Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
16-07-2015, 09:06:03

Witam wszystkich! Ostatnie 4 dni w kołnierzu i przynajmniej tego ustroństwa się pozbędę po 6 tygodniach. Swoją drogą ciekawe, dlaczego niektórzy z implantami typu cage mają zalecenie unieruchomienia na 3 tygodnie, a niektórzy aż 6, może się ktoś orientuje? Mój lekarz przed operacją twierdził, że stosowane dziś implanty zapewniają pełny wgląd za pomocą badań obrazujących, Pawik dowiadywałaś się, skąd u Ciebie te artefakty? A w ogóle to cięko!!! Czuję się gorzej niż przed operacją, nogi pieką, dodatkowo zaczęła też mnie bardzo piec prawa ręka, która wcześniej zaledwie trochę drętwiała.
gość
16-07-2015, 11:38:18

Niektóre implanty mają domieszki metali które dają artefakty np. kobaltu, tak chyba miała pawik . Ja robiłam MRI 12 dni po zabiegu bo czułam się okropnie tzn. o wiele gorzej niż po zabiegu i implant i struktury okoliczne wyszły bardzo wyraźnie. Mnie wcale nie kazano nosić usztywnienia tylko do samochodu- implant Synthes.
Przemlk po okropnym tygodniu nastąpiła poprawa. Chociaż momentami też piecze mnie bark i drętwieje ręka, zakłuje noga. Mam nadzieję że jeszcze się poprawi bo to dopiero 4 tygodnie od zabiegu.
Pozdrawiam, Kamila
gość
16-07-2015, 13:29:43

Moja endoproteza (opis):
"Sztuczny dysk szyjny BAGUERA C składający się z tytanowych płytek granicznych oraz polietylenowej wkładki. Charakteryzuje się małą inwazyjnością, a odkształcalne, ruchome w płaszczyźnie czołowej
i strzałkowej jądro gwarantuje pełne i prawidłowe odwzorowanie kinematyki. Ponadto zapewnia absorpcje wstrząsów osiowych i wibracji powstających w skutek naturalnego funkcjonowania pacjenta."
Oczywiście, że pytałam, a MRI miałam robiony na różnych aparatach. Od wielu w różnych miejscach Polski radiologów usłyszałam, że pole magnetyczne daje i dawać będzie odbicia... To było roku temu, gdy dzwoniłam po różnych ośrodkach robiących badania. TK wyszło idealnie, ale wiadomo to nie obrazuje doskonale tkanek miękkich. Kolejne MRI wychodziły lepiej ale odczytanie obrazu i tak nastręcza kłopoty...Poziomy niżej i wyżej są do odczytania idealnie, zoperowany już nie. Miałam i z kontrastem i bez MRI. To wszystko co wiem...
Kołnierza do endoprotezy nie zalecają wcale, wręcz przeciwnie, po 7 dniach pierwsza wizyta u fizjo i zalecenie operatora: protezę trzeba rozćwiczyć...
Przemlk, zadzwoń do operatora, spytaj..jak się pojawiają nowe objawy po takim czasie warto zasięgnąć opinii. Lekarze po to są!
Powdzenia
Forumowicz
17-07-2015, 18:01:38

Jestem po wizycie u doktora neurochirurga.
Gość miły i sympatyczny.
Popatrzył na obraz w komputerze ( z dostarczonej płytki) , podumał i zbadał manualnie chyba na wszystkie sposoby.
Diagnoza: kręgosłup wygląda jak po jakimś cyklonie. W zasadzie wszystko nie na swoim miejscu.
Jeżeli byłaby operacja to z wejściem od przodu i założenie co najmniej dwóch sztucznych dysków a dla palaczy papierosów dodatkowo jakieś płytki ( ponoć u palących gorzej się goi).
Jednak ze względu na moje objawy - czyli w zasadzie nie mam żadnych "ubytków" natury " paraliż, blokada, nieznośny ból, .... NIE proponuje i NIE zaleca operacji.
Ćwiczyć ..... ćwiczyć , ...... ćwiczyć czyli konkretna rehabilitacja.
Dla mnie to odpowiada ( póki co i oby tak pozostało). Operacji boję się bardziej niż diabeł święconej ..
Pozdrawiam.
Forum dodaję do ulubionych - coby zapamiętać i śledzić tematyczne wieści. Różnie może być.
gość
17-07-2015, 22:15:25

Ahoj ponownie! Ja dopiero teraz dokładnie zapoznałem się z wypisem i okazuje się, że nie miałem discektomi, ale nucleotomie, czyli usunięcie samych jąder. Mój implant - ACIF firmy RFC. Kontakt z dr Paściakiem, moim operatorem graniczy z cudem, ponieważ jest ordynatorem w Piekarach Śląskich i nie przyjmuje w tamtejszej poradni, wizytę kontrolną będę miał u jakiegoś innego lekarza. Zostaje wizyta prywatna, lecz to również nie takie proste, gdyż przyjmuje zaledwie raz w tygodniu popołudniami, więc dostanie się do niego może potrwać. W każdym razie uchodzi za jednego z najlepszych operatorów w kraju, co podkreślali wszyscy znajomi lekarze, zresztą w rzeczy samej robi wrażenie fajnego faceta, tylko bardzo zagonionego. Enigmatycznie mówiąc - Moja sytuacja i perspektywy są gorsze, niż można to sobie nawet wyobrazić w najgorszym koszmarze. Wrodzenie wąski kanał kręgowy powoduje, że nawet 1mm wypuklina spowodowała mielopatie i to bez innych zmian o charakterze wytwórczym na łukach. Nastąpiło to bez jakiegokolwiek ostrzeżenia w postaci bólu, czy ograniczenia ruchomości, tak poprostu...
gość
17-07-2015, 22:21:48

Może jeszcze jedno, Bardzo proszę o odezwanie się osoby, u których wykonano operację laminoplastyki
gość
18-07-2015, 10:20:27

Przemik mój operator to też ordynator (znany, ceniony), wiem o czym piszesz....ale ja dzwoniłam do szpitala do gabinetu ordynatora...Dowiedziałam się czy jest na oddziale od pielęgniarek i zwyczajnie pojechałam na oddział...zapukałam, weszłam i tyle...
Współczuje Ci oczywiście, ale jeśli masz realne powody do obaw to musisz działać. Zapewne jest wszystko dobrze (organizm musi się zregenerować, dostosować itd...) ale nie jesteś medykiem, masz prawo mieć obawy i masz prawo do konsultacji. Z doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że kiedy u mnie objawy się utrzymywały po operacji, to nawet konsultacje u innych neurochirurgów sprowadzały się do tego, że każdy odsyłał mnie do operatora, nikt po nikim poprawiać nie chce, uwierz mi tym bardziej po znanym koledze! I tak musiałam wrócić do operatora! Lekarz rodzinny może dać skierowanie na oddział i wtedy już jest linia prosta...Mi zrobiono MRI w ciągu dwóch dni itd...Uwierz mi można wszystko, tylko dobra wola operatora!
A myślałeś żeby pokazać się dobremu fizjoterapeucie?
Życzę Ci powodzenia!
gość
18-07-2015, 12:10:54

Dziękuję bardzo Pawik. Tak właśnie zamierzam zrobić odnośnie operatora, choć biorąc pod uwagę sezon urlopowy i fakt, że jak leżałem na oddziele mój operator był raczej rzadkim gościem i wszystkie te wizyty odbywało się w tempie ekspresowym, raczej mam marne szanse na jego spotkanie, i konstruktywną rozmowę, on ciągle w biegu, te operacje trwają jednak wiele godzin i siłą rzeczy jest zajęty. Pisałem wcześniej o moich doświadczeniach z rehabilitacją. Na etapie, kiedy było jeszcze prawie normalnie, żeby nie zaniedbać skorzystałem z usług uznanego za rewelacyjnego faceta i bardzo mi zaszkodził, na pierwszej wizycie uznał, że Mckenzi będzie dla mnie odpowiedni i bardzo mocno wprowadzał mi szyję w retrakcję, jak wstałem z kozetki przebiegł mnie prąd i koszmar się zaczął. Nawet po rezonansie, jak poszedłem do niego podtrzymał swoje zdanie i nadal tą metodą próbował mnie prowadzić już może nie tak ostro, ale po każdej wizycie było gorzej, teraz już wiem, że przy mielopatii Mckenzi jest absolutnie zabroniony i jest zwyczajnym szaleństwem i to niezależnie od wielkości dyskopatii. Rozmawiałem przed i po operacji z różnymi rehabilitantami i jeszcze nie spotkałem żadnego, który wiedziałby, np. jaka jest prawidłowa szerokość kanału kręgowego w odcinku szyjnym, możesz zrobić taki test, kiedyś podczas wizyty jako ciekawostkę, a jak widzą, że już trochę orientuję się w temacie, to lawirują w swych wypowiedziach, jakoś nie mam przekonania do rehabilitantów, postępują na ślepo i ich szczęściem statystycznym jest fakt, że zaledwie u nielicznych będzie jakaś skrajna sytuacja.
gość
18-07-2015, 12:20:40

No tak, ja też różnie trafiałam, ale ostatecznie mi właśnie pomogli fizjoterapeuci. To co mogę polecić to Starogard Gd. ale dla Ciebie to pewno za daleko...
Mckezni jest zasadniczo pomyłką w wielu przypadkach i jak fizjo zna tylko tę metodę to jego gabinet należy od razu powoli omijać szerokim łukiem...Kręgosłup to nie tylko dysk...
Ja operatora po operacji widziałam dwa razy, zaraz po, usłyszałam: że zabieg się udał i przy wypisie.... :(
Napisz może na forum fizjokliniki, są tam mega otwarci fizjo i mi Pan Maciej Brożyński pomógł bardzo...Bo tak naprawdę w takich przypadkach jak Twój czy mój potrzebna jest DOSKONAŁA DIAGNOZA! I to o nią jest najtrudniej :(
Jak bys chciał poza forum o coś szegółowiej zapytać to pisz na priv: bogunka@wp.pl
Początkująca
19-07-2015, 08:19:48

Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Od paru dni przeglądam wpisy na tym forum ale nie jestem nawet w połowie. Informacje którymi dzielicie się w tym miejscu są dla mnie ogromnie ważne gdyż za dwa tygodnie idę pod przysłowiowy nóż. Cierpię od dwóch lat, w tym czasie przeszłam 2 rehabilitacje bez żadnych widocznych efektów. Przez przypadek trafiłam do ortopedy który zlecił MR. Na poziomie C3-4 protuzja jądra miażdżystego na 2-3 mm z przyleganiem do rdzenia kręgowego, C4-5 protuzja na 4,5 mm z uciskiem rdzenia, C5-6 protruzja na 4 mm z uciskiem na rdzeń, poziom L5-S1 protuzja na 3 mm z uciskiem na rdzeń kręgowy, dodatkowo od połowy poziomu C5 do połowy poziomu C7 trzony o typie mielopatii. Wyniki skonsultowałam z ortopedą, neurologiem, naczyniowcem ale to przez przypadek oraz neurochirurgiem - wszyscy potwierdzili że operacja jest konieczna więc nie dyskutowałam, przyjęłam to do świadomości. Pierwotnie termin operacji miałam na marzec 2017 rok ale złożyłam dokumenty o przyspieszenie gdyż neurochirurg stwierdził że operacja powinna odbyc się trybie bardzo pilnym. Tydzień temu dostałam wiadomośc że ordynator pozytywnie rozpatrzył wniosek o przyspieszenie operacji, wniosek przeszedł również przez konsylium lekarskie i 3 sierpnia mam przyjęcie do szpitala a 4 sierpnia mam miec operację. Wszystko odbyło się tak szybko, że teraz nie wiem czy się cieszyc że tak szybko jest operacja czy może jest tak źle że przyspieszono operację. Proszę niech ktoś się odezwie i może mnie wesprze że podjęłam właściwą decyzję. Dodam że wyniki pokazałam mojemu lekarzowi I kontaktu który stwierdziła że nie wyglądam ale mam poważne problemy zdrowotne.
Pozdrawiam ROANA

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama: