Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
08-07-2015, 12:34:34

Kawo, zawroty głowy, ból w klatce piersiowej promieniujący do przełyku i mostka , ból pomiędzy łopatkami, mrowienie twarzy i ból w okolicy policzka i zębów, bóle głowy a potem słabe nogi - zejście po schodach na trzęsących nogach to były moje objawy . Skierowanie na gastroskopię - wszystko ok. , laryngolog - wszystko ok. wiec neuralgia, MRI głowy - ok. Objawy wycofały się częściowo na kilka miesięcy aż pojawiła się rwa barkowa - wtedy MRI kręgosłupa szyjnego i rozległa przepuklina dyskowa C5/C6 plus kilka mniejszych na innych poziomach. Neurochirurg od razu zakwalifikował do zabiegu.
Oczywiście też miałam przy nasileniu objawów palpitacje serca , lęk i mega stres,który nasilał te wszystkie objawy.
Myślę, że psychiatra nie jest ci potrzebny tylko dobry neurochirurg. 😊
Pozdrawiam, Kamila
Forumowicz
08-07-2015, 13:17:03

Kamilo.
Zapytam wprost: jesteś przed czy po zabiegu.
Jeżeli po, to gdzie/kto operował.
Jakie są zagrożenia przeprowadzenia zabiegu lub jego nie przeprowadzenia.
Ja jestem z tych co się boją chirurga bardziej niż diabeł święconej wody. Boję się i już ......
Pozdrawiam.
gość
08-07-2015, 13:55:14

Zabieg miałam 18 czerwca. 😊
W Gdańsku - Szpital Copernicus - oddział neurochirurgii.
Przewlekły ucisk na rdzeń powoduje jego uszkodzenie a co za tym idzie objawy obwodowe mogą się nie cofnąć gdyż dochodzi do uszkodzenia nerwów i upośledza działanie mięśni. Ja też nie chciałam tego zabiegu , liczyłam że może jakaś super rehabilitacja mi pomoże. Neurochirurg stanowczo powiedział , że trzeba zrobić zabieg i żadna fizjoterapia tego nie wyleczy.
Zabieg trwał 2 godziny, już wieczorem mogłam chodzić a następnego dnia do domu.
W moim przypadku po 3 dniach część dolegliwości pojawiła się na nowo- pisałam wcześniej na forum , MRI kontrolne niby wszystko ok. Teraz nie jest jeszcze idealnie ale znacznie lepiej niż było.😃
Zagrożenia są jak przy każdej narkozie itd.
Spytaj ortopedę lub swojego neurologa o neurochirurga w twoim rejonie . Pewnie prywatnie dostaniesz się szybciej - luxmed , medica polska .
Dopiero po konsultacjach będziesz wiedział czy i jaki zabieg jest konieczny.
Pozdrawiam, Kamila
Forumowicz
08-07-2015, 14:24:39

Kamilo.
Dziękuję za wszystko, za rozmowę pisaną, za poświęcony czas, ...... oczywiście proszę jeszcze
Zasięgałem informacji odnośnie neurochirurga. Jest termin, nawet niezbyt długi. Oczywiście prywatnie. (Koszt w Rzeszowie to: podstawa 120 zł + ewent. inne)
Jutro-pojutrze będę próbował "złapać" ortopedę który mnie kierował na to badanie MRI ( bez niego nie wypada) i zobaczę co doradzi.
Ja nie jestem już świeżej młodości (+60) więc ...... z jednej strony można się bać a z drugiej strony .... jeszcze by się bez bólu pożyło.
Zastanawiam się tylko: neurochirurg czy chirurg-ortopeda. W Rzeszowie w tej "materii" bardziej znany jest chirurg-ortopeda ( być może mam złe wieści- nie śledzę ich poczynań i popularności).
Początkująca
08-07-2015, 16:21:14

witaj kawo operacja nie jest panaceum na wszystko
ja po pierwszym MRI masywna przepuklina z uciskiem na rdzeń i korzenie -brak rotacji w prawo i lewo, rwa barkowa , drętwienie brody i policzków, pieczenie miedzy łopatkami ,silny ból nadgarstków 3 specjalistów i opinia -zabieg bezwzględnie
mój fizjoterapeuta -absolutnie , pół roku ciężko pracowałam i drugie MRI bez ucisku na rdzeń i korzenie
to moja historia i opinia inna niż Kamili a decyzje i tak podejmiesz Ty stanowisko rehabilitantów jest takie .że od wystąpienia objawów i diagnozy należy odczekać rok o ile da się oczywiście wytrzymać z bólem, a dopiero potem zoperować
Forumowicz
08-07-2015, 17:56:01

Witaj Tutef.
Jeśli dobrze zrozumiałem - operacji nie miałaś. Czy tak ?
Jeżeli tak - to co się stało, samoistnie minęło, jakaś rehabilitacja, ćwiczenia ?
Początkująca
08-07-2015, 18:28:02

nie miałam chociaż wszyscy twierdzili ,że jest konieczna
5 miesięcy zwolnienia i w tym czasie ostra rehabilitacja . ponad godzina ćwiczeń stabilizacji głębokiej każdego dnia ,zero siedzenia ,zero jazdy samochodem za to wszędzie na piechotę
co będzie nie wiem ale już ponad 7 miesięcy funkcjonuję i pracuję od 2
Początkująca
10-07-2015, 21:11:06

Witaj tutef, a możesz napisać coś więcej o rehabilitacji. Ja mam skierowanie na operację, dwie przepukliny w szyjce, ucisk na rdzeń i korzeń, zdrętwiała ręka, po 10 zabiegach terapii manualnej pomału wracam do żywych i odstawiłam środki przeciwbólowe, które i tak niewiele pomagały. Bardzo bym chciała uniknąć opracji, napisz proszę jak ćwiczyć, z kim (może kogoś polecisz w W-wie), co mogę robić sama (pieniążków nie za dużo na magików), czego nie robić.
Ludzie dobrej woli posłużcie radą proszę, bo zielona jestem w temacie (choć czytam forum ale masa tego), a lekarze o operacji tylko i tabletkach.
Dziękuję i pozdrawiam
Początkująca
11-07-2015, 12:38:25

rehabilitacja to terapia manualna i od rehabilitanta właśnie dowiedziałam się co robię żle i czym sobie zaszkodziłam . Już o tym pisałam kilka stron wsteczo tym czego nie robię teżćwiczę sama stabilizację głęboką na piłce , dysku , plank ,rozciągam obręcz barkową , a teraz zamierzam kupić hantle 0,5 kg generalnie wyeliminowałam wszystko co powoduje nawet minimalny ból szyji
10 zabiegów to nie dużo ale jeśli jest poprawa to warto ,trzeba czasu i pokory zobaczysz że będzie dobrze i jesli da się żyć i nie będa pojawiały się objawy neurologiczne to skierowanie można odłożyc ad actaza jakiś czas zrobić MRI i zobaczyć czy nie ma zmian w rdzeniu
gość
11-07-2015, 17:14:28

Witam! Prawdą jest to, co wielokrotnie na tym forum już padło, mianowicie, że często obiektywnie stwierdzane zmiany nawet te rozległe niekoniecznie zmuszają do operacji i odwrotnie. Mają na to wpływ różne osobniczo zmienne uwarunkowania, jak np szerokość i kształt kanału kręgowego i ja jestem tego przykładem. Pięć tygodni temu miałem operację na 2 poziomach C3/C4 oraz C5/C6. Pierwsze objawy wystąpiły w listopadzie zeszłego roku i było to drętwienie lewej ręki przy maksymalnym wyproście odcinka szyjnego. Nie bardzo mi to przeszkadzało w funkcjonowaniu, ale w lutym poszedłem na rehabilitację metodą Mckenziego. Podczas pierwszego zabiegu terapeuta bardzo mocno retrakcjonował mi szyję, jak wstałem z kozetki przebiegł mi po całym ciele bardzo charakterystyczny prąd i zaczęły narastać i dochodzić różne inne objawy - pieczenie lewej nogi później również prawej, wrażenie osłabienia prawej ręki to wszystko zwłaszcza podczas napinania tzw. Tłoczni brzusznej. W marcu miałem badanie MRI, no i szok! Wyszły mi dwie mielopatie, które pierwszy neurochirurg zbagatelizował zrzucając je na karb wypadku samochodowego, jaki miał miejsce 2008r. Powiedział, że zmiany mam nie wielkie, bo wypukliny nie przekraczają 2mm. Nie uwzględnił tylko faktu, że mam wrodzony wąski kanał kręgowy, którego szerokość nie przekracza 11mm. Jego słowa były oczywiście niczym miód na moje zbolałe serce, ale rozum podpowiadał coinnego. Kolejna konsultacja i zalecenie 3-poziomowej laminoplastyki. Idea ta nie przypadła mi do gustu i postanowiłem ją jeszcze zweryfikować, więc kolejna konsultacja i tym razem decyzja pilnej operacji discektomii z dojścia przedniego. Słowo ciałem się stało i jestem po, co z tego, jak żaden z objawów mi nie ustąpił...no i masa rozterek, czy przyczyną mojego stanu nie są jednak niewielkie osteofity na tylnich powierzchniach trzonów i wiele innych pytań. Niestety okres zwolnienia dobiega swojego kresu, a końca choroby nie widać, a prowadziłem jednoosobową działalność. Chciałbym jeszcze jedno bardzo wyraźnie zaznaczyć, mianowicie przez cały okres choroby, ani wcześniej w ogóle mnie nic nie bolało. Pozdrawiam serdecznie wszystkich przepraszając za tak obszerny wpis, ale to tak trochę ku przestrodze i informacji, jak może być.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: