Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
21-09-2012, 13:39:02

Jak czytam wasze posty to dochodzę do wniosku, że wszyscy chorujemy, cierpimy a według lekarzy, współpracowników nie wyglądamy na chorych. Jak człowiek resztkami sił się uśmiecha to znaczy że zdrowy. Kilkakrotnie wchodząc do neurologa byłam pytana co potrzeba. Odpowiadałam, że trochę zdrowia, a pani doktor, która mnie leczy dwadzieścia lat odpowiada z uśmiechem, że ja nigdy nie wyglądam na chorą. W poczekalni też mówię, że ja na wygląd nie choruję tylko na kręgosłup. Teraz to chyba będę dodawać, że też na głowę. Pan Bóg dał mi dwie ręce, dwie nogi a tylko jeden rozum i nie myśląc przeniosłam 80 litrowy worek ziemi. Co jest teraz nie muszę chyba mówić. Mąż mówi, że następny lekarz to chyba psychiatra, bo neurologa i neurochirurga to i tak już nie słucham, więc szkoda ich czasu
Tesska dziękuję na namiary na konsultacje, nie mogłam skorzystać, bo teraz walczę z nadczynnością tarczycy, żeby mogli mi operować nerkę.
A dla "leniuchów" podaję ciasto drożdżowe. Można zaangażować do pomocy dzieci lub wnuki. Jest świetna zabawa.
10 dkg drożdży
1 szklanka cukru + cukier waniliowy równomiernie wysypać na drożdże
4 jajka wbić na cukier
1/2 szklanki oleju + szklanka mleka
5 1/2 szklanki mąki wsypać na mleko (wyrównać) nie mieszać!!!
Odstawić w ciepłe miejsce na 2 godz.(przykryć). Po 2 godz. wymieszać łyżką, wyłożyć na blachę, posypać kruszonką. Można dodać owoce sezonowe, mrożone, ser, dżem, według uznania. (Ja wykładam na dwie blaszki- keksówki 40 cm.) Wstawić do zimnego piekarnika na 45 min. w temp. 180-200 st. Zawsze wychodzi pyszne. Jak jest gęste dodaję trochę więcej mleka.
Pozdrawiam i życzę zdrówka.
(Zrobiłam sobie w pracy przerwę na "gimnastykę" pisząc do Was. A co, każdy odpoczywa w inny sposób. Dobrze, że tego nie widzi moja dyrekcja.
Wanda
Dziunia
gość
21-09-2012, 16:42:49

Wandeczko, ja wiem dlaczego Ty Niemca nie chciałaś, co będą takie mordy pyszne ciasta jadły
Mam dobry humor, jedna poważna sprawa z moja mamą jest rozwiązana pozytywnie. Walczymy dalej i czekamy na wyroki.... i wszystko będzie dobrze .
Miłej nocki,
irek
krak62
gość
21-09-2012, 18:25:48

Witam wieczorową porą ze szklaneczką śliwowicy łemkowskiej w dłoni....cokolwiek napiszę - będzie to uboczne działanie owej śliwowicy. Jestem w rodzinnych stronach mojej mamy - Muszyna Złockie...to jest moje miejsce na ziemi. Jak jest pięknie.
Ewa - Ninuga czy Ty pytasz o doktora Andrzeja Sobieraja? Jeśli tak, to mam kontakt, to właśnie Pan doktor Andrzej Sobieraj był autorem poprawy mojego stanu zdrowia i nie tylko w kwestii kręgosłupa.
Zosia, tak dobrze, że jesteś. Rozumiem, że cierpisz w ciszy a uśmiechasz się publicznie tak jak wiele z nas to robi, stąd jakby brak wiary w to nasz chorowanie w środowisku w którym żyjemy. Pamiętam pierwszą swoją komisję w ZUS...to była jedyna komisja gdzie trafiłam na człowieka - orzecznika. Fakt, był to mężczyzna. Pozostałe, to kobiety...niestety jak na taką instytucję, panie powiem szczerze - zaniedbane a więc bardzo złośliwe. Stąd efekt taki, że w 3 miesiące po operacji kręgosłupa szyjnego, dwa implanty, pani orzecznik stwierdziła, że już jestem tylko częściowo niezdolna do pracy...w sumie fajnie, ruszyłam tyłeczek z domu i poszłam do pracy. Jest super. Kupię kwiaty i podziękuję kobiecie...wszak jak Kaszpirowski w spódnicy więc jej się należy podziękowanie za cudowne uzdrowienie.
Irek - cieszy mnie, że idzie w dobrą stronę. Mam mamę w wieku 80 lat i jest moją najlepszą przyjaciółką. Mam odciętą pępowinę już dawno, ale moja walka z rakiem, rekonwalescencja bardzo nas do siebie zbliżyły. Cieszę się, że mogłam zabrać mamę na wycieczkę w jej rodzinne strony, patrzyłam na jej twarz kiedy oglądała ulubione miejsca i zobaczyłam w jej oczach młodą dziewczynę. Warto było powalczyć dla takich emocji.
Pozdrawiam serdecznie.
Bogna
gość
21-09-2012, 19:12:49

Bogna, dzięki. Muszyna, to moje wspomnienia z lat dziecinnych. Bywałem tam często w latach 70 z rodzicami na wczasach, dom wypoczynkowy ELGRÓD (chyba tak to brzmiało), na przeciwko rozlewni wody mineralnej " Muszynianka" (tłukli się butelkami). Świat jest mały wszędzie LUDZIE.
Dobrej nocy, irek
krak62
gość
21-09-2012, 19:45:58

Bogna, dziękuję JUŻ MAM - otrzymałam od Stokrotki ( Dzięki!! ) - jak bede się umawiała na wizytę to powiem że jestem od stałej pacjentki :) Póki co to i z kasą nieco krucho, więc muszę wygospodarować grosza.
Forumowiczka
21-09-2012, 19:49:44

Jak fajnie, dużo uśmiechu w naszym zakątku dzisiaj
Irek już miałam ochotę wysłać Twoje nerwy na spacerale pomyślałam, że nie można Cię pozbawiać charakternej osobowości
Dobre wieści dotyczące naszych mam radują. Ja też spędzam weekendowe dni w domu rodzinnym pod czujnym okiem mamy, która próbuje przystopować moje zapędy aktywności.
Ach ten brak wiary Wczoraj pod wieczór wybrałam się na małą przechadzkę.Zatrzymał mnie sąsiad taki tylko na,,dzień dobry" zaintrygowany kulami. Pytanie- a to było już tak źle, że trzeba było operować? A co też oni pani spieprzyli? Odpowiedziałam najspokojniej jak potrafiłam- nie było konieczności ale lubię się operować .Robię się cyniczna zołza.
Urwałam się szybko mówiąc,że nie mam siły stać żeby uniknąć dalszego ciągu takich wywodów ale powinnam powiedzieć-panie nie pieprz pan głupot.
Wandeczko,super leniwy przepis. Ja dziś dla mateczki piekłam drożdżowe co to przez noc rośnie w lodówce co wydawałao mi się niemożliwe a jednak.
Zazdroszczę plenerowcom. Bogna w Muszynie,Wielebny na łonie natury-ryby i grzyby.
Ech, w przyszłym roku nadrobię jeżeli w między czasie nie będę montowała w sobie kolejnego elementu do zdalnego sterowania.
Bogna,błagam nie rób kreciej roboty bo po takiej kwiatowej motywacji orzeczniczka gotowa od progu wydawać decyzje odmowne A nuż trafi się ta sama a ja jeszcze nie wydolę
Dla Szyjek oczekujących, cierpiqcych, nie mających chwilowo powodów do radości słowa Irka- i wszystko będzie dobrze. Z.
Forumowiczka
21-09-2012, 20:01:32

Ireczku wylinkowałam sobie Twoją przesyłkę
Oj dam ja jeszcze pokaz lepszy niż ta wokalistka
Zanim się zepsuło zapaleniem ortopeda widząc mój protezowy zakres ruchu z przerażeniem stwierdził,że producent nie przewidział takich wygięć i nie zamontował hamulca
Będzie dobrze i nie trza psuć
Asiu na najblizsze dni zapowiadają iście letnią pogodę-nie narzekamy
Dobrej nocki Z.
Forumowiczka
21-09-2012, 20:38:44

hamer
Asiu na najblizsze dni zapowiadają iście letnią pogodę-nie narzekamy
Z.
Ja już wiem że najgorzej znoszę skoki temperatury rzędu 10C w krótkim czasie 1-2 dni. Niestety chyba coś takiego się szykuje :)
Deszcze już mi nie przeszkadzają - ani jak sie zbliżają, ani jak już leje, chyba ze równocześnie z nimi szybko spada też temperatura - wtedy mocno cierpię..... ale wiem że potem odpuszcza.
Pocieszające jest to, ze dzisiaj wraca do Polski mój osteopata i w poniedziałek w końcu mogę umówić się na zabiegi. Byłam na wizycie diagnostycznej i po długim wywiadzie, wyginaniu, przyciskaniu i rożnych innych trochę dziwnych badaniach powiedział ze mój przypadek wygląda naprawdę książkowo i jest bardzo dobrej myśli co do skuteczności leczenia :)
oby miał rację!
Asia
Początkująca
21-09-2012, 21:05:21

witajcie, codziennie czytam wasze wypowiedzi, które sa bardzo cenne. Ciesze się, że są osoby takie jak Bogna, które po operacji tryskają zdrowiem. Niestety ja do nich nie należę. Jestem prawie 4 miesiące po C5/C6 i nadal mam spore problemy. właśnie dzisiaj zrobiłam rezonans kontrolny (kosztował mnie bagatela 400 zł, ale normalnym trybem czekałabym 3 miesiące) i okazało się, że zwyrodnine kręgi operowanego odcinka nadal uciskają na worek oponowy. Chciałaby skonsultowac wynik u innego neurchirurga niż tego który mnie operował.
Bogna mam do Ciebie prośbę, z tego co wyczytałam operował Cię dr. Andrzej Sobieraj, tylko który, gdyż znalazłam dwóch jeden w Warszawie, a drugi W Olsztynie, a może to ten sam. Gdybyś mogła udzielić mi informacji, gdzie przyjmuje, to byłabym Ci wdzięczna.
Aż mi się wierzyć nie chce, że mój neurochirurg zrobił coś nie tak, tym bardziej, że jakiś czas temu na forum pojawiła się Karolina z Konstancina, która z operacj u tego samego neuro była bardzo zadowolona i też należy do nielicznego grona szczęśliwców pooperacyjnych.
pozdrawiam
gość
21-09-2012, 21:30:55

Witam ponownie :) już śliwowica działa i jest zdecydowanie doskonałym środkiem rozkurczowym....nic a nic nie czuję zmęczenia ponad 400 km prowadzenia samochodu...ale do rzeczy

Lidia to ten sam Pan dr. Pracuje w zespole prof. Maksymowicza w Olsztynie. Jakiś czas temu ten sam zespól pracował w Warszawskim MSW i A. Pan dr. przyjmuje w Warszawie przynajmniej raz w tygodniu ale są to wizyty prywatne, istnieje możliwość bezpłatnej wizyty ale trzeba się zapisać do poradni neurochirurgicznej w Olsztyńskim Uniwersytecie Warmińsko - Mazurskim. telefon znajdziesz na stronie internetowej Akademii Medycznej. Jest mi przykro, że ktoś coś zrobił nie tak u Ciebie.
Zosia - ok, nie wparuję do ZUS z kwiatami. Mówisz i masz dziewczyno. Może Ciebie potraktują jak człowieka - jesteś z branży więc nie fiknie jak laikowi. Będzie dobrze, zobaczysz.
Niunga - Stokrotka teraz jest stałą pacjentką dr. Sobieraja. Ja się tylko i wyłącznie pojawiam raz w miesiącu, ostatnią wizytę miałam w sierpniu a teraz mam się pojawić w listopadzie.
Irek - Muszyna to już inna miejscowość jak w latach 70siątych. na chodnikach nie ma już małych zielonych żabek, które pędziły do rzeczki Muszynianki a my, jako dzieciaki niesforne usilnie te żabki rozdeptywaliśmy....
Teraz to już wszędzie praktycznie szyldy, banery - wolne pokoje, komfortowe apartamenty...a jeszcze w latach 80 tych, kupowałam na targowisku w Muszynie cukier na szklanki...no tak, studenta nie było stać na cały kilogram...fajnie jest powspominać ...
Pozdrawiam serdecznie.
Bogna

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama: