Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
19-03-2011, 22:15:23

Witaj Piotrze, ja podobnie jak Irek poddałam się terapii manualnej z bardzo dobrym efektem (miałam mieć operację 14 stycznia 2011,wstawienie 3 implantów w odcinku szyjnym) i nie żałuję swej decyzji. wszystkie dolegliwości (bardzo silne bóle pleców , barku , łokcia i zdrętwienie całej lewej ręki ustąpiły). Byłam na 20 zabiegach u chiropraktyka - kręgarza i teraz czuję się zupełnie zdrowa chociaż muszę bardzo uważać , by nie dźwigać i nie przesadzać z robotą . Do tego kręgarza co ja chodzę przyjeżdżają ludzie z różnych rejonów Polski, i spotykam u niego dużo ludzi młodych w twoim wieku, którym on pomaga. Najpierw musisz zrobić rezonans , żeby wiedzieć co naprawdę ci dolega, ale nie myśl od razu o operacji. Ja jak naczytałam się postów na tym forum też byłam przerażona, ale postanowiłam spróbować (dzięki Irkowi uwierzyłam , że są inne drogi wyjścia i na razie mi się udało), myślę , że na operację zawsze zdążysz i trzeba wypróbować inne metody, ale to już wyłącznie twoja decyzja, ja tylko piszę , że masz inne możliwości( jestem po operacji na lędźwiowym i gdybym wcześniej wiedziała o innych możliwościach to bym się nie poddała, ale niestety żaden neurochirurg nie bierze pod uwagę terapii u kręgarza tylko operację, bo przecież nie będzie sobie chleba odbierał). Mnie pomogło, pracuję i normalnie żyję bez prochów i bólu. Mało ostatnio piszę , bo na tym forum wszyscy dzielą się raczej wrażeniami po operacjach i nikt ze mną nie dyskutuje, ani o nic nie pyta, ale pomyślałam , że może chociaż zastanowisz się dobrze przed podjęciem decyzji i mój wpis ci w tym pomoże.Pozdrawiam Dorota K.

Drogi Irku widzę , że też mało piszesz ale czytasz posty, mimo to ,że nie znamy się osobiście zawsze będę ci wdzięczna za to , że pomogłeś mi w podjęciu decyzji i podzieliłeś się swoimi doświadczeniami.Właśnie zakończyłam moją terapię i czuję się bardzo dobrze, wiem , że będę musiała co jakiś czas poddać się ponownym zabiegom ale na razie jest ok.Napisz czy udało ci się znaleźć pracę i jak tam twoje zdrówko ,
życzę wszystkiego najlepszego i pozdrawiam Dorota K.
Wtajemniczona
19-03-2011, 22:36:34

Hej Doroto!
Mój mąż też długo bronił się przed zabiegiem ,ponieważ ma jeszcze inne poważne schorzenia.
Po drodze była rehabilitacja , kręgarze ,diagnozowanie komputerowe i zastrzyki z niby cudownego Hyalganu .
Niestety doszło już prawie do porażenia 4-kończynowego i zabieg był konieczny.
Zgadzam się z Tobą -OPERACJA TO OSTATECZNOŚĆ
Liczy się tylko dobrze postawiona w odpowiednim czasie diagnoza a potem wiadomo :
wiesia
Wtajemniczona
19-03-2011, 23:00:38

Doroto!
Jeszcze raz piszę. Przed laty dopadła mnie rwa kulszowa/straszne/ i pomogła mi wizyta a potem kolejne u dr Palucha w Opolu. Jestem zwolennikiem terapii manualnej ale nie w każdym przypadku . Byliśmy już umówieni na wizytę w Opolu ale jak tel. przeczytałam dr. opis rezonansu mojego męża to powiedział, że niestety zaleca tylko zabieg operacyjny...Metody dr. Palucha dla mnie były rewelacyjne i postawiły mnie do pionu..
Mają swoją stronę jak masz ochotę poczytaj....
wiesia
gość
20-03-2011, 05:15:23

Drodzy forumowicze,

Od wczoraj bylem w coraz to lepszej formie. Tzn przedwczoraj wieczorem bole (nigdy nie byly duze i znaczace) ustapily calkowicie. Cala sobote czulem sie fantastycznie - psychika ogromnie odpoczela i przestala myslec o tym wszystkim. Kladlem sie spac bez bolu.
I okolo polnocy wstalem przerazony - obie rece od lokcia po koncowki palcow byly zdretwiale - w pierwszzej chwili pomyslalem ze poprostu zle je ulozylem bo byly zgiete. Wyprostowalem obie i poruszalem palcami - wlasciwie w kilka sekund uczucie minelo. W prawej rece - wlasciwie jest wszystko ok - od tamtego czasu nie dretwiala ale lewa - mam uczucie jak by byla chlodniejsza i zaraz miala zdretwiec.
Poniewaz tak jak pisalem - moja wizyta u rodzinnego dopiero jutro - prosze mi powiedziec czy to sa objawy odkregoslupowe? Temu nie towarzyszy zaden bol plecow - kompletnie mnie nie bola. Tylko ta reka od lokcia w dol mam wrazenie ze tak dretwieje jak by wogole krwi nie dostawala i byla zimniejsza od 2:(

Piotr
gość
20-03-2011, 07:41:45

Witam Szyjki piękne i te przystojne.

Dorota, ze zdrówkiem u mnie jest ok. Dużo czasu zajmuje mi poszukiwanie pracy ,21-03-2011 ponowna rozmowa z pracodawcą. Jest trudno o pracę, szczególnie dla mnie, ale walczę i myślę że niedługo cel osiągnę. Niestety nasz rząd zrobił mały nierząd, w zakresie zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Słyszałem że Zakłady Pracy Chronionej będą znikały z rynku. Co prawda byłem na szkoleniu w pewnej firmie ale wytrzymałem tylko półtora dnia. Praca była siedząca po 12 godzin, dwie zmiany, odbiór telefonów i szybka praca na kompie. Siedzenia nie wytrzymał mój lędźwiowy, a szybkiego pisania i ciągłego odbierania telefonów moja prawa rączka. Myślę że będzie ok. i z tą nadzieją czekam na poniedziałek.
Dorota, cieszę się bardzo że skorzystałaś z moich rad, mam nadzieję że wszystko będzie super.

Piotrek, czytaj forum wstecz a tam odnajdziesz odpowiedzi na swoje pytania. Nie zawsze musi się kończyć zabiegiem. Chłopie głowa do góry, i pomyśl nią troszkę.

==================================
Mówi mąż do żony:
- Idź po piwo.
- Ależ kochanie, może jakieś magiczne słowo?
- Hokus pokus, czary mary, wypie...aj po browary!
==================================

Leży blondynka w rowie, podjeżdża mężczyzna tirem i pyta się:
- Jesteś ranna?
A blondynka na to:
- Nie, jestem całodobowa.
==================================

Miłej niedzieli
Początkująca
20-03-2011, 08:09:07

Wiesiu, zgadzam się z tobą, że terapia może nie pomóc w każdym przypadku, a przede wszystkim trzeba zrobić badania, ja z moim rezonansem po wizycie u neurochirurga byłam skierowana od razu na operację jednak postanowiłam spróbować i nie żałuję.Rozmawiałam o tej terapii z moją panią doktor od rehabilitacji i powiedziała mi bardzo mądre zdanie "nie operuje się rezonansu tylko człowieka, skoro bóle i drętwienia ustąpiły to znaczy ,że ucisk na nerwy, który te bóle wywoływał się zmniejszył i jak nie boli to jest dobrze, bo to przecież ból ostrzega nas , że coś złego dzieje się z nami) ta lekarka też jest przeciwnikiem operacji przed wykorzystaniem innych możliwych metod.Stosowałam też terapię Mckenziego ale u mnie po niej nastąpiło pogorszenie. Bardzo ważne jest , by trafić do dobrego sprawdzonego kręgarza, a nie jakiegoś partacza, który zrobi krzywdę. Ten co ja do niego chodzę nie przyjmuje ludzi bez badań i na pierwszej wizycie naprawdę zapoznaje się z wynikami i myślę ,że jest dobry w tym co robi. podczas tych 20 wizyt poznałam wiele osób , którym pomógł uniknąć operacji i wracają do niego na tzw. podtrzymanie efektu terapii. Mnie też czekają powtórne wizyty co jakiś czas, ale wolę to niż operację, oczywiście trzeba stosować się do przestrzegania pewnych zaleceń, by nie popsuć samemu efektów terapii. Moja terapia polega na rozsunięciu przestrzeni międzykręgowych, by przepukliny mogły się wsunąć na swoje miejsce, niestety jest to proces bardzo powolny, dlatego potrzeba dużo zabiegów i jeszcze więcej pieniędzy i cierpliwości, ale myślę ,że warto. Podstawowym zaleceniem jest utrzymanie prostej sylwetki i do tego trzeba się absolutnie stosować , by nie popsuć efektu, nie można też siadać na fotelach i kanapach tylko prosto na krześle i to powinny stosować wszystkie szyjki chociaż dotychczas nikt o tym nie pisał, to naprawdę pomaga.
Teraz do Piotra, te bóle co opisujesz to prawdopodobnie od kręgosłupa, ale naprawdę u ciebie potrzebny jest rezonans ,żeby nie gdybać. Mnie też bolała ręka , zwłaszcza łokieć (tzw. łokieć tenisisty) i miałam zdrętwiałe i zimne palce u lewej ręki i było to wszystko od ucisku na nerw od kręgosłupa. Teraz po w/w terapii wszystkie objawy ustąpiły i jest ok.Piotrze przede wszystkim zrób badania i nie załamuj się nawet jak będą kiepskie. Ja po odebraniu wyniku rezonansu przed Bożym Narodzeniem nie wiedziałam jak dojechałam do domu tak płakałam , bo widziałam wszystko w najczarniejszych barwach, a jednak są różne wyjścia i nie wolno się załamywać. Musisz bardzo poważnie przemyśleć decyzję jaką podejmiesz nic pochopnie (ja na operację na lędźwiowy zdecydowałam się pochopnie w ciągi 5 dni od wyniku byłam na stole, ale wtedy nie znałam innych możliwości) i przedyskutuj to też z rodziną.Głowa do góry , musi być dobrze, musisz wierzyć ,że tak będzie, przecież jeszcze całe życie przed tobą. Trzymaj się i pisz .
Pozdrawiam Dorota K.
gość
20-03-2011, 10:50:13

Droga Doroto!

Przeczytalem zarowno Twoj ostatni wpis jak i innych. Procz tego nocnego dretwienia reki - wszystko minelo. Boli tylko jak siedze sporo wyprostowany a nie ciagle. To forum i wszyscy ludzie dodajacy tu swoje wpisy - daly mi do myslenia - daly sporo informacji jak i uspokoily mnie. Pokazaly ze maly bol nie oznacza od razu operacji... kolejnych operacji i zycia w bolu. Co mnie niesamowicie uspokoilo.

Mam prosbe teraz przedewszystkim do Ciebie Doroto. Czy moglabys podac maila do siebie? Mam pare pytan odnosnie terapii manualnych itp. I chetnie dowiem sie czegos wiecej z Twoich doswiadczen.

Piotr
gość
20-03-2011, 10:56:58

Irku, cieszę się , że u ciebie zdrówko i samopoczucie jest ok. Trzymam za ciebie kciuki, żeby w poniedziałek ci się udało, może pierwszy dzień wiosny przyniesie ci szczęście, czego ci z całego serca życzę, bo wiem jak to jest trudno choremu człowiekowi znaleźć pracę z własnego doświadczenia. Ja po tej operacji na lędźwiowym też zostałam bez pracy i na dodatek sama z dzieckiem i chorą mamą, ale dzięki życzliwości znajomego udało mi się podjąć pracę na pół etatu w szkole z której jestem bardzo zadowolona, może pieniądze małe, ale za to atmosfera bardzo dobra i praca jest dostosowana do moich możliwości ( prowadzę sekretariat), tak że trochę muszę siedzieć, trochę pochodzić , ale przy dobrej organizacji jest ok.
Moja koleżanka dodawała mi otuchy w trudnych chwilach i pamiętam jej słowa jak powiedziała, że po tych wszystkich trudnych latach jeszcze zaświeci dla mnie słonko i jakoś pomału się to spełniło, czego życzę tobie i wszystkim szyjkom. Dorota K.
Początkująca
20-03-2011, 11:06:32

Piotrze , podaję ci moje namiary dorotamosinska@wp.pl
ale najpierw musisz zrobić rezonans,a przynajmniej dobry rtg, żeby się upewnić, bo może te twoje bóle mogą mieć inne podłoże i wywołałeś burzę w szklance wody i niepotrzebnie się denerwujesz. Ja rezonans też robiłam prywatnie , bo na koniec roku nikt nie chciał dać mi skierowania, bo nie było funduszy, kosztował 400,00zł.
Napisz skąd jesteś i jeśli masz jakieś pytania to pisz na moją pocztę. Trzymaj się Dorota K.
gość
20-03-2011, 12:09:54

Doroto napisalem:)

Piotr

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: