Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29011)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
09-03-2008, 21:05:00

Zosiu,
niestety nie jestem taka młoda jakby wskazywał na to wiek moich dzieci. Rodziłam późno.
To prawda ze każdy neurochirurg prezentuje inny model postepowania po operacji. Ja przy wypisie dostałam spisany na kartce zestaw cwiczen z informacją ze moge i powinnam je zaczac ok. 2 tygodni po operacji. Operacje miałam na poczatku lutego a na pozegnanie w szpitalu uslyszalam ze ten sezon narciarski nie jest dla mnie jeszcze stracony!! Zapomniano mi chyba dodac ze tylko jako obserwator:{
Co do pływania. Ja pływam dobrze, techniczne wiec nie mam problemów typu utrzymywanie głowy do góry ponad poziomem wody. Jedynym problemem teraz podczas pływania jest dla mnie oddychanie w kraulu. Dlatego ze nie jestem w stanie skrecic glowe w bok tak aby mi sie wynurzyla ponad poziom wody. Natomiast plynac na plecach boli mnie szyja od zbytniego wyprostu (tak mi sie wydaje.) I jednak po pływaniu czuje sie zle.

Mialam po operacji robiony rtg oraz rezonans, ale nie wiem czy to byla ocena stabilnosci implantu. Mysle ze nie bo w opisie ani w zleceniu badan nie bylo wogole takiego sformulowania.
Na czym taka kontrola stabilnosci polega?

Co do poradni p.bolowej to jestem umówiona na pierwsza wizyte za 1,5 tygodnia.

Zosiu, slyszalas o przypadka ch reoperacji?

Pozdrawiam ciepło
Emila
gość
09-03-2008, 21:06:00

Upss na koncu to mialy byc usmieszki. Wiec jeszcze raz
Pozdrawiam cieplutko
Emila
gość
09-03-2008, 21:28:00

Jarek,
w Twoim rezonansie nie ma nic na ten ew. ucisku na rdzen lub korzenie nerwowe. Może wystarczy dobra systematyczna (czytaj stale prowadzona ) rehabilitacja?
Wiesz, ja zanim zdecydowalam sie na operacje to bylam na konsultacji u 4 neurochirurgow. Kazdy mowil to samo. Moze warto sie tez skonsultowac u kogos jeszcze?
Pzdr.
Emila
gość
09-03-2008, 22:32:00

Emilko
Ja po operacji byłam wybudzana z założonym kołnierzem i pozostałam w nim za pierwszym razem przy dwóch poziomach przez 2 miesiące, po drugiej poziom wyżej 6 tygodni ,kolejne dwa odzwyczajając się stopniowo.Nie zdejmowałam kołnierza ani do spania ani do mycia(zmieniałam na suchy)
Rtg kontrolne w celu oceny czy implant się nie przemieścił miałam wykonane w drugiej dobie , następne po 3 tygodniach mimo pozostawania cały czas w kołnierzu czyli teoretycznie bez możliwości przemieszczenia implantu. Pierwsze proste ćwiczenia izometryczne mogłam wykonywać dopiero po zdjęciu kołnierza.
Być może mój neurochirurg prezentuje wiekszą ostrożność ale przez to minimalizuje ryzyko przemieszczenia . Impalt to ciało obce ,które musi mieć czas na zrośnięcie się z trzonami kręgowymi .Początek kostnienia nastepuje po ok.6 tygodniach całkowity zrost po 6-8 miesiącach.
Znam osobę po reoperacji na skutek ucisku implantu na rdzeń. Być może jeszcze sama zamieści post bo mówiłam o Twoim problemie.
Moja wiedza na ten temat jest następujaca .Operacja miała miejsce ok.5-6 lat temu. Po wyjściu ze szpitala miała życ zupełnie normalnie bez noszenia kołnierza. Efekt był taki ,że w kilka tygodni od operacji prowadząc samochód skręciła dosyć silnie głowę i wróciły dolegliwości.Mimo zgłasznia problemu nie zareagowano w odpowiednim czasie . Miała kilka cykli rehabilitacji ,które pogarszały sprawę. W kwietniu ubiegłego roku miała ponowną operację podczas ,której usunięto implant tytanowy, trzony były zrosnięte więc nie zakładano innej stabilizacji.
Na chwilę obecną cały czas ma szereg dolegliowości jako skutek zbyt długiego ucisku .Na poziomie sąsiadującym ma niewielką wypuklinę ,która najprawdopodobniej nie ma wpływu napromieniujacy bóle , zaburzenia równowagi , okresowy bezgłos.
Mamy cały czas kontat i widzę jak cierpi dlatego tym bardziej uczulam Cię na szybkie szukanie rozwiązania nie tylko poprzez doraźne dziłania p. bólowe.
Wiem równiez ,że miała problem ze znaleziem lekarza ,kóry podjął by się reoperacji -jej neurochirug zmienił miejsce pracy i trochę trwało zanim zlokalizowała.
Niewielu lekarzy zechce robić operacje naprawcze bo ewentualne niepowodzenie spada potem na tego,który ostatni przykładał ręce.
Emilko , mam również kontakt z panem operowanym kilka lat temu w Krakowie z zastosowanie impalntu ruchomego Prodisc , który również uległ przemieszczeniu wywierając ucisk . w tej cheili ma mielopatię . Miał już wstepną kwalifikację na reoperację i ponowną stabilizację wielopoziomową .Operację miał przeprowadzić dr. Ryszard Czepko(nie wykonywał pierwszej operacji) ,który konsultuje w Krakowie a operuje o ile pamiętam w Nowym Targu.
Nie mam teraz dostępu do pełnych informacji (stare forum padło) ale gdybyś była zainteresowana to może udało by się je uzyskać drogą @ .
Kończę dzisiejszy maraton z życzeniami lepszych następnych dni.
Zosia

gość
10-03-2008, 13:39:00

Zosiu,
podaje email: pawelbox@poczta.wprost.pl.
Chętnie dowiem sie czegos wiecej. Jak pisalam bylam u innego neurochirurga u kontroli i powiedzial ze nie kwalifikuje sie do leczenia operacyjnego. Ale wlasnie odnioslam wrazenie ze nie chce sie nawet wypowiadac zbyt szczegolowo. Oczywiscie najpierw byly pytania kto i gdzie mnie operowal, etc. Wlasnie szukam mozliwosci szybszej wizyty kontrolnej u lekarza ktory mnie operowal.
Ja po operacji wogole nie uzywalam kolnierza, tylko na czas podrozy samochodem czy tez mpk. I mialam wrecz zalecenie nie uzywania kolnierza. Po cztech dniach po operacji odbylam podroz powrotna do domu jakies 300 km. W ciagu pierwszych dwoch tygodni ze 3 razy zdarzylo mi sie odruchowo skrecic zbyt moncno i gwaltownie glowa co skonczylo duzym bolem i byc mozer od tego pozniej zaczelam miec dolegliwosci.
Chetnie dowiem sie na czym polegaja takie reoperacje , jakie niosa ze soba ryzyko, etc. Ja mam jeszcze przepukline na poziomie wyzej c4-5, ale ona nie uciska ani na rdzen ani na korzenie. Z mri wynika ze uciska worek oponowy.
Ciekawi mnie po jakimczasie przeprowadzano takie reoperacje i jakie dolegliwosci mieli Twoi znajomi po 1 operacji.
Czekajac na wiesci pozdrawiam ciepło
Emila
Początkująca
10-03-2008, 15:47:00

Zosiu!
Podziwiam twoją przeogromną wiedzę o dolegliwościach kręgosłupowych.
poproszę cie o kontakt na gg 11303115 lub wegen @tlen.pl. Mam nadzieję, że mnie pamiętasz z tego forum

Pozdrawiam
Pirania
gość
10-03-2008, 23:45:00

Emiko wysłałam @
Piranio jasne ,że pamiętam , jesteś przecież założycielką wątku. Odezwę się jutro(dziś) w ciągu dnia.
Pozdrawiam Zosia
gość
11-03-2008, 07:49:00

Witam wszystkich serdecznie

Ja tylko na kilka słów bo w domu remont więc mam mało możliwości na pisanie.

Zosiu - witaj po sanatorium Miałam nadzieję, że troszkę lepiej będziesz się po nim czuła...

Emilko - ja też nie nosiłam kołnierza i też miałam wyraźny zakaz noszenia przez mojego neurochirurga. Tak się złozyło, że kilka tygodni po operacji trafiłam do innego i zupełnie inne podejście.

Czuję się bardzo różnie - ogólnie odczuwam poprawę ale są to małe kroczki, bardzo malutkie. Leżakowanie bardzo pomaga, takie pokładanie się w ciągu dnia potrafi zdziałać cuda.

Póki co jestem po 2 tygodniach wstępnej rehabilitacji (solux, pole magnetyczne, ćwiczenia izometryczne cały czas), od poniedziałku kolejne nowe zabiegi, napiszę Wam jakie.
Niestety doszedł jeszcze ból lędźwiowego, trafiliśmy do szpitala z takim bólem, że byłam przerażona. Przez kilka dni czopki przeciwbólowo-przeciwzapalne i czekam na tomograf (1 kwietnia), teraz ból jest łagodniejszy ale czuję wyraźnie ten odcinek.

Pozdrawiam wszystkich
inka
gość
11-03-2008, 19:08:00

Hej Inko.
Remont powiadasz . Poczytaj o moich wyczynach żeby Cię nie poniosło w zapale nowego wnętrza na wiosnę. a do porządków poremontowych to najlepiej jakąś ,,Marysię,,zatrudnij
Ja jutro mam pierwszy etap związany z powrotem do pracy -wizyta u neurochirurga.

Piranio ,podjęłam próbę wysłania @ ale jest problem z Twoim adresem , Napisałam na gg

Pozdrawiam Z.
gość
11-03-2008, 21:57:00

EMILKO
Ruszyło stare forum neurochirurgiczne
http://213.17.192.132/phorum/list.php?25
znajdziesz tam posty autorstwa orawy dotyczące powikłań wynikających z przemieszczonego impnatu .
Na @ przesłałm Ci dziś onformacje dotyczace doc Czepko , wyciągnęłam je z archiwum ttamtego forum.
Aktywny udział w forum -pisanie postów wymaga rejestracji.
Polecam lekturę zainteresowanym , jest tam nas po przejściach znacznie więcej .
Pozdrawiam Zosia

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: