Psotka666 2014-07-16 00:28:26
Lidiabe dzięki za odzew i szczere chęci, ale tu gdzie jestem nikt z Was nie może mi pomóc. Od dziesięciu lat mieszkam w Irlandii, a tutaj opieka zdrowotna to nie zachód i nie Polska tzn. sprzęt jest wporządku, diagnostyka też, ale lekarze i leczenie daleko za polską medycyną. Kolejki do lekarzy? -większe niż w PL , ale jak już dostałam się do neurochirurga (a miałam to szczęście w nieszczęściu, że dostałam się do jednego z najważniejszych i najlepszych w IRL) od razu chciał mnie operować. Gdybym nie wiedziała z własnego doświadczenia jak tu leczą - to zapewne zgodziłabym się na operację, ale wiem i nie wyraziłam zgody. Lekarze najczęściej z Pakistanu, Indii, z głebokiej Afryki, z Kenii, Bangladeszu (niedouczeni?). Rehabilitacja? - "pod psem" , sanatorium - nieznane. Niewiarygodne?, ale prawdziwe - niestety. Do Pl na operację? - nie ma szans - jak?, gdzie?, jak wrócić do domu do IRL ( bo tutaj mój dom), a co z rehabilitacją po?, tutaj?- gimnastyka i TENS, bo tylko na to można liczyć. Jedyny plus to to, że mam tutejszą rentę, nie pracuję, ale muszę być w IRL.
powiedz prosze do jakiego lekarza trafilas? i jak rente zalatwilas ;)?
pozdrowionka