Reklama:

drętwienie kończyn i mroczki przed oczami co mi jest??????? (95)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
24-03-2009, 11:39:00

Mam to samo od .....wielu lat.Robiłem różne badania, okuliści, prześwietlenia, EEG. Normalnie migrena a te stany, które opisujesz są objawami skrajnymi. Nie lubię tych trudności z mówieniem. Myśli się normalnie ale jak masz coś powiedzieć to tragedia. Zazwyczaj jak dostaję mroczki/ ja to nazywam spirale świetliste, mam czasami zaniki w polu widzenia/ to jak najszybciej ładuję dwie tabletki przeciwbulowe. Jeżeli zdąże, to zazwyczaj kończy się na mroczkach, rozdrażnieniu, bólu głowy. Powodzenia
gość
18-04-2009, 06:31:00

WItam wszystkich,
niestety ja i moj brat mamy te same objawy (dretwienie rak ciezka wymowa czy okreslanie przedmiowow, bol glowy czasem silne wymioty i tak jak by wszystko do okola zwolnilo sie...)
no i cóż byłam z tym u neurologa w szpitalu i nic później prywatnie i również nic po tym zaczęliśmy dochodzić czym to może byc spowodowane z moim rodzinnym lekarzem otóż zauważyłam ze to dzieje się gdy przesadzam z nabiałem (dziennie piłam ponad 2l mleka i nic mi nie było do właśnie czasu gdy 5 lata temu poraz pierwszy nie mogłam wstać rano z łózka) polecam odrzucenie przez tydzień na początku nabiału a później warzyw czy owoców byc może to uczulenie na dana rzecz, poza tym co wam szkodzi sprawdzić ja już od ponad pół roku nie miałam tego stanu (bo czasem skusze się na mleczko) a zdrowie i samo poczucie najważniejsze!
gość
25-04-2009, 09:41:00

ja też to mam, czuje niepokój
Początkujący
08-07-2009, 09:43:00

Witamw wszystkich!
Mam 25 lat i podobne objawy obserwuję u siebie od prawie piętnastu lat. Nawet nie pamiętam dobrze, jak i od czego się zaczęło. Takie ataki zawsze rozpoczynają się mroczkami przed oczami, które pojawiają się najpierw na skraju jednego oka, po czym szybko lub wolno obejmują większą jego część. W skrajnych przypadkach dochodzi do tego, że praktycznie nie widzę przedmiotu, na który patrzę. Gdy mroczki osiągną swoje apogeum, powoli ustępują, odsłaniając coraz to większe pole widzenia, aż w końcu znikają całkowicie. Czasami w trakcie mroczków (lub bezpośrednio po nich) pojawiają się postępujące drętwienia ręki, twarzy (polików, ust, języka, skroni), które ustępują w podobny sposób jak mroczki. Całość trwa ok. 40 minut i nigdy jeszcze nie przekroczyło godziny. Ból głowy trwa jeszcze potem bardzo długo. Przypominam sobie jeden przypadek, gdy miałem również upośledzoną mowę i nie mogłem przypomnieć sobie nazw przedmiotów, które doskonale przecież znałem.
Starałem się nie przejmować tymi dolegliwościami, bo rzeczywiście na przestrzeni lat nie były one jakoś specjalnie dokuczliwe i pojawiały się w sytuacjach, gdy nie były większym problemem. Trudno też określić częstotliwość tych ataków, bo po półrocznej przerwie, pojawiły się osiem razy w ciągu ostatnich trzech tygodni. Zacząłem szukać przyczyny tych dolegliwości, żeby w końcu zacząć z nimi walczyć. Czytając to forum i Państwa opisy widzę, że nie jestem sam. Poczytałem już sobie o migrenie z aurą i wszystkie moja objawy pasują idealnie. W najbliższym czasie zamierzam wybrać się do lekarza i wypowiedzieć wojnę mroczkom oraz odrętwieniom
Przez te wszystkie lata myślałem, że prowodyrem moich problemów jest niestrawność, ewentualnie jakieś problemy żołądkowe. Być może tak jest, bo jedną z przyczyn migreny z aurą może być właśnie niedomaganie układu pokarmowego.
Generalnie przyzwyczaiłem się do życia z tą przypadłością, ale skoro już prawie wiem, co mi jest, postaram się jakoś ograniczyć ataki.
I jeszcze na koniec: to nie jest borelioza. Nigdy w życiu nie miałem kleszcza!
Pozdrawiam wszystkich współtowarzyszy migreny
gość
09-07-2009, 23:24:00

Myślę, że wam pomogę, mam takie same objawy jak wy, ale od 5 lat, (mam 24) u mnie związane one są z nadprodukcją insuliny, co powoduje u mnie brak cukru, w przypadku gdy pojawiają się mroczki muszę bardzo szybko coś zjeść (najlepszy jest banan w brązowej skórce), i napić się czegoś słodkiego, zazwyczaj przechodzi po 5-10 minutach, w przypadku jak bym tego nie zrobił pojawia się ból głozy a mroczki trwają dłużej, ale tak jak kolega wyżej napisał nie dłużej niż 40 min. Radzę udać się do lekarza, lub jeśli macie możliwość zbadać sobie poziom cukru we krwi na czczo, godzinę po posiłku, i dwie godziny po posiłku. Jeśli macie to co ja to musicie siępilnować i reagować szybko na takie mroczki, bo możecie zapaść w śpiączkę cukrzycową a to już nie są żarty, i nie można tego lekceważyć, lepiej wcześnie diagnozować, i zapobiegać, niż potem żałować i leczyć, czasem jest już za późno na leczenia

Jeśli chodzi o drętwienie rąk czy nóg, to w moim przypadku nie występuje, tak samo z siebie bez powodu/przyczyny. Jeśli np. położe się na ręce, albo założę nogę na nogę, to po dość krótkim czasie ono wystąpi, ale w innych przypadkach nigdy. U mnie jest to spowodowane słąbym ciśnieniem krwi. A u Was?
gość
28-07-2009, 14:09:00

Panie i Panowie...ja również używam większej ilości cukru, miodu lub poprostu słodkiego napoju, aby "zgasić" mroczki przed oczami. Zazwyczj dolegliwość przechodzi po 5-10 minutach i zapobiega ostremu bólowi głowy, który pojawia się, gdy nie spożyję cukru. Jest to sposób, którego używam od dłuższego czasu i działa za każdym razem, więc polecam.
U mnie znakiem rozpoznawczym jest osłabienie wzroku w centralnej części pola widzenia. NIby widzę, ale nie potrafię skupić wzroku w jednym miejscu. I tu zazwyczj sięgam po coś słodkiego, aby zapobiec pojawieniu się mroczków.

Pozdrawiam, Mroczek ale żaden z bliźniaków.
gość
16-08-2009, 12:16:00

Witam Wszystkich bardzo serdecznie.
Czytam z takim zainteresowaniem Wasze posty. I nie wiem czy mam sie cieszyć czy płakać. Widzę ze osób cierpiących na te dolegliwości jest więcej. Mam 31 lat pierwszy raz spotkał mnie ten atak jakieś 10 lat temu na zajęciach z angielskiego jak byłam na studiach możecie sobie wyobrazić jak się czułam. Potem miałam jeszcze parę razy. ale tylko może dwa razy z afazją czyli nie mogłam powiedzieć nazwy przedmiotu o którym myślałam. Dzisiaj jest niedziela tydzień temu w sobotę w trochę inny sposób niż zwykle ponieważ wieczorem przed snem zaczeły mi cierpną obie ręce i twarz rano drugiego dnia to samo i ból głowy. Przeszło oczywiście po jakim czasie ale przez cały tydzień wydaje mi się ze mam powierzchownie ścierpnięte ręnce. czuję wszystko tylko są takie dziwne. Byłam u lekarza pierwszego konatktu dała mi skierowanie do neurologa i ardiologa??? Zobaczymy co bedzie. Zaczełam sie bardzo denerwować ponieważ przeczytałam w internecie o tzwa TIA chwilowym niedotlenieniu mózgu, który ustępuje nie pozostawiając śladu, ale jest groźny i może być ostrzeżeniem przez udarem mózgu((
Co Wy na to???
A czy ktoś z Was jest już po bdaniach i wie coś więcej
proszę napiszcie....
razem zawsze lepiej
pozdrawiam wszystkich
gość
12-09-2009, 02:28:00

U mnie tez to wyglada podobnie, z tym ze wstydze sie juz isc do lekarza, gdyz juz pewnie przyszyto mi plakietke przychodniowego hipohondryka.
Od jakiegos roku dretwieje mi prawa reka, ale tylko w pozycji horyzontalnej (jak leze na plecach). Ostatnio zaczelo mi sie krecic w glowie za kazdym raze jak sie schyle czy kucne (a zwlaszcza kucne). Jest to tak mocne ze po takim dluzszym kucnieciu (okolo 2 minut) zupelnie nic nie widze. Jest to dosc przerazajace, gdyz na codzien opiekuje sie 3 letnim dzieckiem i kucanie i schylanie to moja codziennosc (niestety zawsze musze sie czegos zlapac by nie poleciec, jak wstane). No i oczywiscie ten bol glowy, tak jakby cala krew nagle mi odplynela z mozgu... czy cos podobnego.
Dodam, ze mam 30 lat i lecze sie na refluks zoladkowy Omeprazolem 20mg.
Zastanawiam sie czy to nie Hipotonia ortostatyczna, ale zawroty sa silniejsze jak kucam, a nie jak sie schylam....
gość
15-09-2009, 20:24:00

Wiele osób zanim zaczęło się leczyć na boreliozę, leczyło się na wiele innych chorób jak nerwica itp...
pozdrawiam
http://borelioza.net/
gość
30-09-2009, 15:45:19

Mnie pomogła zmiana poduszki. Miałam podobne problemy. Okazało się, że spiąc na jaśku uciskam nerwy i stąd drętwienia. Kupiłam poduszkę z gryką i jest o niebo lepiej. Nie zaszkodzi spróbować, może pomoże na te dolegliwości, a już na pewno poprawi wysypianie się. Pozdrawiam:)

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: