Witajcie drogie szyjki!
Powinnam czytać forum co chwilę ku przestrodze. Oczywiście mnie nosi- chyba za dobrze się czuję:) Nie mogę wogóle leżeć - chyba najbardziej męczy mnie to, że muszę wszystko mówić mojej rodzince co mają robić, nic własnej inicjatywy. Sama ich rozpuściłam:)
Pozdrawiam Was Świątecznie, życzę radości i dużo zdrówka!!!
Ewa z Przemyśla