Reklama:

epilepsja (5391)

Forum: Padaczka

gość
20-08-2009, 13:14:00

No, no Jacku, nie wiem jak u Ciebie, ale ja raz zapomniałam wziąć leków i pierwszy raz miałam atak grand mal. No a alkohol + brak leków to naprwdę najszybsza droga do ataku.

Tak czytam i analizuję i widzę, że każdy inaczej "przechodzi" epilepsję.

Tak w ogóle to wczoraj pod wieczór miałam dwa ataki chwilowego wyłączenia świadomości. Najgorsze jest to, że leki birę ciągle, chyba znowu czas na podwyższenie dawki. W poniedziałek będę u neuro więc zapytam.

Ps. do osób, które borykają się z tym problemem i wiedzą więcej niż ja. Jakie jeszcze tabletki oprócz clonazepamu (bezpieczniejsze od niego) są refundowane przez NFZ i tym samym bezpłatne lub z małą odpłatnością?
gość
20-08-2009, 14:11:00

ja biore Trileptal za opakowanie place 3 zł jacek
gość
20-08-2009, 16:31:00

Ja biorę trileptal razem z clonazepamem, więc te tabletki znam, ale dość nieciekawie znoszę trileptal.
gość
20-08-2009, 16:58:00

ja wcześniej brałem neurotop praktycznie ataki mialem co 1,5 mies po zmianie na trileptal mialem raz tylko żoładek mi tak sobie pracuje jacek
gość
20-08-2009, 18:04:00

Witam,
Zagladam tutaj po raz pierwszy, poniewaz wczoraj dopiero wyszedlem ze szpitala po moim pierwszym ataku. Mam 27 lat i w niedziele jechalem samochodem (jako pasazer z tylu) i nagle dostalem ataku. Dzien wczesniej bylem na weselu znajomego, takze alkoholu bylo sporo, a juz na iles minut przed atakiem czulem sie jakby blednik mi wariowal jak na zmiane padaly na moje oczy cien drzew i slonce. W kazdym razie z opowiadan kolegi, zony i rodzicow wygladalo to tak, ze galki oczne poszly mi w gore, zesztywnialem, zaczela mi wydzielina wychodzic ustami i nosem i zaczalem caly dygotac. Takze natychmiast sie zatrzymalismy, po otworzeniu drzwi podobno jakos tam polozyli mnie na ziemi i do kilku minut jeszcze to wszystko trwalo. Aha, ojciec wlozyl mi niezbyt inteligentnie palce miedzy zeby zebym jezyka sobie nie odgryzl i oczywiscie prawie mu palec odgryzlem, ale pozniej jakos zdolali to czyms innym zastapic. Po kilku minutach sie uspokoilem i nawet podobno otworzylem oczy i probowalem cos mowic, ale mi nie wychodzilo. Na szczescie jechala ulica karetka, takze ja zatrzymali, no i wzieto mnie do szpitala. Odzyskalem swiadomosc dopiero tuz przed badaniem tomografem, czyli jakies 40 min pozniej. No i teraz mam do Was kilka pytan:

1. Pierwsza tomografia, od razu po ataku i po dwoch dniach z kontrastem niczego nie wykazala. Dwa dni pozniej rowniez mialem EEG i wyszlo zgodnie z norma. Co to oznacza? Lekarz mi praktycznie nic w stanie nie byl powiedziec, powiedzial, ze nie wiadomo czy sie zdarzy to ponownie, po pierwszym razie lekow zadnych przepisywac mi nie beda, zalecil tylko jeszcze pojscie do kardiologa i neurologa. Wyczytalem, ze srednio szanse na drugi atak sa od 27-80 procent i maleja wraz z uplywem czasu bez napadu.

2. Czy nalezy wkladac cos do ust podczas ataku czy nie? Bo juz teraz sam nie wiem.

3. Czy moge pic alkohol? Po prostu musze uwazac, zeby nie przesadzic? Czy gdyby nie to slonce to mozliwe, ze ataku bym nie mial?

4. Jakies inne rady i zalecenia? Jedziemy teraz z zona i znajomymi na 4 tygodnie na wakacje samochodem po stanach, takze chcialbym byc przygotowany na wszelka ewentualnosc.

Z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi i pozdrawiam,
Wojtek
gość
20-08-2009, 18:16:00

Witam
Więc tak, tomograf i rezonans nie musiał nic wykazac a teoretycznie może to byc choroba przewlekła, akurat tomograf pokaże tylko jakieś guzy itp rzeczy chociaż rezonans jest dokładniejszy ale tym się na razie nie martw.
Następna sprawa, nic nie wkładac do ust !!! Jeżeli będziesz miał jeszcze atak to powiedz swoim bliskim żeby tylko przechylili Cie trochę na bok aby wydzielina swobodnie spływała sobie z Twoich ust np na dywan oraz podłożyc coś miękkiego pod głowę.
Następna sprawa, czyli alkohol i słońce migające przez konary drzew. Przy przewlekłej padaczce teoretycznie nie powinna się nadużywac alkoholu ale ludzie to tylko ludzie i większosc ludzi chorych na epi pije alkohol lecz nie za często i w granicach swojej nowej normy epileptycznej że tak to nazwę, po prostu każdy musi poznac możliwości swojego organizmu w nowym otoczeniu czyli chorobie.
Przy przewlekłej padaczce alkohol + np właśnie migające światło może wywołac atak lecz nie musi, zależy od człowieka, od tego na co reaguje jego mózg.
Oszczędzaj się jak na razie, możliwe że to był Twój pierwszy i ostatni atak, do neurologa nie musisz isc jak na razie chyba że atak się powtórzy, wtedy pierwszą rzecz jaką zrobisz to wizyta u neurologa, wszystkim znajomym opowiedz o tym co się stało i napisz im jak się mają zachowywac jeżeli dostaniesz ataku czyli po pierwsze nie panikowac (wiem, łatwo się mówi :P ale ludzie przy atakach bardzo często akurat nie tracą zimnej krwi), nie wkładac nic do ust czyli to co wyżej, pogotowia w sumie nie trzeba wzywac chyba że atak trwa ponad 5-7 minut. Poczekac na koniec ataku i wtedy władowac Cie do łóżka i nawet jeżeli by Ci się nie chciało spac to próbuj na siłę bo Twój organizm będzie bardzo zmęczony i będziesz musiał odpocząc solidnie, jeżeli będziesz czuł ból głowy to będzie to normalne i nie przejmuj się tym za bardzo.
Chyba tyle, jeżeli masz jeszcze jakieś pytania to pisz.
Pozdrawiam
Juno
gość
20-08-2009, 18:28:00

Czesc Juno,
dziekuje ci za tak szybka odpowiedz. No oczywiscie marzy mi sie, zebym juz nigdy kolejnego ataku nie dostal, ale jak bedzie zobaczymy Nie wiem czy traktowac to jako plus czy jako minus, ze kompletnie nic z ataku nie pamietam, ale dla osob postronnych wiem, ze to jest dosyc traumatyczne przezycie.

W takim razie z tego co zrozumialem to jak na razie dam organizmowi odpoczac, nie bede w niczym przesadzal i zobacze czy mi sie przytrafi powtorny atak czy tez nie? Zaraz poinformuje wszystkich o zakazie wkladania mi czegokolwiek do ust, tylko w takim razie czy to jest jakies straszenie jak sie slyszy, ze na przyklad istnieje mozliwosc odgryzienia sobie jezyka? Przepraszam, jezeli to banalne pytanie, ale ja dopiero co raczkuje w tym temacie

Pozdrawiam,
Wojtek
gość
20-08-2009, 18:33:00

Dobrze mnie zrozumiałeś, o to mi chodziło, jak na razie sobie odpocznij troszkę fizycznie i psychicznie. To że nic nie pamiętałeś jest normalne, nie przejmuj się tym. Jest to trauma dla innych tym bardziej gdy osoba mająca atak jest kimś bliskim ale da się przeżyc a nawet można powiedziec przyzwyczaic.
Językiem się nie przejmuj, nie słyszałem o przypadku aby ktoś sobie odgryzł język, oczywiście jakaś przygryznięta warga czy język się mogą zdażyc i troszkę krwi np poleci ale nic po za tym strasznego nie powinno miec miejsca, bardziej można sobie zaszkodzic właśnie wkładaniem czegoś do ust.
Pozdrawiam
Juno
gość
22-08-2009, 15:18:00

czy mozna chodzic do kina z epilepsją czy lepiej nie ryzykowac??
gość
22-08-2009, 15:51:00

do zwykłego można, z tego co wiem to ludzie z epilepsją chodzą na spokojnie do kin i nic się nie dzieje, tzn oczywiście jeżeli ktoś ma epi fotogenną czy jakoś tak to się nazywało to przy niektórych scenach pasuje zamknąc oczy na chwilę (np bardzo migające świtała), jeżeli chodzi o kina typu IMAX to nie za bardzo wskazane jest chodzenie tam ludzi z epi, byłem tylko raz, ataku nie miałem ale łeb tak naparzał że już nie mam zamiaru tam zawistac
pozdrawiam
Juno

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: