coś jednak wyszło

Tak.
Dla mnie najważniejsze ,że nie jest złamana/pęknięta (jak twierdziło 2 lekarzy)
Dlatego kontynuują rehabilitację i mam nadzieję ,że niedługo będzie lepiej.

I ja borykam się z kością ogonową. Zaczęło się w zeszłym roku ,jakieś 2 m-ce po porodzie CC. Najpierw dało się żyć,ale z każdym tygodniem było coraz gorzej. Robiłam rezonans odcinka lędźwiowego i wyszły drobne zmiany zwyrodnieniowe, natomiast kość guziczna ustawia się domiedniczo- wariant rozwojowy. Byłam także u proktologa,urologa, miałam kolonoskopię komputerowa ( żeby obejrzeć inne narządy ,które mogą rzutować) wyszły uchyłki. Byłam w poradni leczenia bólu. Reaguje tylko na diclofenac. Po ketonalu nic nie pomaga. Jeżdżę do rehabilitanta ,mobilizujemy kość i przez odbyt i poprzez inne cwiczenia. I nic. A i chodzę też na basen. Najgorzej jest w nocy jak się przebudze do dzieci ,to od razu pojawia się taki świdrujący ból,że nie mogę już zasnąć. Z lekarzem nawet braliśmy pod uwagę psychikę ale też nie tutaj problem. Powiem Wam...mam dość. Próbuje przetrzymywać ból , myślę o rezonansie miednicy, i nie wiem gdzie jeszcze mogę iść...

Witam mam 14 lat i od pół roku mnie boli kość ogonowa na początku był to lekki ból do wytrzymania a teraz bardzo mnie boli jak wstaje to ktoś mi musi pomagać bo sama nie daje rady jak wstaje to aż mi się nogi uginają boje się ponieważ nigdy nie byłam w szpitalu jeśli juz to na odwiedzinach u kogoś

Mi pomogła terapia dopochwowa. Bolało mnie bardzo i dzięki terapi po 3 miesiącach bólu zero. Polecam zgłosić się do terapeuty uroginekologicznego.