Hej mam dylemat i jestem ciekawa czy też spotykaliście się ze skrajnymi wskazówkami- bo neurochirurg zaleca mi operację ( mam duże zmiany w odcinku szyjnym) ale nie mam objawów świadczących o ubytku neurologicznym poza sztywnością karku i ostrzega mnie, że lepiej teraz operować i nie czkać na pogorszenie stanu a rehabilitant straszy mnie, że po tych operacjach jest gorzej niż przed . NIe wiem co robić i szukam dobrego neurochirurga na śląsku
Z góry dziękuję za informacje
Ola

Olu ja miałam operację c5/c6 27 stycznia dziś nie ma śladu po niej czuję się szyjnie jak by nigdy nic nie dolegało .Dwa lata temu operowana byłam na l4 / L5 i tam też Ok tylko mam jeszcze do zrobienia S1 .Fizioterapeuta też nie operować , profesor operować natychmiast posłuchałam tego drugiego większe doświadczenie i dziś nie żałuję
Jeżdżę sama autem robię wszystko w tamach możliwości oczywiście pamiętając o mojej chorobie , mam jeszcze kilka przepuklin ale oprócz tej na S1 tamte można rechabilitować .miesiąc temu jechałam autem 2000 km w jedną stronę i teraz też wyjeżdżam bez dolegliwości a wcześniej miałam niedowład lewej nogi i ręki wszystko wróciło oczywiście ciężką pracą z fizioterapeutą .
Ale i tak wszystko zależy od przypadku każdy z nas jest inny .

Dodam że od operacji nie brałam żadnych leków przeciebólowych a jechałam już na tramalu 100x3 i voltaren 100 .

Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź - brzmi optymistycznie. Ja wiem, że każdy przypadek inny i sama muszę podjąć decyzję czy się operować. Ja strasznie boję się tego ryzyka podczas operacji
Bardzo jestem ciekawa jak długo wracałaś do funkcjonowania, pytam , bo mam taką pracę na działaności, że jak nie pracuję to nie zarabiam a na l4 z Zus- u to mogę z głodu paść i muszę to jakoś sobie zaplanować i przygotować się

Olu polecam doc Adama Rudnika ze szpitala kliniczhego Katowice Ligota Przyjmuje prywat na ul Witosa 3

Olu ja też prowadzę działalność acz kolejek nie pracuję fizycznie ale nawet w szpitalu pracowałam zarządzając firmą na budowy pojechałam po 6 tygodniach jak mi kazali zdjąć kołnierz .Po l4/L5 trwało to dłużej bo 3 muesiące .

Przepraszam za błędy ale mój telefon sam lubi tworzyć słówka

Witajcie, jestem 6 tygodni po acdf na c5c6, mam jeszcze 2 poziomy w szyjce do obserwacji, a ledzwiowy 4 poziomy do zrobienia. Przed operacją miałam 8 tyg. rehabilitacji i 6 porcji różnych leków i zastrzyków. O ile na ledzwiowy pomogło, to szyjny po tych zabiegach i lekach masakra. Byłam na kontroli u neurochirurga po operacji ( z własnej inicjatywy), ponieważ nie dostałam żadnej informacji co mogę a czego nie. Lekarz stwierdził żeby się nie roz czułam nad sobą, bo po takiej operacji można wrócić do pracy po 2 tyg. Pracuję przy komputerze do 16 godzin na dobę,więc stwierdziłam że się lekarz pomylił. Był bardzo zirytowany kiedy powiedziałam że staram się o sanatorium. Co o tym sądzicie?
Margot

Lekarz dodał jeszcze ze prawa ręka nadal niesprawna, ale trzeba poczekać. Mam sztywny kołnierz i osteoporoza w wieku 30 lat.
Margot

Idź koniecznie do jakiegoś dobrego gabinetu rehabilitacji. Jak masz niedaleko do Krakowa to polecam Ci Centrum medycyny Profilaktycznej. Tam na pewno nie zbagatelizują Twojego bólu. W niektórych przychodniach pracują lekarze zupełnie pozbawieni empatii...