witam, na poprawe humoru wszystkich bolesnych:
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, na wstępie pragnę zaznaczyć, że jestem jeszcze dziewicą.
- A to się świetnie składa, bo ja właśnie jestem lekarzem pierwszego
kontaktu
========================
P: Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów?
O: Dupa na boku.
========================
Dzwoni telefon. Mąż mówi do żony:
- Jak do mnie to powiedz, ze nie ma mnie w domu.
Żona odbiera i mówi:
- Mąż jest w domu...
Mąż:
- Czemu tak powiedziałaś, przecież mówiłem?!?
- Bo to był telefon do mnie! - odpowiada żona.
=======================
Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy się!!
- Ładne???
- Wypijemy, będzie ok.
Pogrzeb - wdowa chowa swego męża:
Grabarz pyta:
- Ile lat miał mąż ?
- 98.
- A pani ile ma ?
- 97.
- To opłaca się pani wracać do domu ?
=============
Na rozprawie rozwodowej:
- A pan jakie ma zastrzeżenia do żony?
- Panie sędzio ta cholerna baba żyć mi nie daje, ciągle czegoś chce!
- Prosimy o jakieś przykłady...
- Ależ bardzo proszę! W sobotę wpadli kumple na piwko. Siedzimy na tarasie,
gadamy, pijemy, słoneczko świeci, bo lipiec gorący jak nie wiem, a ta jak
nie zacznie znowu:
- Wyrzuć choinkę i wyrzuć choinkę!
==================
Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze
Podchodzi do niego przechodzień i pyta:
- Dlaczego Pan płaczesz?
- Synu mam 88 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejsza laska w
okolicy, ma 22 lata, 90/60/90, super gotuje, kochamy się, kiedy chcę,
wieczorem mi czyta...
- No to o co chodzi?
- Nie pamiętam gdzie mieszkam!
=====================