Wiec drodzy forumowicze - jak zyc po takiej operacji? Jestem mlody - cale zycie mam przed soba. Da sie w moim przypadku poprzestac na jednej operacji? chyba to wykluczone...

Piotr

Piotrze!!


Moja rada zrób rezonans bo może niepotrzebnie się dręczysz. Od razu nie rzucają ludzi na stół. Jeśli nawet się potwierdzi dyskopatia bez objawów korzeniowych stosuje się rehabilitację. Bez diagnostyki nikt nie jest w stanie Ci pomóc. Ucierpi tylko twoja psychika. Nasz organizm to kłębek nerwów, myślę że Twoje nastawienie ma duży wpływ na samopoczucie.Musisz popatrzeć na to wszystko inaczej. Sam piszesz, że po spożyciu piwa jest lepiej - bo puszcza Cię stres. Żeby poczuć komfort psychiczny to zrób rezonans.
Pozdrawiam

Halinko!!

Cieszę się, że w jakiś sposób możemy wymieniać informacje ,porady. Jest to doskonała droga doświadczeń dla nas samych jak i dla osób które nas może przeczytają. Jak dawno miałaś udar , czy przed stwierdzeniem dyskopatii? Twoje wypukliny mogą się tworzyć w wyniku
osłabienia mięśni po udarze. Musisz bardzo dbać o siebie.
Bardzo lubię ludzi którzy w swoim nieszczęściu mają chociaż troszkę humoru. Jesteś bardzo pozytywną osobą.
Pozdrawiam

Ilona witaj!!


mam pytanie gdzie byłaś operowana we Wrocławiu i przez kogo.
Pozdrawiam

Drodzy forumowicze,

Wszystkim tym ktorzy mi radza rezonans magnetyczny pragne powiedziec - ze napewno go zrobie i nie ulega to najmniejszej watpliwosci - czekam tylko na skierowanie ktore mam nadzieje otrzymac w poniedzialek - do neurologa. I potem po rezonans - chyba ze bedzie trzeba dlugo czekac - zrobie prywatnie. Gdzies tu widzialem ze to koszt kolo 400 zl - do przelkniecia zwazywszy ze zdrowie jest bezcenne. Ale na poczatku tego watku jakis Pan dal pewien link
http://leczenie-kregoslupa.pl
Przyznam sie ze wszedlem w niego - przeczytalem. Konsultowalem sie z tym Panem - on tez mowil ze rezonans to podstawa - jesli ma mi skutecznie pomoc. Przejzalem forum gdzie to ludzie wypowiadali sie o tym jak im pomogl - kontaktowalem sie juz nawet od rana z osobami do ktorych udalo mi sie dotrzec z tego forum. Ludzie mowia ze naprawde im pomogl - wielu uchronil od operacji. Koszty tez nie sa wielkie. Jest Pan ktory mial problem z szyjnym i 5 lat temu kierowano go na operacje - reka mu dretwiala - a dzis mowi ze uniknal zarowno operacji (wypuklina na 2 poziomach) normalnie pracuje bez bolu - zyje jak kazdy inny czlowiek. Ludzie opisuja ze metoda tego pana to masaz - rozluznia i rozciaga miesnie oraz cwiczenia wyciagajaco wzmacniajace powodujace zwiekszenie przestrzeni miedzykregowej.

Nie wiem co o tym sadzic - wiele przemawia za tym ze czlowiek ma praktyke i wiedze.

Piotr

Piotrze!!!!
Przepraszam,że w ten sposób piszę.Ale niektórzy z nas są naprawdę bardzo chorzy...op operacjach...uszkodzeniach najrózniejszych..:(..Pan na tą chwilę ma najrózniejsze pomysły co maże być..To jest najgorsze.!! Psychika Panu prawdopodobnie wysiada albo już wysiadła.Nie trzeba myśleć- co będzie...Bo Pan na to nie ma wpływu.Trzeba koniecznie zrobić badania..I wtedy myśleć jak się ratować...albo nauczyć się żyć ze świadomością,że jest się chorym.Ale tego nie proponuję...Proponuję rezonans..jeżeli Pan obawia się najgorszego..to nawet zrobić prywatnie.. i wtedy myśleć ..co robić???....
Z pozdrowieniami
Halina.....:)

MYsiu !!!
dziekuję....:)..Niby staram się być pozytywną...myśleć pozytwywnie..Niby..Chwilami mam straszne doły:((..Pytasz kiedy maiłam udar mózgu?...teraz w kwietniu minie 4 lata.Byłam sparaliżowana prawa strona..kłopoty z mówieniem..usta wykrzywione:(.I wypuścili mnie ze szpitala bez stwierdzenia przyczyny!!!!!...Rezonans głowy nic nie wykazał..a kręg.szyjny tylko prześwietlili..i były już wielkie zmiany dyskopatyczne!..Ale po co się nimi przejmować?..:( Przez te prawie 4 lata chodziłam od lekarza do lekarza..Nikt nic nie widział..Babie w d.... kołki łamać..co ona chce!!?:( No i przyszło porażenie 4kończynowe...neurolgia..no i Mielopatia szyjna.To tak w skrócie...
Dzisiaj jestem po kontrolnej wizycie u neurologa..po 6 tyg. op I operacji (miała być następna:)...no i znowu dół..:( Operacja dała widoczne efekty... ale już jest nieodwracalne porażenie wszystkich nerwów obwodowych:(.Drętwienie nadal rąk..zaburzenia równowagi..zaburzenia czucia."pogadałabym" z Tobą.
Podam mój adres...jak będziesz miała ochotę..to czekam:))) z wielką radością...pogadam...

halszka784@gmail.com

Pozdrawiam Najserdeczniej wszystkie szyjki:))
Halina....
Życzę zdrowia!!!

Halinko

podaję Ci mojego adres boguslawamyszka@wp.pl

Pozdrawiam

Droga Halino!

Tak - masz racje w tym co mowisz - ja to wiem. Doceniam to co mowisz. Twoje rady podobnie jak innych sa dla mnie bardzo pomocne.

Co do psychiki... siadla mi totalnie. Nie potrafie sie pozbierac... To najciezsza walka jaka tocze w zyciu - walka ze soba samym - z wlasnymi myslami - walka ktora przegrywam i nie potrafie tego zmienic mimo usilnych staran. W rodzinie nie mam zadnego wsparcia - bagatelizuja to. Mowia - daj spokoj - jestes za mlody na to. Czuja sie obrazeni ze nie pomagam im w pracy. Ze leze w domu i odpoczywam - staram sie duzo chodzic. Jedynie dziewczyna z ktora jestem 6 lat stara mi sie pomoc z calego serca jak tylko potrafi... Ona jedyna widzi ze gasne w oczach. I ja to widze - i najgorsze ze nie umiem tego zmienic - staram sie jesc juz na sile... ale jest mi niedobrze :( Staram sie nie myslec - wyluzowac - robie co tylko ale bol mi o tym przypomina ciagle. Czuje sie osaczony... Panicznie boje sie juz bolu - mimo ze tak nie bylo nigdy. Boje sie juz chyba wszystkiego... Najbardziej niszczy mnie psychicznie jedno pytanie - co jest po takiej operacji? po kolejnej i kolejnej? Wkoncu czeka czlowieka paraliz cztero czy dwu konczynowy? Tak wiem - sa to pytania obsesyjne wrecz - ale ciagle we mnie siedza i za nic nie chca wyjsc.

Chce Wam powiedziec - ze ja Was podziwiam. Tak jak mowilas Halino (Jesli tak moge sie zwracac - bedzie mi latwiej) jestescie ludzmi doswiadczonymi przez zycie - wiekszosc dosc ciezko. Borykacie sie z wieloma problemami i schorzeniami a mimo to tryska z Was optymizm i chec niesienia pomocy innym. Dzis Noble daje sie ludziom za to ze skacza przez ogrodzenia - typu Walesa - To nie jego Nobel - to Nobel dla 38 milionowego narodu i ruchu So***rnosciowego. Lub za chec pokoju na swiecie jak Obama. Dla mnie to Kazdy z Was jest takim Noblista - bo Wy naprawde pomagacie ludziom - niesiecie wiedze pomoc wsparcie i dobre slowo. Dla mnie jestescie juz wygranymi.

Ja poki co przegrywam solidnie z psychika

Piotr

Mysiu! Operowana byłam w wojskowym u dr. Sakowskiego jak wrzucisz jego nazwisko + neurochirurg wrocław to poczytasz jaki to wspaniały człowiek. Nie zapomina, w swojej pracy, że ma kontakt z człowiekiem, miły, ciepły serdeczny. Jak byłam z ostatnimi wynikami u niego na wizycie, to nie uwierzysz ale w trakcie rozmowy, informacji o konieczności operacji śmieliśmy się oboje i ja wcale się nie bałam. Powiedział mi, że operacja będzie skomplikowana, ale damy radę i że nie ma się o co martwić. Już w trakcie wizyty widziałam jak patrząc w komputer na mój rezonans rozwiązywał problem. Wspaniały z niego człowiek.Pozdrawiam ilona .