Jest tu na forum pewien Januszek
Co przesłał każdej mały kwiatuszek
Wiosnę rozdaje i tu i tam
Choć nie najlepiej czuje się sam.
Za wierszowane fikuśne życzenia
Motylki, ptaszyny i gwiezdne marzenia
Dla Szyjek obolałych i pokręconych
Zaliczam Wielebnego do ludzi
POZYTYWNIE ZAKRĘCONYCH!
Pozdrawiam i życzę Wszystkim miłego popołudnia

Raf, to nie jest tak, że chcę pielęgnować swoją chorobę, rozmazywać się i rozczulać nad sobą. Zatrzymałam się na chwilę w zadumie, bo stoi przede mną nowe zadanie - poradzić sobie w sytuacji, kiedy będę mniej sprawna. I chodzi mi o to, by przygotować się do tego jak najlepiej, bo nie mam rodziny w swoim mieście i tak naprawdę, niezręcznie byłoby mi prosić ich o rezygnację z własnych obowiązków i pomoc. Chodzi też o to, by przygotować się na zmianę priorytetów w życiu, bo bez tego się nie obejdzie. I dlatego szukam pomocy u Was, doświadczonych przez chorobę osób. Wasze doświadczenia są dla mnie niezwykle pomocne w tworzeniu podstaw nowej jakości życia. Uff
Janusz, bardzo mi się spodobała koncepcja Twojego sprzątania
Tylko, że to ja pierwsza się wyrżnę, bo mi równowaga siadła.
Zadbać o swoje JA - piękne, nie pomyślałam o tym wcześniej, dziękuję
Halinko, 15 PRZYKAZAŃ DYSKOPATY trafi na lodówkę (lodówka w moim domu jest niezbędna, bo przechowuje światło i najważniejsze sprawy!). Oczywiście, że poznałam już te przykazania ileś stron temu, ale.... zapomniałam
A cóż w Bydgoszczy??
Za podpowiedzi "i co dalej" oraz życzenia dziękuję
Miłego dnia Wam wszystkim tu obecnym
Jo

To taka rada ode mnie z mojego doświadczenia.
Ja bardzo czułem ból przy gwałtownych ruchach , więc jeśli np: coś Ci będzie miało wypaść z ręki to niech leci , nie próbuj łapać bo cię zaboli.
Przewiduj , patrz gdzie stąpasz , schody,krawężniki powolutku a nierównego podłoża unikaj i bądź ostrożna a na pewno lekarz pozwoli Ci skoczyć na bungee

ale pleciesz bzdury , mniej sprawna to jest moja 8 miesięczna córa bo jeść sama nie umie i kupę robi w pampera a Ty dasz radę zrobić wszystko tylko wolniej i ostrożniej.

anTosiu wierszyk wspaniały aż się speszyłem miłe to DZIĘKUJĘ
Wielebny rozmarzył się jak te motylki
Joa koncepcja koncepcja a z wdrożeniem tego na co dzień bywa różnie to jedynie przestroga .

Tylko spojrzeć się w krąg, tyle pól, tyle łąk
tak w słoneczku się mieni i lśni...
Aż porywa i rwie, takie piękne są wsie,
lecz piękniejsze są bardziej od tych wsi
Kochane baby, ach! te baby
człek by je łyżkami jadł - bul, bul, bul, bul...
Tęgi chłop, co lekko w ręku łamie sztaby,
względem baby jest tak, jak dziecko, całkiem słaby.
Baby, ach! te baby, czym by bez nich był ten świat...
Co tu grać, co tu kryć, spróbuj bez baby żyć,
gdy ci uda się taka sztuka, toś jest chwat.
Kochane baby, ach! te baby, człek by je łyżkami jadł...
Tęgi chłop, co lekko w ręku łamie sztaby,
względem baby jest tak, jak dziecko, całkiem słaby.
Baby, ach! te baby, czym by bez nich był ten świat...
Co tu grać, co tu kryć, spróbuj bez baby żyć,
gdy ci uda się taka sztuka, toś jest chwat.
Gdy wszystkiego masz dość, kiedy bierze cię złość,
a na duszy ci smutno i źle...
Kiedyś chmurny i zły, kiedy w oczach masz łzy,
jedno tylko rozwieje troski twe:
Kochane baby, ach! te baby, człek by je łyżkami jadł.
Tęgi chłop, co lekko w ręku łamie sztaby,
względem baby jest tak, jak dziecko, całkiem słaby.
Baby, ach! te baby, czym by bez nich był ten świat.
Co tu grać, co tu kryć, spróbuj bez baby żyć,
gdy ci uda się taka sztuka, toś jest chwat.
Co tu grać, co tu kryć, spróbuj bez baby żyć,
gdy ci uda się taka sztuka, toś jest chwat.
Baby, baby...
/Jerzy Nel/
Wszystko na temat
Miłego[url href=http://www.forumneurologiczne.pl/galeria/krak62/albumy title="Przejdź do galerii użytkownika"][img hash=4b77d9bd8d3f7 href=http://www.forumneurologiczne.pl/galeria/krak62/pokaz/4b77d9bd8d3f7]http://static2.medforum.pl/portals/user_photos/98093/4b77d9bd8d3f7_200x200_adaptive.jpg[/img]

Irek co się z Krakiem brata
Przysłał nam pięknego kwiata
Wielebnemu pozazdrościł
I piosenką nam wymościł
Babski Dzień!!!
Dobrej nocki…dziękujemy

Widzisz Raf, dogadaliśmy się I z Twoich porad mogę skorzystać.
Ale o tym bungee, to nie pomyślałam, mówisz, że warto?
Janusz, przestrogi też przydatne
Mam jeszcze pytanie: jakie badania wykonuje się w dniu przyjęcia na oddział, że trzeba być na czczo? Przecież do godz. 11, po kilku godzinach przejażdżki pociągiem ja zejdę z głodu!!
Halinko, czekamy na wieści
Dobrej nocy
Może rano nic już nie będzie bolało, bo się już pogoda zmieni...
Joa

nie wiem czy warto ja nie będę skakał bo boję się że dostanę zawału serca jak zobaczę szybko zbliżającą sie ziemię ale lekarz jak to lekarz 3 miechy po operacji pozwoli Ci skoczyć ba nawet doradzi Ci przywiązanie sobie cegły do głowy
Będziesz tak zestresowana że głodem będzie Ci się odbijać

Joa myślę ze możesz spokojnie zjeść śniadanie ja miałem wykonane badania krwi będąc po jedzeniu ale różnie w szpitalach robią warto się dowiedzieć .
Ja od skoku na bungee wole skok z 5000tys metrów na spadochronie dłużnej się leci .