Witam. Byłam u mojego taty przez kilka ostatnich dni. Tata ma dobre i złe dni. W sobote posadzony sam siedział. Postawiliśmy go na nogi i bardzo mocno pewnie stał. Z kolei w niedziel był bardzo snny i nawet usiąść nie chciał. Bardzo dużo mówi. Poznaje nas. Ale ma zaburzenia pamięci. Pyta się o osoby które bardzo dawno umarłyi jest bardzo zdziwiony że one nie żyją. Popłakał się ak opowiadałam mu o jego żonie a naszej mamie.Jak pytamy się ile ma lat to mówi że 21. Cały czas tłumaczymy mu wszystko ale on na drugi dzień nie pamiąta. Pamięta gdzie my mieszkamy(wie ile ma dzieci i jak sie nazywają) a nie pamięta gdzie on mieszkał przez ostatnie 30. Wydaje sie mu że mieszka w domu rodzinnym ze swoją mama i tatą. Potrafi też zartować. Zarządał od demnie 10 dolarow za całusa. Z jedzeniem też dobrze. Zje wszystko co mu smakuje. Bardzo ładnie porusza rękoma. Tata jest leworeczny a lewa ręka ma niedowład ale to nią właśnie próbuje wkłądać do buzi jedzenie. Więc wszystko jest na dobrej drodze czego życze wszystkim śpioszkom i ich rodzinom. Gosia