Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowicz
21-10-2012, 08:20:16

Kochani niewiem co robić moje stopy od kostek sa spuchniete,czy to wina nerek?
Forumowiczka
21-10-2012, 08:30:14

Witaj Marti
Na Twoje pytania nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
Każdy z nas to odrębna historia pooperacyjna.
Noszenie bądź nie noszenie kołnierza to zalecenie operujacego neurochirurga wynikajace z doświadczenia, metod stosowanych w danym oddziale,danego przypadku. Powinnaś to wyjaśnić przed operacją żeby w razie potrzeby zaopatrzyć się wcześniej w kołnierz.
W naszym gronie chyba jest przewaga noszących różnie długo ale jak napisałam to nie jest regułą.
Inną sprawą są nasze rady wynikające z doświadczenia żeby mimo braku zaleceń neurochirurga we wczesnym okresie -kilka/kilkanście tygodni zakładać kołnierz podczas jazdy samochodem, na spacery w okresie zimowym kiedy jest ślisko.
Ból pooperacyjny też jest kwestią indywidulaną.
Gardło może boleć po intubacji ale jest to ból dosyć szybko ustępujący. W pierwszej dobie może się pojawić chrypka.
Ból szyi natomiast wynika z dojścia operacyjnego, rozciąganych mięśni,pozycji odgięciowej oraz tego co zostało operacyjnie dokonane w samym kręgosłupie.
Tu pomocne są leki p. bólowe przed którymi nie trzeba się bronić.
Trudno określić jak długo te dolegliwości moga się utrzymywać. Sama szyja z przodu to kwestia kilku dni ale ból karku, jakieś resztkowe dolegliwości rąk mogą jeszcze być zmienne-raz lepiej raz gorzej.
Podsumowując-jedni są cali w skowronkach od pierwszych godzin inni zmagaja się dłużej.
Ale to nie tylko kwestia samej operacji. Zależy to w dużym stopniu od wyjściowego stanu kręgosłupa, tego czy poza operowanym poziomem sąsiadujące mają również zmiany dyskopatyczne. Taki stan rokuje bólowo trochę gorzej.
Marti po lędźwiowym często przyczyną utrzymujących się dolegliwości jest bliznowiec. To nadmierny rozrost tkanki łącznej dający wtórny ucisk na korzenie. Czy weryfikowałaś objawy pod tym kątem-MRI?
Jesteś wielopoziomową dyskopatką. Pewnie warto by się też zastanowić na zmianą sposobu funkcjonowania na bardziej oszczędny z zastosowaniem samodyscypliny w utrzymaniu prawidłowej pozycji,wykonywania poszczególnych czynności na bazie wcześniejszej edukacji z DOBRYM terapeutą.
Wiem, że to łatwa teoria gorzej z wdrożeniem ale jesteś młodą kobietą, jest o co walczyć po operacjach żeby nie bylo efektu domiana.
Bogusiu 1963 postaraj się w spokoju doczekać do konsultacji neurochirurga. Niech to on będzie wyrocznią w ocenie MRI. Nie googluj wyjąśniając opisane terminy bo całkiem psycha Ci siądzie.
Zastanawiające w opisie są wypukliny na operowanych poziomach. To jest raczej niemożliwe bo przed założeniem stabilizacji w poziomie szyjnym dysk jest całkowicie usuwany,przestrzeń jest czysta. U mnie jest podobny opis wykpiony przez neurochirurga, jest to narastająca na implanty kość.
Nie zmienia to faktu ucisku i wynikających z tego dolegliwości natomiast może mówić o rzetelności opisu.
A może jeżeli możesz sobie pozwolić skonsultuj się u innego neurochirurga. To nie kwestia braku zaufania do tego pod którego opieką jesteś tylko świeżego spojrzenia, innych pomysłów.
Bogna dziś to już sobie pewnie odpoczniesz od rozciągania na kole ale zapewne nie pozwilisz żeby kręgosłup się zawiązał i jakąś scieżkę zdrowia zaliczysz
Fajnego dzionka w ostatnich dniach złotej jesieni Z.
Wtajemniczony
21-10-2012, 08:33:30

BOGUSLAWA1963
Dobrze że część objawów ustąpiła ale pamiętaj/cie że operacja nie jest po to żeby szyję uzdrowić tylko żeby zapobiec dalszemu rozwojowi. Oczywiście można odbarczyć nerw, usunąć fragment wypukliny (wpływając na zmniejszenie objawów) itd ale jeżeli nie zmienimy nawyków to problem będzie się dalej rozwijał na innych poziomach. Jego rozwój zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Tutaj mamy mechanikę (a w sumie biomechanikę) która jest może i trochę mniej przewidywalna ale trzyma się podstawowych zasad.
Dyskopatia to nie sm czy jakaś inna choroba która postępuję niezależnie od nas! Także proszę - dbajcie o postawę i nie lekceważcie tego po ustąpieniu objawów (np po zabiegu).
Pozdrawiam
Marcin S.
Forumowicz
21-10-2012, 08:41:39


marti_76 Na tym forum poświęcono dość dużo na temat bólu gardła po operacji skutków po i przed zabiegowych więc zachęcam do poczytania tego opasłego tomiska.Musisz jednak pamiętać o tym że każdy z nas odczuwa inaczej podobną sytuację zawsze trzeba brać na to poprawkę pamiętając o tym co robić by sobie poradzić w pierwszych dobach po operacji więc czytaj bo warto, ewentualne niejasności możemy objaśnić
Zosia jak zwykle masz rację (więc stawiasz kolację)
wiele razy z Zosia przestrzegaliśmy przed brawurą pochopnym postępowaniem gdyż myśmy tego doświadczyli na własnej skórze nie warto powielać przykładu lepiej jest się wyłączyć z czynności które mogą nam zaszkodzić . Wiem że w dobie pędu naszego życia który sobie sami fundujemy (byle więcej byle lepiej ) zapominamy o sobie to raczej normalne (CZY WARTO?) na to pytanie każdy z nas musi sobie odpowiedzieć czasami po niewczasie . Wielu z nas ma swoje ulubione czynności hobby z których zostaliśmy wyłączeni czujemy się mniej wartościowi można to zastąpić innymi czynnościami tylko trzeba je znaleźć .
Polecam więc uzbroić sie w cierpliwość i spokojne powracanie do zdrowia .
Witaj Marcin ja myślałem ze wybyłeś w dalekie zamorskie kraje Moja propozycja wypicia kawy nadal aktualna jeśli tylko czas pozwoli Tobie w czasie gdy będziesz na Toruńskiej uczelni .
NO BOGNA Ty to wrócisz jak skowronek 35- Na poważnie to bardzo miłe gdy się słucha ze jesteś zadowolona z pobytu w Krojantach i czujesz się tam dobrze tak trzymaj nadal
No w końcu Pawik daje o sobie znać pisz więcej bo doświadczeń już masz sporo i warto się nimi podzielić a zwłaszcza kiedy jest tylu potrzebujących (w miarę rozsądku by nie przeciążyć kręgosłupa i łapek przed komp)
Raf pewno na polowaniu (Tylko na co teraz się poluje chyba na Foczki)
Irek pewnie czyta historie Krakowa by mógł oprowadzić Bognę po pięknym zabytkowym Krakowie
Eddiex może warto zrobić dopplerowskie badanie tętnic szyjnych może zdjęcie czynnościowe kręgosłupa szyjnego jakaś przyczyna bólu musi być !!!
POZDRAWIAM WSZYSTKIE SZYJKI I SZYJE
ks Janusz
Wtajemniczony
21-10-2012, 08:44:06

Zanzibar - jak tylko będę planował wyjazd do Torunia dam znać;) o kawie pamiętam:)
Pozdrawiam serdecznie
Marcin
gość
21-10-2012, 09:30:49

Dzięki za odpowiedż.Mój statni wynik mri to:Zmiany dehydratacyjno-degeneracyjne i obniżenia wysokości tarcz międzykręgowych C5-C6 i C6-C7.Na obu tych poziomach widoczne rozlane przepukliny jąder miażdżystych dokanałowo.Przepuklinom towarzyszą dziobaste zaostrzenia przednich i tylnych krawędzi trzonów.Rdzeń szyjny z cechami ucisku na poziomie C5-C6.W lewoboczne części rdzenia widoczne ognisko mielopatii o wym.6-5-7mm.Wymiar strzałkowy na poziomie przepuklin zwężony do 8mm.Dziobaste osteofity przednich krawędzi kręgów szyjnych...Tak wygląda mój rezonans.Co o nim myślicie?
Forumowicz
21-10-2012, 09:37:53

zanzibar 2012-10-21 10:41:39
Raf pewno na polowaniu (Tylko na co teraz się poluje chyba na Foczki)
POZDRAWIAM WSZYSTKIE SZYJKI I SZYJE
Raf udaje , że się uczy ponieważ we wtorek najtrudniejszy egzamin a wyszło ,że jestem odporny na wiedzę
Plan jest taki :
wtorek - zdaje egzamin
środa - opijam zdany egzamin + imieniny
czwartek - kolejny egzamin strzelecki
parę dni popracuje
potem urlop
od 10 listopada wyprowadzam się do lasu

Tak więc nie mam czasu myśleć o kręgach choć coś mnie tam pobolewa .
Pozdro
"Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"
Forumowicz
21-10-2012, 09:43:58


marti_76 Wynik opisowy mówi o mielopatii a to już samo w sobie jest powodem ingerencji neurochirurgicznej aby ognisko to nie powiększało się dalej .
Jak wiele razy już pisaliśmy na Forum że wynik czyli opis rezonansu niejednokrotnie jest nie adekwatny do obrazu więc moja rada jest taka aby go zobaczyli rehabilitanci neurolog neurochirurg i aby przedstawili Tobie swój punkt widzenia i dopiero w tedy można podjąć decyzję co robić dalej musi to być przemyślane i odpowiednio wyważone .
Pozdrawiam
ks Janusz
Forumowicz
21-10-2012, 09:47:09


Raf To ja już nabożeństwo szykuje za pomyślność Twoich egzaminów i za dobry wypoczynek
Powodzenia
ks Janusz
gość
21-10-2012, 10:59:01

Neurochirurg widział wynik mri i wpisał mnie na operacje na 12 listopada taki problem mam też z lędżwiowym kręgosłupem.Jestem już po dwóch operacjach i nie ma poprawy i stan się pogarsza a lekarz chce jeszcze raz operować.Ile jeszcze tych operacji? Czasami mam już dosyć bo zamiast ma być lepiej to zabieg za zabiegiem i dalej wyniki badań są straszne... czy ktoś z was był operowany w Krakowie i gdzie?

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: