Hej, muszę koniecznie podzielić się z Wami, że chyba znalazłam sposób na ten paskudny ból! :D Ten sposób to TRENING SIŁOWY!
Odkryłam to przez przypadek - pół roku temu zaczęłam chodzić na siłownię, chciałam trochę schudnąć i ujędrnić ciało i pojawił się niespodziewany efekt uboczny - wyleczyłam się z kokcygodynii bez żadnych zabiegów, lekarzy, tabletek :D
Teraz trochę szczegółów dla zainteresowanych:
Mam 30 lat, a kokcygodynia dokuczała mi przez ok 2-3 lata. Ból przeszedł samoistnie po ok. 1 miesiącu treningów 2-3x w tygodniu. Wydaje mi się że przyczyną bólu była praca siedząca po 8h dziennie, bo w weekendy ból mi nie dokuczał. W dni pracujące pojawiał się taki ból, że ledwo siedziałam i wsiadałam do samochodu.
Odnośnie treningu siłowego to w moim przypadku koncentrowałam się na pośladkach, w celu ich rozbudowy Jestem kobietą i zdaję sobie sprawę, że mój trening może nie do końca przypaść do gustu facetom, którzy wolą pracować nad górną częścią ciała. Niemniej jednak podaję ćwiczenia jakie robiłam, może komuś się przyda:
- Hip bridge z obciążeniem (zaczynałam od ćwiczeń bez obciążenia, następnie ze sztangą 15kg, obecnie 45kg w 3 seriach po 20 powtórzeń) - najważniejsze ćwiczenie na wzmocnienie mieśni pośladkowych. Można też robić wersję zwaną hip thrust, ale ja wolę bridge, bo mniej rozbudowuje m. czworogłowe uda.
- Deadlift (zaczynałam od samej sztangi 5kg)
- Kettleswing (zaczynałam od 8kg)
- Plank (deska)
- Unoszenie tułowia na ławce rzymskiej (bez obciążenia)
- odwodzenie nogi w tył na wyciągu (obciążenia typu 5-7kg))
- odwodzenie nogi w bok na wyciągu lub na maszynie (j.w)
- przysiady z małym obciążeniem do 8kg lub bez (chcę uniknąć rozbudowy ud)
Oprócz tego robiłam oczywiście ćwiczenia na ręce i górne mięśnie pleców, ale je tutaj pominę, bo wątpię aby miały wpływ na wyleczenie kokcygodynii.
Moja hipoteza jest taka, że wzmocniłam mięśnie dwugłowe, pośladkowe i pleców, co w jakiś sposób pomogło odciążyć czy zregenerować bolącą kość ogonową. Nie wiem na jakiej zasadzie to działa i czy w literaturze medycznej jest wymieniony mój sposób, ale dzielę się nim, bo szkody nikomu nie wyrządzi a wręcz przeciwnie.
Jeśli komuś również pomogł trening siłowy, to proszę aby dał znać! Jestem bardzo ciekawa efektów u innych.
Pozdrawiam
Karolina Ch.