Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowicz
10-11-2013, 10:04:06

Witam wszustkie PERYSKOPKI,z pochmurnej i wietrznej wyspy.U mnie po operacji samochodem moglem jezdzić po 2 tygodniach ale nie sam .Mam implanty nieruchome a glowa ruszam w pelnym zakresie .Prace mam zruznicowana jak to na promie.Rower to po 5 miesiacach ale tylko po ściezkach rowerowych no i nieforsownie.Fakt mój stan zapewne jest lepszy niz Buraczka.ALE w dalszum ciągu uwazam na nasze ABC szyjek.Poza tym jak mam cos podnieść to sie mocno zastanawiam ile i jak mam to podnieść ,odśniezam juz bez problemu.Zresztą kazdy z nas jest inny ale glowa do góry powinno przejść lub choćby zmaleć.Pozdrawiam wszystkich i tych niecierpliwych-gojenie to przeciez 3-6 miesiecy,a dalej to już tylko rechabilitacja i ABC...piotr,,,
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Początkująca
10-11-2013, 10:51:31

Witam!
Dzisiaj mija 10 miesiięcy od mojej operacji.Czuję się bardzo dobrze,ale tak jak Piotr przestrzegam kodeksu szyjek.Rower sprzedałam,na grzybach nie byłamNie robię za perfekcyjną panią domu.Nie rwałam się do przedwczesnej rehabilitacji.Pozdrawiam wszystkie szyjki przed i po.
Początkująca
10-11-2013, 10:53:11

A ja witam ze słonecznego sanatorium w Uniejowie.
Grazik L. grazik1312@wp.pl 6.09.2013 mikrodiscektomia C5/C6 C6/C7 stabilizacja międzytrzonowa peek. operator-dr.Jagielski
Wtajemniczony
10-11-2013, 11:36:51

grazik 2013-11-10 11:53:11 A ja witam ze słonecznego sanatorium w Uniejowie.
WITAM
Unas też słoneczko ,jak samopoczucie i warunki w kk
andrea43 Operacja 12-10-2013 Z dojścia przedniego discectomiaC5-C6.Stabilizacja międzytrzonowa Signus Rabea PEEK 7 x12x14mm kątowy,operator dr.Skrzyński
Wtajemniczona
10-11-2013, 11:43:42

Cześć wszystkim,
jak dobrze jest czytać te optymistyczne relacje :) to buduje. ja ide w środę do szpitala, w czwartek mam miec zabieg. oczywiście mam mega stracha, galop myśli,czy aby dobrze robię, zwłaszcza jak czytam ,że po bywa róznie.
ale i tak żyje z ogromnymi ograniczeniami, sprzedałam autko, ludzie przywożą mi zakupy itd. więc jak po poczuje ulgę i zacznę zdrowieć to dla mnie będzie radość. teraz jest słabo ;( dziewczyny, a jak to jest z higieną? kiedy mozna brac prysznic i umyć głowę? czy ta świeża rana jest przeciwwskazaniem do prysznicowania? może głupie pytania, ale dla mnie ważne. i jak jest po tej narkozie? czy tego dnia, w którym jest operacja, mozna juz wstawać?
pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
ps. czy to sanatorium po operacji jest konieczne? bo czytam,że prawie wszyscy jeżdżą.
gość
10-11-2013, 12:01:07

grazik, szybko te sanatorium.Masz implant czy tylko blaszkę stabilizacyjną ? I tak szybko z polecenia operatora ? Czy sama się tak rwałaś ? Napisz coś.
Forumowiczka
10-11-2013, 15:09:53

lidiabe
po jakim czasie zaczęłaś jeżdzić sama samochodem(mam skrzynię manualną)
po dwóch miesiącach. Wcześniej się bałam, że mogę coś uszkodzić jakimś szybkim ruchem
i czy suszenie i modelowanie włosów było możliwe,
u mnie tak, u mojej koleżanki było ciężko - zależy to od tego na ile już teraz uszkodziłaś sobie korzeń nerwowy. Przy odbarczaniu chyba też jeszcze troszkę go drażnią, więc po operacji nerw może się buntować. Ale większość pań jakoś sobie radziła z włosami :)
Jeszcze tylko żeby ktoś mi powiedział po jakim czasie będę mogła jeździć na ryby....
ja po 3 miesiącach wróciłam do pracy a po 6ciu miałam zacząć pływać na plecach. myślę, ze jak założysz dla bezpieczeństwa te 6 miesięcy to będzie ok.
A jeżeli chodzi o higienę:
dużo zależy od praktyki na danym oddziale. U mnie pionizowano po 24 godzinach od operacji i miał to byc króciutki spacerek - co najwyżej do ubikacji i z towarzystwem drugiej osoby. następnego dnia PONOĆ miałam sie zacząć uczyć chodzić bezpiecznie po schodach ale ...... nie wiedziałam tego. No i sama sobie pojechałam do sklepiku a wróciłam schodami.
O mycie głowy też się martwiłam, nawet kupiłam sobie suchy szampon (makabryczny pomysł jak się ma ciemne włosy - nie można potem tej sztucznej siwizny wyczesać). Ostatecznie umyłam głowę chyba na koniec 3ciego dnia po operacji - schyliłam się nad wysoką umywalką, która miała bardzo wysoko kran. Do prysznica kazali nam opatulać szyję folią spożywcza i ściągać ją od razu po prysznicu. Oczywiście kąpiel maksymalnie krótka. Opatrunek zdjęli mi na stałe po 7 dniach, jak już też miałam zdjęte szwy. Do domu wyszłam z zaleceniami, że myć się mogę normalnie ale rany nie odmaczać. Jak coś na nią spłynie to nie panikować ale też nie prowokować tego dopóki nie odpadną strupki.
NIE WSZYSCY jeżdżą do sanatorium - to nie jest obowiązek, raczej przywilej. Ja nie jechałam, nawet się o nie nie starałam. Każdy sam decyduje - u mnie jest problem nieobecności w pracy, więc o sanatorium nie myślę.
Asia
gość
10-11-2013, 15:36:05

Tak sobie myślę, że nie taki diabeł straszny ;) oczywiście zakładam optymistyczną wersję po operacji. Przeszłam już dwie i po każdej było ok,(nie kręgosłupa) to i teraz musi być dobrze. Tylko cholernie szkoda mi czasu...Przestałam w marcu pracować, miałam tyyyyle planów:) Ale bez naprawienia kręgosłupa się nie da.To jest priorytet.Skoro teraz to nawet przeciągnąć rano się boję, że może mnie złapać ten straszny ból, to cóż myśleć o wyjazdach i innych przyjemnościach.A jeszcze nie wiem ile będę czekać na termin operacji. Ale cieszę się że większość z nas wraca do swojego życia "przed" :) Wasz optymizm poprawia samopoczucie :)
Wtajemniczona
10-11-2013, 18:24:09

Asiu, a jak funkcjonowałaś 3 miesiące po operacji w pracy?
ja się dowiedziałam,że dostanę wypowiedzenie.bez względu na długość L. Bo inni nie chorują. na początku tak sobie myślałam,że wrócę najszybciej jak się da. ale w obecnej sytuacji skorzystam z tak długiego zwolnienia jakie mi przysługuje.
jak na drugi dzień pojechałaś do sklepiku to nie jet tak zle :)
a po narkozie śpi się cały czas czy człowiek jest wybudzony? czy to też zależy od indywidualnych predyspozycji?
Forumowiczka
10-11-2013, 21:11:08

Dorzucę kilka słów ze swoich doświadczeń.
Prysznic i mycie głowy nie jest problemem.
Chyba najbezpieczniej jest robić to w pionie bez pochylania głowy.
Zamoczenie rany, która goi się dobrze, bez wysięku nie jest niebezpieczne.
Po kąpieli trzeba zdjąć mokry opatrunek, wysuszyć ranę jałowym gazikiem, przemyć Octeniseptem, przykleić jałowy gazik.
Rana ma kilka centymetrów długości, jest dobrze dostępna i nie wymaga pomocy przy zmianie opatrunku.
Jeżeli jest opcja kołnierzowa wskazane a wręcz zalecane jest częste wietrzenie po zdjęciu kołnierza w pozycji leżącej.
Małgosiu, z narkozy wybudza się na sali operacyjnej. Trzeba uzyskać logiczny kontakt z pacjentem ale często pacjenci zapadają później w drzemkę lub głębszy sen na skutek resztkowego działania leków, odreagowania.
Przebudzenie z takiego snu jest z pełną świadomością , możliwością rozmowy, wszystkimi odczuciami.
Troszkę inaczej jest po ewentualnym podaniu morfiny p. bólowo, wtedy jest stan lekkiego zobojętnienia. Ale poziom tego bólu pooperacyjnego zwykle nie wymaga tak silnych środków.
Małgosiu, w czwartek po południ będziesz mocno zdziwiona jak zbyteczny był tak wielki strach.
Ale cóż, nie ma na to mocnych. Każdy z nas mądrzejszy po własnych doświadczeniach:)
Poza ekstremalnym przypadkami, doba po operacji jest dniem normalnego szpitalnego funkcjonowania-można chodzić, jeść, myć się. Kolejny dzień to często wypis do domu i w naszym gronie operatywnych, aktywnych z życiowym temperamentem nie ma powodu do ,,ciężkiego chorowania"
Pozdrawiam Z.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: