Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowicz
19-10-2012, 16:31:29

Zosia jak zwykle na posterunku za co jej wielkie dzięki .
Kasiafo najlepszym człowiekiem w doborze dobrej poduszki będzie rehabilitant on powinien dobrac odpowiednią wysokość i doradzić taka aby pasawała do Twojej budowy anatomicznej .
Bogna odpoczywaj dobrze i dawaj znać jak Cię męczą
ks Janusz
Początkująca
19-10-2012, 17:19:45

Dziękuje HAMER za odpowiedź:)
Bałam się, że takie pieczenie i inne jakieś bliżej nieokreślone odczucia mogą być objawem jakiegoś groźnego choróbska typu SM, a ja już po prostu mam serdecznie dość chorowania :(((
Źle psychicznie znoszę moją niemoc, nie jest mi miłe wymaganie od kogokolwiek opieki i pielęgnacji. Nie leży to w mojej rogatej naturze
Mam nadzieje, że wszystkie te pieczenia i szczypanki przejdą jak system nerwowy poddawany długotrwałemu uciskowi zregeneruje sie.
W środę idę do poradni rehabilitacyjnej ratować mój głos. Ciekawe czy mi coś pomogą?
Początkująca
19-10-2012, 18:38:36

Marcinie cieszę się ze dałeś znak o swoim istnieniu Twoja opinia jest mi bardzo bardzo potrzebna bo wizytę u neurochirurga mam w grudniu a neurologa też chwilowo nie ma Robiłam kontrolny rezonans Jestem po 2 operacjach W2008 poziom c5 c6 a w 2010 c4-c5 Proszę napisz co o tym myślisz:-poziom c3-c4 prawoboczne uwypuklenie tarcz m-k do ok 3 mm zwężające prawy kanał korzen. z uciskiem korzenianerwu rdzeniowego .Poziom c4-c5 widoczna centralno-prawoboczna szerokopodstawna protuzja tarczy m-k do 3 mm uciskająca przednią przestrzeń podpajęczą , brzuszną pow. rdzenia kręgowego oraz powodująca zwężenie obu zachyłków bocznych i prawego kanału korzeniowego z uciskiem korzenia nerwu rdzeniowego .Poziom c5-c6 widoczne lewoboczne uwypuklenie pozostałości krążka m-k powodujące ucisk przedniej przestrzeni podpajęczej i brzusznej powierzchni rdzenia kręg.ze stenozą lewego zachyłka bocznego i lewego kanału korzeniowego .Poziom c6-c7 centralne prawoboczne uwypuklenie tarczy do ok 3 mm uciskające przednią przestrzeń podpajęczą i powodujące zwężenie prawego zachyłka bocznego Opisanym zmianom towarzyszązmiany wtórne zwyrodnieniowe pod postacią osteofitozy przednich i wyostrzeńtylnych krawędzi trzonów kręgów a także obszarów degeneracji tłuszczowej szpiku i zmian degeneracyjnych krążków m-k z ich spłaszczeniem Na poziomie c5-c6 widoczny jest słabo odgraniczony obszar wysokosygnałowy w obrębie rdzenia kręg. ciągnący się na długości ok.10 mm odpowiadający ognisku malacji Pomimo że rezonans miałam już kilkakrotnie to i tak dla mnie to czarna magia Wiem że nie jest wesoło ale .... Proszę napisz mi w miarę zrozumiałym językiem o co w tym chodzi A może któraś inna SZYJKA obojga płci byłaby w stanie ten wynik zinterpretować Błagam pomóżcie mi bo do grudnia zwariuje Pozdrawiam wszystkich Bogda
Bogda
Forumowiczka
19-10-2012, 19:25:44

Marcin o rehabilitacji nie piszemy bo tu faktycznie nie ma standardów. Ilu pacjentów a jeszcze bardziej ilu neurochirurgów tyle podejść do tematu.
Tu chyba lepsza jest nasza powściagliwość. To co może być pożyteczne to namiary na terapeutów dobrze znających temat i przestrzeganie przed ,,masówkami" rehabilitacyjnymi.
Kasiu ja od 8 lat mam podobny model z wycięciem pod szyję tylko bez zagłębienia pod głowę
http://rehazakupy.pl/p/94/287/poduszka-ortopedyczna-valde-vila-b4-memory-do-spania-poduszki-koce.html
Przez tyle lat spisuje się dobrze, nie odkształciła się.
Są również zwolennicy poduszek z granulatem
http://allegro.pl/poduszka-ortopedyczna-z-granulatu-ergo-economy-wwa-i2662157046.html
Zagłębienie pod szyję wydaje się bardziej ergonomiczne. Dlatego radzę dokonać zakupu w sklepie rehabilitacyjnym żeby przymierzyć się do właściwego modelu.
Perpetuum większość z nas to dusze niepokorne w aktywnym ciele. Trudno czasową niemoc przełożyć na rozsądek. Do tego dochodzi powierzchowny odbiór przez otoczenie-dobrze wyglądasz, nie wyglądasz na chorą. Z cierpieniem uciekamy do swojego wnętrza żeby się nie obnosić. Cierpienia i niedyzspozycji nikt nam nie ujmie ale troszkę zdrowego egoizmu nie zaszkodzi.
Takie rogate dusze w gorszej opcji pooperacyjnej mogą sobie zafundować powtórkę z tematu. Uwierz- doświadczyłam ja i jeszcze kilka osób na forum. Z obecnych pewnie Janusz miałaby coś do powiedzenia. Nie ma się czym chwalić i nie bierzcie nas przykładu.
Podałam przykładową i dosyć prawdopodobną przyczynę odczuć neurologicznych ale jednak warto zweryfikować u neurologa. Opieram się tylko na własnym doświadczeniu.
Może pomocny będzie mój sposób na złagodzenie dolegliwości. Ja bardzo dobrze reagowłam na ciepło. Gorący prysznic, ciepłe okłady żelowe a w pracy rękawiczki gumowe wypełnione ciepła wodą.
Przykładałam je w bocznej okolicy szyi skąd wychodził ból i na rękę.
Ulga nie była trwała ale nieraz pozwoliła na chwilę oddechu. Natomiast źle reagowałam na zimno, wystarczyła włączona kilmatyzacja. Dolegliwości nasilały się przy niektórych pozycjach, w pracy przy przekładaniu pacjenta.
Warto obserwować reakcję własnego ciała.
Bogna nabieraj sił i kondycji. Daję Ci nominację do tytułu
POZYTYWNIE ZAKRĘCONEJ SZYJKI
Ja próbuję Ci dotrzymać kroku ale cosik się wznowiło. Jedna terapia zaliczona, kolejna w poniedziałek.
Dobrej,wypoczętej nocy Zosia
Wtajemniczony
19-10-2012, 19:31:06

Bogda
Tak jak mówisz- rewelacji nie ma natomiast bardziej istotne od interpretacji Twojego opisu jest porównanie go z poprzednimi... można by ocenić czy zmiany idą w dobrą czy złą stronę. Operacje były z usztywnieniem (cage?) ? Jak objawy? Nasilają się, zmniejszają, są takie same?
Jeżeli wypukliny się nie powiekszają to jest względnie ok. Jeżeli pomniejszają to super. To samo dotyczy objawów.
Mogę dokładnie opisać co może pochodzić z jakiego segmentu, rozrysować jak to wygląda itd ale tak jak pisałem, tutaj podstawą jest porównanie z poprzednimi wynikami. Neurolog/neurochirurg będzie decydował razem z Tobą jakie dalej poprowadzić leczenie natomiast w moim odczuciu (ostatnio mieliśmy bardzo ciekawego pacjenta po 3 operacjach...) podstawą jest ergonomia i higiena kręgosłupa w codziennym życiu.
Hamer- tak jak mówisz - ilu prowadzących, tyle kombinacji. Dla mnie niepokojąca jest ilość pacjentów, osób, które po jakimś czasie od zabiegu wracają "pod nóż" - co nieznaczy oczywiście że każdego to czeka;)- nie to żebym straszył i chciał być wyklęty na tym forum:). Niestety jednak pacjent o którym wspomniałem powyżej dał mi mocno do myślenia. Zmotywowało mnie to do pracy nad pewno rodzaju "sugestiami" dla pacjentów po zabiegu... zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam
Marcin S.
gość
19-10-2012, 20:18:23

Hej resztkami sił dzielę się z Wami tym, przez co dzisiaj przeszłam - fajny dzień, podczas którego czasu nie było nawet lapa otworzyć. Zabieg za zabiegiem ale tak skombinowane, że ten męczący był przed tym wyciszającym i relaksującym. Jak tak dalej pójdzie to z 49wiątki po dwóch tygodniach wyjadę z Krojant jako 35tką Jedno mnie cieszy, że nikt nie grzebie przy mojej szyjce. Tak zostało zalecone i jest to przestrzegane. Jestem tak pozytywnie zmęczona. Takie przyjemne zmęczenie. Zastanawiam się po co przywiozłam ze sobą książki....ja nie mam czasu na nic. Zabiegi nie trwają 15 minut...
Zosia - bardzo dziękuję za nominację. Co do nabierania sił to ja w to nie wchodzę. Ja mam całą masę sił i pozytywnej energii. Mam nadzieję, że przez te dwa tygodnie pobytu specjalista nauczy mnie rozsądnie gospodarować siłami przez całą dobę. Mam to zaburzone więc poddałam się z pozytywnym nastawieniem i mam zamiar być pilną pacjentka.
Zosia pozdrawiam serdecznie i mam wielką nadzieję na spotkanie z Tobą.
Janusz - męczą oj męczą ale tak pozytywnie.
Zmykam spać....o 6 rano na nogi zrywka (ku... ja do pracy wstawałam o 7 hmm)
Jedno jest dobre - nie trzeba siedzieć godzinę przed lustrem w celu zrobienia siebie na lalunię....zero makijażu, włosy spięte - bo długie więc każdemu przeszkadzają...
Pozdrawiam serdecznie.
Bogna
Wtajemniczona
19-10-2012, 20:25:15

marcinsied
Jasne,że na forum zajmujemy sie głównie dyskopatia szyjna,a co z dyskopatią piersiową(to "przedłużenie" szyjnego.Niestety mam i ja i to w dośc zaawansowanym stanie-protruzjeX,uciski na worek oponowy,wychodzące korzenie,ucisk na rdzeń)czy rehabilitacja(jaka?
Byłabym wdzięczna za konkretną podpowiedź
Kasia
Wtajemniczony
19-10-2012, 20:41:08

Kasiu- w odcinku piersiowym kr. problem dyskowy wystepuję żadziej, ale jest troszke bardziej wredny jeżeli chodzi o leczenie zachowacze (mała ruchomość tego odcinka daje nam mniejsze pole do popisu i czasami trzeba trochę pokombinować). Generalnie zadam pytanie pomocnicze- jak wyglądają objawy? Ból do żeber, mostka (jakby przechodził na przestrzał przez klatkę? ), ból podczas głębokiego wdechu?
zachowawczo wybrałbym jedną z 3 opcji - trakcja/mobilizacje lub manipulacja/mckenzie :) - każda z nich połączona z korekcją i nauką prawidłowej postawy. Trzeba unikać "garbienia" chociaz jeżeli są już jakieś zmiany w poszczególnych segmentach może być to nieprzyjemne, a czasami wręcz bolesne (przynajmniej na początku). Przykładem może być jeden z moich studentów (24 lata)- były sportowiec, gimnastyk - nie miał poważnych zmian ale niestety bardzo utrwalone, a ćwiczenia we własnym zakresie poczatkowo dawały gigantyczny dyskomfort połączony z uczuciem duszności. Niepotrafił się przez to utrzymać w prawidłowej postawie, wracał do pozycji pochylonej (dopiero po 2 tygodniach udało się go skorygować). Taki sam schemat pojawia się u pacjentów z problemem w lędźwiowym i szyjnym odcinku - nie mogę się odprostowac więc zostaje w zgięciu - mniej objawów ale patologia się powiększa... (mam nadzieje że jest to logiczne w odbiorze, bo niekontaktuje już najlepiej;) )
Pozdrawiam
Marcin S.
gość
19-10-2012, 21:36:27

http://ipaper.ipapercms.dk/jysk/pl/CampaignPaper/0194d21f_c99c_4194_9da0_bc56857ce738/
na stronie 12-13 tej gazetki znalazłam podkładkę pod laptopa.... może to jakieś rozwiązanie nakolankowe by główek nie pochylać? ekran wyżej a klawiatura pod kątem więc i pisać można by było....przynajmniej ja sobie to tak wyobrażam... co sądzicie? aż sie jutro wybiorę na to cudo zerknąć i w wyobrazni do sprzętu dopasować ;)
bogna to Cię tam wyćwiczą niczym w wojsku :D widzę ze za 2 tyg. rówieśnica moja będziesz :D
pozdrawiam
Forumowicz
20-10-2012, 07:54:27

Witam szyjki ladowe.U mnie prawie rewelacja, przyzwyczaiłem sie.Spie 1-2 godz do 2 w nocy ,pózniej do pionu i 3-3,5 snu.No i do pionu.Dzisiaj sie wyspalem,z bólem pogadałem.Piknyi sloneczny dzien.Mam wyż,tylko z pisaniem mały klopot lewa reka, prawa spóchła,i rwie jakby chciala odejść.Bylem u mnie na wyspie w sklepie ortopedycznym-beznadziejna obsluga,może sie myle.Kiedy zapytałem o poduszkę rech.do spania ,i zapytalem odoborze uwzgledniajacym ciężar,dł. szyi,darkow-mocno sie zdziwila-czy slusznie ?.Gdy zapytałem o poduszke do spania w kołnierzu-też zrobila wielkie oczy?Cena ogólnie poduszek ortopedycznych tominimalna 145pln,tych do samochodu to 60pln.Wydaje mi się drogo.Co o tym myślicie.Dajcie moze namiar na dobrą firmę.Pozdrawiam piotr.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: