Odebrałam dzisiaj wyniki badań hormonalnych
Moje TSH wynosi 0,03, a norma to 0,2 - 4,00.
Myślę, że nici z operacji 5 stycznia.
Osia.

witam .. kiepsko sie dzis czuje ale dalem rade przeczytac posta od tomasza .. i powiem szczerze ze nie wiele z tego wiem nic go nie boli .. sprawy neurologiczne to prawie nic .. ma troche oslabione nogi no ale jest po piedziesiatce to kto nie ma slabszych nog dalej pisze ze neurochirurg uwarza ze ,tylko operacja moze mu pomoc .. i dalej cos stoi ze ...lekarz powiedzial ze operacja tylko w niewielkim stopniu poprawi dolegliwosci neurologiczne .. jak plywa godzine to wraca don formy i nogi sie juz sporo wzmocnily .. to niech poplywa zamiast jednej to dwie godziny to zlapie forme olimpijczyka .. ma dyskopatje od c3 do chyba c5 i mielopatie .. ale z czego ta melopatia powstala jak on sie ciagle czuje jak mlody bog glowa mnie dzis boli i cos cienko kojarze ..

Witam
Dziś dostałam skierowanie w ramach prewencji ZUS do Ciechocinka "Gracja" od 2 stycznia 2010. W opisach nieciekawe opinie. Tylko 2 zabiegi dziennie. Może ktoś słyszał o tym sanatorium?
Pozdrawiam Ela

Osiu przykro mi , że wynik nie jest taki jaki powinien być. Według przysłowia co się odwlecze to nie uciecze, Życzę Ci pozytywnego rozwiązania obecnej sytuacji.Pozdrawiam i ściskam

Osiu, a Ty bierzesz leki? Może masz nieodpowiednio dobraną dawkę. Moja córka od kilkunastu lat jest tarczycowa, przeszła jodowanie i teraz wszystko jest w porządku, jesli przyjmuje leki. Warto, żebyś sobie zrobiła FT3 i4, bo Tsh jest leniwe i czasem gdy te wyniki wskazuja na co innego, ono jeszcze jest poza normą. Tarczyca dość szybko reaguje na leki, więc biegnij do lekarza jak najdzybciej.


Ronardzie, bądz wyrozumiały. Tomek /nie agent/ chce uzyskać od nas wsparcie.Mnie zastamawia ta mielopatia - skąd to się wzięło, skoro nie ma ucisku na rdzeń. Wydaje mi się, że w jego przypadku diagnozę jednego lekarza /koniecznośc zabiegu/ należy zweryfikować u innych specjalistów. Przynajmniej ja tak zrobiłam, zanim zdecydowałam się na cięcie szyjki. Mnie też nie za bardzo boli, objawy neurologiczne nie są zbyt duże, a jednak na widok MRI mojego kręgosłupa /szyjnego i Ls/ lekarze patrzą na mnie z niedowierzaniem i są jednogłośni w opinii - zabieg i już. Jeden z nich kiedyś mnie zapytał dlaczego zostawiłam kule na korytarzu i czy ma mi je przynieść.
Czasem tak jest, że mierne zmiany w obrębie kręgosłupa dają wielki efekt bólowy, a może być tak jak u mnie z lędzwiowym - dopiero spektakularny atak pokazuje, co się do tej pory w człowieku działo, przez lata pozwalając zyć w blogiej nieświadomości.
Poza tym zyczę Ci, żeby ból sobie poszedł gdzieś tam i zamarzł. U mnie ma być dzisiaj w nocy -20
Trzymajcie się cieplutko, drogie Szykii, bo zimno na dworze okrutne. Dzisiaj wybralismy się z psem na spacerek po śniegu i skończyło się na tym, że drogę powrotną nasza pocieszka przebyła na rękach pana, bo psiur stanowczo odmówił dreptania po zimnym i zasolonym

Witajcie, a ja z kolei czytam ten wątek i przyznam ze byc moze Tomasz ma trochę racji. Moze niepotrzebnie snuje tu teorie spiskowe i wszystkich neurochirurgow wrzuca do jednego worka. Ale z moich doświadczeń: dwoch neurochirurgów ( w Łodzi i Bydgoszczy) kwalifikowalo mnie do zabiegu dyskopatii. Juz szykowalam sie na operację, ale polecono mi prof. Podgórskiego w Warszawie. Profesor co prawda swoim podejściem do pacjenta nie zrobil na mnie sympatycznego wrażenia, ludzi traktuje przedmiotowo, ale mi operację odradził. Powiedział ze nie sztuka "młode plecki pociąć", że inni neurochirurdzy często zbyt latwo podejmują decyzję o operacji i on juz tyle let operuje i "wie co mowi". Powiedzial ze mi operacji nie zrobi, bo by mi tym zaszkodzil. Niewiem juz co mam o tym wszytkim myslec Kogo sluchac. Prof. jest na 1 miejscu w rankingu znany.lekarz, czy Wy go znacie, czy mozna mu zaufac? Prosze o jakies wypowiedzi, jelsi ktos był przez nigo operowany. A moze powiedział tak bo nie mają miejsc ?

aniu ok..bede wyrozumialy a co do tego zimna .. to mialo byc globalne ocieplenie a tymczasem jest arktyka

Już dwa dni wisiałem na telefonie w sekretariacie kliniki nikt nie odbiera a pielęgniarki nie wiedza dla czego bo do nich udało sie dodzwonić i znowu w poniedziałek będę próbował może ktoś się ulituje i podniesie słuchawkę


Elu w Ciechocinku o tej porze nie ma co właściwie robić jedynie wypoczywać i rehabilitować się ile się da No chyba że któregoś dnia będziesz chciała odwiedzić Toruń mogę posłużyć za przewodnika

Pozdrawiam Janusz

Witam,
wynik badania RM podałem w telegraficznym skrócie uznając, że nie należy nikogo zanudzać szczegółami własnej ułomności, ale skoro to nie wystarczy to rozpoznanie drugiego kolejnego badania przedstawia się następująco:
Pogłębienie lordozy szyjnej.
Krążki międzykręgowe C2/C3,C7/Th1 prawidłowej wysokości, bez cech hydratyzacji i istotnych wypuklin. Cechy dehydratyzacji krążków międzykręgowych miedzy C3/C4 i C3 a C3. Duże tylne wypukliny krążków C3/C3 i C4/C5, modelujące worek oponowy i rdzeń kręgowy oraz istotnie zwężające kanał kręgowy – możliwość mielopatii na tym poziomie. Towarzyszące zmiany zwyrodnieniowo - wytwórcze z osteofitami na tylnych krawędziach trzonów kregów C3-C5, większe po stronie lewej. Niewielka tylna wypuklina krązka C5/C6 modelująca worek oponowy i nieznaczna tylna wypuklina krążka C6/C7.
Podpisano
Dr.hab.n.med. Andrzej Cieszanowski

W którym miejscu napisałem, ze czuję się jak młody bog? Każdy w inny sposób odczuwa skutki uszkodzenia kręgosłupa. Ja nie odczuwam bolu. To takie dziwne? Mam za to inne dolegliwości o których wspomniałem, a które to nie pozwalają mi normalnie funkcjonować. Wiem co to bol i szczerze współczuję wszystkim których ta plaga dopadła, ale mnie to akurat ominęło. Mam za przeprosić?. Pomaga mi pływanie. Dziwne, niemożliwe? Ciężko pracuję nad wyrwaniem się z opresji w której się zalazłem i po roku są pewne efekty, ale daleko niezadawaljące, a ze wszystkich sił pragnę na ile się tyko da powrócić do zdrowia bo od tego w znacznym stopniu zależy los moich bliskich. Na podstawie dwoch badań RM neurochirurg twierdzi, że operacja jest konieczna, a ja nie wiem czy w moim przypadku stosunkowo niewielkich dolegliwości neurologicznych niespecjalnie pasujących do wyników RM powinienem podejmować takie ryzyko. Dlatego w dobrej wierze nie mając na myśli denerwowania kogokolwiek, a już zwłaszcza tych którym bol odbiera chęć do życia poprosiłem o radę. Zdaniem neurochirurga przy tak zniszczonym kręgosłupie istnieje ryzyko nagłego pogorszenia i wtedy na operacje może być za poźno, ale ja cały czas nie mogę wymazać z pamięci traumatycznych chwil kiedy leżałem bezradnie na stoku Jaworzyny nie mogąc ruszyć ręką ani nogą. Ja po prostu już wiem co to znaczy być sparaliżowanym.
Dziękuję wszystkim za to, że się odezwali, a szczególnie Januszowi. Odezwę się i poproszę o namiary o których wspomniałeś.

Pozdrawiam
Tomasz

witam.. tomasz teraz to troche dokladniej napisales to i ja zaskoczylem dobrze ze masz swoje przemysliwania i nie robisz nic na lapu capu .. pozdrawiam ..... ryggen