Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
24-05-2013, 10:43:52

Witam Was :)
Jak miło i mądrze na forum się zrobiło i jak pięknie, że taka twórczość podnosząca na duchu się pojawiła. Oczywiście to za sprawą anTosi i Naszego Wielebnego :).
Asia(buraczek) nawet nie wiesz, z jaką przyjemnością czytam Twoje posty. Dziękuję, że jesteś. :)
Ciekawa sprawa mnie dopadła....z wiekiem stałam się meteopatą....:( zimno mnie męczy i cala czuję się obolała...starość nie radość buuu.... ale nic dam radę :)
Pozdrawiam serdecznie Was niezależnie od płci :)
Początkująca
24-05-2013, 12:02:21

Oj, zimno jak cholercia się zrobiło i na dodatek mokro… leje cały dzień!
Czy to już ma się na jesień tej wiosny?
Bogna, też jestem obolała i skurczona we dwoje z tego zimna. Tu mi strzyka, tam kłuje… a tu wcale się nie zapowiada na lepiej z tą pogodą. Ale z pogodą ducha damy radę to przebrnąć…
Dobrze, że zajrzałaś… … a kiedy będą poziomki, pewnie już kwitną? Poczekamy!
du250669
Wiem że od operacji nie uda mi się uciec . Myślę jednak w kategoriach bojącego się operacji człowieka i zakodowałam sobie pod pokrywką te 2 lata i że to jeszcze nie czas .Jednak moje dyski każą mi o sobie pamiętać bo ciągle coś mi mrowieje, ciągle w innym miejscu żeby było ciekawiej. Karolina
Karolino, chyba już odetchnęłaś po tej wizycie u neurochirurga… masz już jakiś mały pogląd na to co robić dalej. Dwa lata w kolejce na operację, to akurat dobry okres na podjęcie walki rehabilitacją, skoro masz na nią zezwolenie i „błogosławieństwo” lekarza.
Może spróbowałabyś metodą McKenzie powalczyć lub manualną, szukaj dobrego terapeuty. Mnie ta metoda wycofała rwę barkowo-ramienną oraz bóle i sztywność między łopatkami. Mrowienia w dłoni miewam nadal (dwa palce), do których już się przyzwyczaiłam… nie zawsze są, w zależności od pozycji głowy i rąk, najczęściej w pracy w pochyleniu nad biurkiem. Mijają jak chodzę lub coś robię w domu, więc widać ruch i gimnastyka pomagają.
W pozbyciu się takich atrakcji pomoże Ci dobry fizjoterapeuta. Szukaj sposobów i próbuj walczyć, bądź w stałym kontakcie ze specjalistami (neurolog, lek. rehabilitant). Życzę powodzenia.
Słoneczka wszystkim anTosia
Forumowicz
24-05-2013, 12:26:44

Witam WSZYSTKIE PERYSKOPKI.No i chumor trochę mi wrócił po wizycie żony u lekarza.Moja szyja w należytym porządku co do ruchliwości.Niemniej czasami jak przesadzę to bark daje znać o sobie no ale z mojej winy.Poza tym dalej zabiegi tak zresztą mi zapisali przy wypisie z sanatorium------konieczna dalsza rechabilitacja........i tak robię.Dlatego Karolina jak możesz to koniecznie walcz może uda się zminimalizować straty.U mnie to była lawina od pierwszej wizyty 1,5 mca było w miare ,ale póżniej to istna lawina i pozamiatało mną.Kobiety są bardziej ostrożne niz chłopy.Ale trzeba bardzo uważac na noszenie zakupów.Równomiernie i blisko tłlowia.Pozdrawiam WSZYSTKICH BOLESNYCH i bez....
......piotr..........................
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Wtajemniczona
24-05-2013, 14:48:53

Witam ponownie
Antosiu równolatko , Ty jesteś przedoperacyjna czy pooperacyjna jeśli wolno spytać?
Bogna , nie myśl o starości , jeszcze nie.Ona zaczyna się po 60 roku życia , jeszcze kawał czasu .Jesteś młodsza od wielu z nas .
Piotr , rozumiem że u żony nie jest najgorzej , będzie dobrze .
Pozdrowionka
Forumowiczka
24-05-2013, 15:31:50

bognaj
Asia(buraczek) nawet nie wiesz, z jaką przyjemnością czytam Twoje posty.
z wzajemnością, z wzajemnością ....... :)

Bogna, nie myśl o starości, jeszcze nie.Ona zaczyna się po 60 roku życia, jeszcze kawał czasu
Karolina, po 60tce? starość? kobieto, przecież to dopiero dojrzałość życia .... :). Moja mama od kilku lat na emeryturze mówi, że dopiero teraz żyje i nie zazdrości młodym tego pospiechu, stresu, nerwów, poszła na zajęcia uniwersytetu III wieku, ma grono nowych przyjaciół, w końcu ma czas żeby rozwijać sie i spędzać miło dzień.
Wszystko przed nami

Asia
Wtajemniczona
24-05-2013, 16:23:20

Asiu
Ale Twoja Mama ma dyski na właściwym miejscu.Gdyby nie moje dyski to czułabym się jak dwudziestopięciolatka.Muszę mieć jednak nadzieję że może trochę odpuszczą ale nadzieja to matka głupich jak mówią.
Pozdrowionka
Początkująca
24-05-2013, 16:36:50

du250669
Antosiu równolatko, Ty jesteś przedoperacyjna czy pooperacyjna jeśli wolno spytać?
Karolino, chyba źle spojrzałaś ale miło, że traktujesz mnie jak równolatkę. )) Mówisz, że starość zaczyna się po 60 tce? Toć mi już niedaleko w takim razie do niej, ale ani myślę jeszcze rozglądać się za nią chociaż w kościach i kręgosłupie czasami łupie a niech tam…

Starość to nie metryka… to stan ducha i podejście do życia, do ludzi
Dobrze Asiu, że dałaś „wciry” koleżance
Jestem przedoperacyjna, na razie o niej nie myślę, chociaż z tyłu głowy gdzieś jest, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Walczę już 5 lat rehabilitacją za pozwoleniem neurochirurga i jest całkiem dobrze.
Trzeba przestrzegać zasad fizjoterapeuty i kodeksu dyskopaty, a będzie dobrze.
Miłego wieczoru anTosia
Początkujący
24-05-2013, 16:58:39

Asiu, popieram, po 40-tce zaczyna się druga młodość, a po 60-tce trzecia młodość. Trochę jeszcze mi brakuje, ale mentalnie jetem przygotowany.
Rozpoczyna się kolejny weekend, czas świętować!
Coś już sobie namieszałem i piję za zdrowie koleżanek i kolegów.
PS, Takie małe połowinki rehabilitacyjne przy okazji obchodzę.
Wtajemniczona
24-05-2013, 17:45:07

Antosiu
Spojrzałam raz jeszcze i jest 54 , ja też mam za miesiąc 54.Pocieszające jest dla mnie że ciągniesz już 5 lat bez noża , może mnie się też uda .....??? Tylko że potem nam powiedzą że już na operację za późno.Trudno , tak niewiele od nas w życiu zależy.
Karolina
Początkująca
24-05-2013, 17:54:26

Mam 61 to już starość?

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: