szyjka74 2013-10-20 19:28:09
mam pytanie do szyjek po. jak to jest z narkozą? budzicie się bez rurki w gardle? zaczynam sie wkręcać. wiem, że lęk nie jest dobrym doradcą.ale jakos tak sa działa. staram sie zajmować myśli i wychodzic do ludzi.
Narkoza za pierwszym razem - na Szaserów - super - ciach! - i czarna dziura. A po chwili dosłownie słyszę jak wołają mnie po imieniu i mówią, że wszystko w porządku :) Pełna przytomność.
Za drugim razem - w IMiD na Kasprzaka - wolniejsze, stopniowe zasypianie - najpierw zwiotczenie, później reszta - to podobało mi się mniej. Ale w końcu otchłań :) I też zaraz budzenie i pytanie: Jak się Pani nazywa? Hehehe... powiedziałem nie tylko jak ja się nazywam ale także jak anestezjolog
Co najważniejsze - absolutnie żadnych rurek! W dodatku ja nie miałam żadnych objawów w gardle czy przełyku ani za pierwszym, ani za drugim razem. Poza lekkim wysuszeniem w pierwszych godzinach po operacji na co doskonale działały soki Karotka.
Może i Tobie tak się zdarzyć, czego życzę :)