Witam,
Dwa miesiące temu odebrałam wynik
rezonansu magnetycznego, oto on:
"Na poziomie C5-C6 zniszczenie krążka międzykręgowego z masywną podchrzęstną przebudową trzonów oraz kyfotycznym ustawieniem kręgosłupa w tym segmencie ruchowym. Masywne osteofity na tylnych krawędziach trzonów wpuklają się do kanału kręgowego znacznie ograniczając rezerwę płynową rdzenia. Osteofity w stawach luschki obustronnie redukują światło otworów m-k, bardziej prawego."
Decyzja neurochirurga brzmi: operacja.
Bardzo obawiam się tej operacji dlatego zdecydowałam się na rehabilitację, którą stosuję od dwóch miesięcy (TP, interdyn, solux).
Nie przynosi ona jednak żadnych efektów.
Boli mnie szyja, prawy bark, prawa ręka, a poza tym mam
zawroty głowy podczas których następuje pogorszenie wzroku.
Proszę o pomoc osoby, które są lub były w podobnej sytuacji.
(te, które poddały się operacji - jakie są jej efekty; i te które znalazły inne rozwiązanie).
Mieszkam w Toruniu i ew. operację zaproponowano mi w Bydgoszczy lub w Koninie. Jeżeli jest osoba, która leczyła się w którymś z tych miast to również proszę o kontakt.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Grażyna