Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29018)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
09-07-2014, 18:33:18

to co ja mam zrobic?chyba zwolnic sie,bo pracuje jako salowa i machanie rekami to moja codziennosc.pozdrawiam wszystkich serdecznie.
**************
Początkująca
09-07-2014, 19:14:42

Witam wszystkie szyjki.
Dziękuję za pozdrowienia (zainteresowani wiedzą o kogo chodzi). Co zaś się tyczy miana szczęściary - cóż za ironia oceniając szereg zdarzeń i coraz więcej świeżych grobów moich bliskich .
Właśnie minął 1 tydzień mojej przymusowej rehabilitacji- piszę tak bo nie składałam żadnego wniosku, a Zus mnie wysłał w celu uniknięcia płacenia mi świadczenia rehabilitacyjnego. Najśmieszniejsze jest to, że nie miałam zamiaru o nie się ubiegać, a wręcz przeciwnie planowałam powrót do pracy 1 lipca. O ironio Dodatkowo mój wyjazd dla dzieci był b. niemiłą wakacyjną niespodzianką. Jakby tego było mało poziom sanatorium pozostawia wiele do życzenia - niestety również w kwestii zabiegów. Mam niestety wrażenie, że te 3 tyg tutaj - to zmarnowany czas, który mogłabym lepiej spożytkować.
Co zaś się tyczy przyznania umiarkowanego stopnia niepełnosprawności -Pani doktor była wręcz zszokowana stanem mojego zdrowia a kręgosłupa szczególnie- więc też nie jest to chyba powód do radości (choć powinno mi trochę ułatwić pewne sprawy). Zdecydowanie wolałabym nie mieć podstaw by w ogóle składać wniosek w takiej sprawie.
Ale dość marudzenia - Przepraszam za pesymizm mojej wypowiedzi - ale jeszcze nie pozbierałam się po ostatnich wydarzeniach.......i ta dzisiejsza pogoda!
Pozdrowionka.
1 luty 2014 - operacja C5/6 i C6/7 Implanty Peek Rabea
Początkująca
10-07-2014, 05:10:03

pawik
Dokładnie nie wiem w co, wykupiłam już, nazywaja się
diprophos.
Serdeczne dzięki za odpowiedź :)
milego dnia.
Zaczynam się lepiej czuć, tabletki sirdalud pomogły, rozlużniły mnie i jest lepiej, w końcu !!!
gość
10-07-2014, 06:20:03

Małgosiu my piszemy o tym czego nie robimy by funkcjonować bez bólu, machanie rękoma zwyczajnie u niektórych nasila ból...dla mnie największym problemem jest siedzenie,a niestety taką miałam pracę przez większą część swojego życia zawodowego i wiem co czujesz, bo ja na dziś czarno widzę siebie w pracy. Bez obciążeń żyje mi się fajnie, ale kiedyś to się skończy wraz ze zwolnieniem...I operacja tego problemu nie rozwiązała, myślę, że to mi pozostanie bo mam zmiany wielopoziomowe a od operacji mijają 2 lata i ciągle sie rehabilituje, ćwiczę, itd. więcej zrobić nie mogę...
Aneto sugeruję większą asertywność- diprophos to steryd i ma swoje spore minusy...Podany w gabinecie gdzieś w szyję (mięśnie) to trochę słabo, chyba że jesteś umówiona na szpital, wtedy sala operacyjna, i pod rtg podadzą Ci konkretnie w miejsce problemu...pytaj bo skutki uboczne poczujesz Ty nie lekarz...
Ja mam w planach nie jechać na żadną rehabilitację wyjazdową, lekarz może wystawić zaświadczenie że na dziś nie jest ona wskazana i ja mojego o to poproszę, mam dzieci i nie chcę ich zostawiać na 3 tyg., tym bardziej że na lasery i bajery mogę chodzić na miejscu...
Pozdraiwam
Początkująca
10-07-2014, 09:56:59

Przy kolejnej kontroli ma mi to wbić lekarz prowadzący, ale jak i gdzie to zupełnie nie wiem...zapytam lekarza, zdecydowanie!! BARDZO Dziekuje za odpowiedz :)
Początkująca
15-07-2014, 15:38:28

Witam.
Odkąd zmieniła się ta strona nie mogę się połapać - co i jak? Nie wiem, czy od kilku dni nikt nie wypowiadał się na Forum? Czy ja nie potrafię "wejść" na odpowiednią stronę? Od dawna Was "podczytuję", ale nigdy nie wypowiadałam się na Forum. Mam olbrzymie problemy z kręgosłupem. Mam zaleconą operację kręgosłupa szyjnego, ale z różnych powodów nie mogę jej się poddać. Nie mogę także skorzystać z żadnej rehabilitacji - ze względu na miejsce zamieszkania. Jedynie to Forum podtrzymuje mnie na "duchu". Cieszę się, że jesteście. Pozdrawiam wszystkich.
gość
15-07-2014, 19:52:10

Witamy w gronie szyjkowych dyskopatów :)
Mam to samo poczucie, że nikt nie ma nic do powiedzenia, albo sie zniechęcili wszyscy zmianą wyglądu stron ;)
Psotka666, jak możesz to napisz skąd jesteś, może ktos będzie mógł Ci coś podpowiedzieć żeby pomóc :)
Pozdrawiam
Wtajemniczona
15-07-2014, 21:44:51

Też nie lubię nowej szaty. zniechęca mnie do pisania :(
Psotka, napisz coś więcej.
zachęcam tych, co jeszcze stoją przed decyzją: operować czy nie, do skorzystania z terapii manualnej (strony nie polecam, bo znów dostane bana za niewinność :( ). jestem po dwóch zabiegach na szyjce. o ile po pierwszym nie było możliwości poddania się takiej terapii (próby kończyły się nasileniem dolegliwości, bo dostałam za dużego implanta), o tyle po drugim zabiegu manualna pomaga mi baaardzo. po operacji pojawiły sie "prądzenia" języka, głowy, twarzy, też wzdłuż kręgosłupa i nóg, dużo silniejsze niz przed. i po dwóch zabiegach u manualnego pojawiaja się sporadycznie. więc próbujcie.
co do milczenia, to wiem, że część Szyjek oddaje się rozkoszom wakacyjnym w kraju i nie tylko. i te Szyjki serdecznie pozdrawiam i zazdraszczam. inne przeżywają osobiste tragedie. z tymi się łączę :(
niezdrętwiałej nocy wszystkim nam życzę:)
Absolwenci, odezwijcie się i skrobnijcie cośkolwiek. bo martwo tu. i nowe Szyjki pomyślą, że nas nie ma :(
1. Wypadek 02.2009. długa rehabilitacja. 2. Zabieg 14.11.2013 (dyscektomia c5/c6, stabilizacja przestrzeni PEEK Cornestrone) 3. Zabieg 30.05.2014 (odbarczenie pośrednie ze spondylodezą międzystawową na c5/c6 Providence Dtrax)
Początkująca
15-07-2014, 22:28:26

Lidiabe dzięki za odzew i szczere chęci, ale tu gdzie jestem nikt z Was nie może mi pomóc. Od dziesięciu lat mieszkam w Irlandii, a tutaj opieka zdrowotna to nie zachód i nie Polska tzn. sprzęt jest wporządku, diagnostyka też, ale lekarze i leczenie daleko za polską medycyną. Kolejki do lekarzy? -większe niż w PL , ale jak już dostałam się do neurochirurga (a miałam to szczęście w nieszczęściu, że dostałam się do jednego z najważniejszych i najlepszych w IRL) od razu chciał mnie operować. Gdybym nie wiedziała z własnego doświadczenia jak tu leczą - to zapewne zgodziłabym się na operację, ale wiem i nie wyraziłam zgody. Lekarze najczęściej z Pakistanu, Indii, z głebokiej Afryki, z Kenii, Bangladeszu (niedouczeni?). Rehabilitacja? - "pod psem" , sanatorium - nieznane. Niewiarygodne?, ale prawdziwe - niestety. Do Pl na operację? - nie ma szans - jak?, gdzie?, jak wrócić do domu do IRL ( bo tutaj mój dom), a co z rehabilitacją po?, tutaj?- gimnastyka i TENS, bo tylko na to można liczyć. Jedyny plus to to, że mam tutejszą rentę, nie pracuję, ale muszę być w IRL.
gość
16-07-2014, 05:37:03

Witajcie!Chyba nikomu nie podoba się nowa oprawa forum,ale forumowicze ci sami.Nie odzywałam się długo ,ale zaglądam prawie codziennie.Dziś mija 4 tydzień po operacji,ustąpiło drętwienie ,ale lewa ręka dużo słabsza niż prawa.Bywają też dni z bólem.Kołnierz dokucza w upały ale ogólnie jest dobrze Napiszcie kiedy zaczęliście starać się o rehabilitację i jak, jaką i gdzie.Pewnie przyda się ta informacja wielu osobom.Szyjka cieszę się że u Ciebie jest lepiej Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowia

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: