Witam wszystkich. Jestem ponad tydzien po operacji wstawienia implantu dysku w odcinku szyjnym C5-C6.
Niestety tak jak mnie zapewniano, bole i odretwienie lewej reki od razu nie ustapily. Wrecz przeciwnie. Po paru dniach zaczela bolec mnie rowniez prawa reka, w ktorej to dodatkowo mam ograniczony zasieg ruchu (trudno jest mi samej np. spiac wlosy, musze sie bardzo przy tym wysilic), ponadto u lewej reki odretwienie pojawilo sie na wiekszym obszarze niz bylo przed operacja, a przy wykonywaniu pewnych ruchow kluje mnie dlon i w przedramieniu. Plecy i szyja zaczynaja mnie bolec, gdy zbyt dlugo leze -przewaznie rano budze sie z bolu. W szyi, kladac sie w pewnych pozycjach czuje jakby mnie cos uwieralo, przeszkadzalo.
No i teraz pytanie: czy ktos z Was po operacji tego odcinka mial podobnie? Czy jest nadzieja, ze to ustapi? Mowiac lekarzom o tym, ze nadal mnie boli stierdzili ze tak moze byc przez jakis czas po operacji, ale jak dlugo? I czy to normalne, ze zaczela bolec mnie takze prawa reka?
Ponadto, nie dostalam zadnych zalecen rehabilitacyjnych. Do trzech miesiecy mam niewykonywac, zadnych cwiczen, chyba ze po 3 miesiacach okaze sie, ze jednak jest cos nie tak. Powiedziano mi rowniez, ze nie mam nosic kolnierza i jest on zbedny, a na codzien mam sie zachowywac i funkcjonowac normalnie.
Za miesiac konsultacja, byc moze panikuje i to normalne po operacji, ze jakis czas boli. Jednak slyszy sie i czytam na roznych forach, ze po operacji bol ustepuje, wiec zastanawia mnie to...
Jesli ktos moze posluzyc rada i podzielic sie wlasnymi doswiadczeniami, bede bardzo wdzieczna...
Z gory dziekuje, pozdrawiam;)
M.