i daj znac jak poszły badania i jakie są wyniki

Sciskam

hejooo hej!!!

Ej ej ej!!! co to za cisza? czemu nikt nic nie pisze? jak sie czujecie, co u Was? jak przygotowania do Świat? no ruszac paluszkami i pisac!

Buziaki!

Hej:) U mnie kiepsko, mam ciagle aury od kilku dni:/ Dzisiaj jeszcze podwyzszona temp wyskoczyla. A jak u Was jest z goraczką po atakach? Mi lekarz mówi, że goraczka musi byc wywolana czym innym i ona ataki powoduje. Tylko, że nie wiem jakto mozliwejesli ataki mamod kilku dni, a temp podwyzszona dopiero dzisiaj i poza tym zadnych objawow np przeziebienia.

pozdrawiam
Agnieszka

Cześc Agnieszka :)

Fajnie, że piszesz :) . co do temperatury to jest to związane, ja pierwszy atak dostałam po gorączce, bardzo wysokiej, miałam drgawki itd., to bylo wieki temu, mialam wtedy 3 latka, potem do 16 roku życia był spokój, nawet tego nie leczyłam. No a już póżniej to nigdy nie widzialam powiązania między gorączką a atakami...
Bardzo współczuje, że tak sie czujesz...Święta...a tu...Ale nie poddawaj sie! pamietaj, jesteśmy z Tobą

No a teraz już pewnie czas na składanie zyczonków

KOCHANI ZDROWYCH PIĘKNYCH, SPOKOJNYCH ŚWIĄT, SPEDZCIE JE Z RODZINA, Z LUDZMI KTÓRYCH KOCHACIE I SĄ WAM BLISCY, CIESZCIE SIE WSPÓLNYM CZASEM I NIE MYŚLCIE O EPI, NIECH WAS NIE SMUCI!!!! WIELE UŚMIECHU!!

Ja jutro o 5 rano wyjezdzam do rodziców, strasznie mnie zmęczyl ten tydzien, problemy w pracy, nieprzespane noce...do tego okres..a u mnie okres + niewyspanie + nerwy = ATAK, mam nadzieję, że odeśpię już w święta :)

Pozdrawiam i ściskam!

Ja też życzę wszystkim pogodnych i spokojnych świąt:)