Nadrabiam zaległości w czytaniu i jestem teraz przy twoim poście więc jak później ktoś juz odpisał a ja jeszcze do tego nie dotarłam to sorry że sie powtórzę.
Podobne objawy jak opisujesz daje przeczulica. niektórzy mają ją po operacji, to się bierze chyba z uszkodzenia nerwu czuciowego. Może miałaś to uszkodzenie już przed operacją z powodu ucisku?
Z doświadczenia mojej koleżanki wiem, że te przeczulice częściowo ustępują w miarę jak nerw się regeneruje ale trwa to miesiące. I tak dobrze że można cię dotknąć :) moja koleżanka krzyczała z bólu jak jej ręcznik położyli na ręce, takie miała totalne pomieszanie bodźców czuciowych. A pomimo tak rozległego uszkodzenia, po 6 miesiącach wróciła do pracy, więc na pewno bolało już do wytrzymania.
U ciebie też pewnie będzie dobrze ale musisz na to długo poczekać niestety
Asia

no i oczywiście były odpowiedzi :)
Cześć Zosieńko, fajnie że już często jesteś.
A tak nawiązując do reoperacji - naprawdę trudno wnioskować dlaczego one są. Może dlatego, ze na operację kierowane są osoby, u których dyskopatia postępuje szybko i rehabilitacja była mało skuteczna. Po operacji w tym zakresie nic się nie zmienia - dalej są to osoby szczególnie podatne na postęp dyskopatii. Najgorzej, jak myślą, ze operacja je uzdrowiła i wracają do swoich wcześniejszych złych nawyków.
Najważniejsze jest to, żeby pamiętać o tym, ze z dyskopatii NIE MA uzdrowienia, można ja tylko powstrzymywać w dalszym szybkim rozwoju.
Operacja tylko usuwa ucisk w danym poziomie, pozostałe są nadal szczególnie wrażliwe na wszystkie złe pozycje i przeciążenia.
Czyli zdrowy rozsadek - jak zawsze - to podstawa, a po operacji w szczególności, żeby się nie zachłysnąć chwilową poprawą i nie zepsuć wszystkiego powrotem do dawnego złego stylu życia.
A z zaleceń pooperacyjnych - mój neurochirurg wykluczał rehabilitację, natomiast zalecał basen i pływanie grzbietem najczęściej jak się tylko da.
Ja do tego sama od jakiegoś czasu dołożyłam zabiegi ale tylko osteopatyczne. Faktycznie fajnie rozluźniają.
Asia

Marcin dziękuję że się odezwałeś No cóż zbyt wiele tego abym przepisywała opisy poprzednich rezonansów Porównywałam je trochę sama Na pewno żadna wypuklina się nie cofnęła a na poziomie c3-c4 dopiero w najnowszym opisie jest widoczna Poziom c6 -c7 też w gorszym stanie A ogólni to badanie które miałam rok temu było wykonane w innym ośrodku i opisy są całkowicie różne Ja miałam wstawione implanty sztywne a moje samopoczucie jest bardzo różne Nie wiem co by było gdybym nie była rehabilitowana Wciągu ostatniego roku byłam na 2 miesięcznych turnusach Taką wyrażną poprawą jest to że zniknęły mi zawroty głowy ale drętwienie i osłabienie siły w lewej ręce jest bez zmian Bardzo często łapią mnie skurcze na odcinku od łokcia do dłoni a też ponad łokciem Nie wiem czy to też ma związek z kręgosłupem Nie raz się zastanawiam czy to wszystko ma sens czy są szanse na jakąś poprawe Jestem zadowolona z tego że nie mam teraz rwy barkowej która mi nie pozwalała normalnie żyć ALE ŻADNYCH INNYCH PLUSÓW REHABILITACJI NIE WIDZĘ pROSZĘ JEŚLI MOŻESZ PORADŻ CO Z TYM DALEJ ROBIĆ Pozdrawiam Bogda

marcinsied
Właściwie wszystkie objawy do "kupy".Niestety to drążyło się we mnie latami.Hm,pozostało mi tylko cały kregosłup oddać do naprawy i najważniesze aby nie czekac na "obiecane" rezultaty.
Jak tylko wykulam się po nocce to spadam na podłogę i nie mam odwrotu jak ćwiczenia,aby podnieść czoła dykopatii(lLS,szyjnej i piersiowej) i tu jak mały głodek- dyskopatia niby znika,ale dalej czai się większa głodkowa dyskopatia i na nic żele.maściory i tabsy,prądy,manipulacje,bo jak tylko zapomnimy o dyskop. to Ona da nam popalić.
Na razie walczę z k.szyjnym i niestety jedyną deską "R" jest deska u neurochirurga.
pozdrawiam wszystkich zmagajacych się
Kasia

witajcie
mam pytanie już 4 miesiące mija od operacji mojej szyjki a w ostanich dniach bardzo nasiliły się bóle głowy do tego stopnia, że nie daje to funkcjonować. I co najgorsze są bardzo "lekooporne" nic na nie nie radzi ból jest bardzo silny i pulsujący czy Wam też tak się działo lub dzieje? czy można to powiązać z tą operacją? czy szukać przyczyny raczej w czym innym. Przyznam, że ta operacja oprócz objawów bólowych kręgosłupa i ucisku na rdzeń , miała niby być pomocna w uśmierzeniu takich napadowych bólów. Jakiś czas temu miałam co prawda wykonany tomograf głowy - nic tam nie stwierdzono co mogłoby być przyczyną takich ostrych napadowych bólów. Wielu lekarzy zganiało to oczywiście na kręgosłup jak widać - chyba jednak nie do końca.

Witajcie.
Edi.
Czy kontrolujesz ciśnienie? Tak sobie myślę, że jeżeli żadne środki przeciwbólowe nie pomagają, to być może Twój ból głowy ma związek z nieprawidłowym ciśnieniem krwi.
Jeśli masz możliwość to je skontroluj. Pozdrawiam.

Edyto, mi też bóle głowy zostały, są słabsze ale bywa, że trzymają kilka dni, też miałam TK głowy, po roku dostałam skierowanie na kolejne (obecnie czekam) i niestety są lekooporne, to co pomaga to szybka reakcja zanim ból się rozkręci i odpoczynek bo każdy ruch nasila ból Jestem 3 m-ce PO.
Co do miesiączki to chyba to zależy od szpitala czy operatora, u mnie nie było to problemem.
Biorę też "na stałe" leki hormonalne i nie musiałam ich odstawiać, więc trzeba po prostu pytać.
Co do wymiotów PO, to była to moja pierwsza operacja i nie wiedziałam, że będę wymiotować, dostałam lek od razu gdy zaczęłam, przełożono mnie na bok, a nerkę tak podstawiono, że dosłownie nie musiałam wykonywać żadnego ruchu, więc mają sposoby i szyjki nie trzeba nadwyrężać
pozdrawiam Was serdecznie

Hej Szyjki
Z bólem serca czytam, że są cierpiące osoby wśród Nas. Znam z autopsji ból, zwłaszcza ból głowy i wiem co znaczy - nic nie pomaga. Moja dociekliwość oraz życiowy fart, sprawiły, że zostałam wyleczona. Nie chcę opisywać tego na forum, bo nie jest to tematem forum. W naprawdę wielkim skrócie napiszę tylko to, że miałam 6 operacji z licznikiem 32 godzin narkozy, najdłuższa trwała 9 godzin a wszystkie dotyczyły właśnie głowy. Operacja szyjki to pikuś w porównaniu z tym jak dała mi popalić choroba nowotworowa głowy, dokładniej kości czaszki. Tak więc czasem warto poszukać samemu i nie dać się zbyć, że to migrena lub od kręgosłupa.
U mnie kolejny dzień ostrej jazdy za mną. Po fantastycznym, kompleksowym zabiegu poczułam, że mam rozwiązany kręgosłup z supełka jaki miałam. Niesamowite uczucie, poczuć, że jest się totalnie rozluźnionym. Mają specjaliści sposoby na ulgę i poprawę samopoczucia. Pan rehabilitant zanim rozpoczął działania na moim niestety już leciutko sfatygowanym kręgosłupie, zapytał mnie co mi przeszkadza i gdzie czuję oraz jakiego rodzaju dyskomfort Po udzieleniu odpowiedzi, maszyna ruszyła... Efekt - czuję się jak rozsznurowana z jakiegoś gorsetu.
Pozdrawiam i damy radę - bo kto jak nie MY????

Witam. po raz pierwszy piszę na tym forum i jestem zaskoczona,że jest na bieżąco... Jestem po dwóch operacjach kr.lędżwiowego i 12 listopada mam operacje szyjnego.Martwie się bo nie ma poprawy po tych zabiegach.Czy ktoś z Was może mi napisać jak się czuł po operacji czy bolało go gardło albo szyja i czy nosiliście kołnierz? pozdrawiam

Dzien dobry ladowe szyjki. Co u WAS.U mnie standard nos na dwa razy 2godz spokoju,sztorm,i 3,5 lekkiego falowania.Poza tym leki działaja jak mi sie zdaje rewelacujnie,tylko ten na sen jakoś mnie nie kładzie.Wschód slońca piekny,pozniej mgla od morza,a teraz slońce 10 stopni i rosnie.Pozdrawiam walczacych z Bólem,isamopoczuciem.Czekam na telefon lekarz zapewnił mnie ze jestem pilnym przypadkiem-oby zadzwonił.