Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29020)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
28-10-2014, 08:01:28

Pomyślałam, że poszukam u Państwa pomocy. Wczoraj wróciłam z wizyty u neurochirurga, który najchętniej w przyszłym tygodniu by mnie operował. Dostałam numer konta, na które należy przelać kilkanaście tysięcy za operacje oraz skierowania na badania ( pełnopłatne). Moja sytuacja jest dość poważna. W sierpniu poszłam do ogólnego bo prawa ręka nie zginała się tak jak powinna ( oczywiście wcześniej bolał łokieć, ale myślałam, że sobie coś nadwyrężyłam dźwigając dziecko). Tutaj zobaczyłam jaka jest sytuacja, tzn. kolejki i zaczęło się. Prywatna wizyta u ortopedy, rezonans magnetyczny, wizyta u dr rehabilitacji i zabiegi ( prądy, laser i ćwiczenia). Pomyślałam, że nie ma co czekać na wizyty z NFZ. Wczoraj poszłam do neurochirurga ( z NFZ wizyta kwiecień 2015). Aktualnie mały i serdeczny palec prawej ręki "ciągnie", jest też widoczny zanik mięśni bo paluchy słabe.
Moje pytania:
1) Czy ktoś z podobnymi symptomami podleczył się bez operacji?
2) Czy rzeczywiście ludzie sami płacą za te operacje?
Z góry dziękuję za pomoc.
Początkujący
28-10-2014, 08:01:54

Grzech kup sobie w aptece Tantum verde w spreyu - pomaga
Pozdrawiam
Tomek
Początkujący
28-10-2014, 09:21:31

Simply przedewszystkim nie wiadomo z czego się biorą problemy, może być coś z ręką (cieśni nadgarstka, łokieć tenisisty itp.) a może być szyja, musiała byś mieć Rezonans szyi albo dobrze zdiagnozowane pod kątem powyższych dolegliwości w ręku
ps. Buraczek i dobrze że to robisz mi pomagasz bardzo!!
Początkująca
28-10-2014, 10:26:45

Mam przepuklinę. Neurochirurg mówił coś o usunięciu krążka i założeniu implanta ( nie wiem czy C5 czy C6). Rezonans wykazał przepuklinę ( po prawej stronie) uciskającą worek oponowy i dochodzącą do przedniej powierzchni rdzenia. Stąd problemy z ręką
Forumowiczka
28-10-2014, 10:34:42

simplv to nie tak działa.
Owszem są kolejki do specjalistów i fakt, ze jak się za neurochirurga nie zapłaci, to można czekać ponad rok. To prawda. Dlatego większość z nas była zmuszona konsultować sie u neurochirurgów prywatnie. Tylko, ze .... potem juz działa (przeważnie) tzw. "opieka" lekarza nad prywatnym pacjentem i to sie objawiało przynajmniej tym, ze gdzieś nas do tych kolejek w szpitalach dopisywali.
Wiem, ze jest to nie w porządku wobec tych, którzy czekają w kolejce z NFZ, ale jak ktoś ma faktycznie pilną potrzebę operacji, to działa instynkt przetrwania i tyle, każdy walczy o siebie.
Zresztą jak sytuacja jest poważna to i z normalnej kolejki NFZ robią zabiegi szybciej niż wypada z listy. Wiem, ze tam są przetasowania na tych listach w zależności od wyników badań kontrolnych, które pacjenci mają w czasie tego oczekiwania.
Nie wiem z jakiego jesteś miasta - widocznie u was są takie długie kolejki.
Pościągaj sobie telefony z oddziałów neurochirurgicznych innych miast i zadzwoń jakie mają tam kolejki.
Poza tym może ten szpital, w którym pracuje twój lekarz nie ma kontraktu z NFZ i dlatego kazał ci płacić?
Podałaś tylko wybiórcze informacje, dlatego ciężko jest sie w tym rozeznać ale u nas chyba wszyscy mieli operacje na NFZ i nikt za nie nie płacił, a jesteśmy z całej Polski.
W czasie gdy ja szukałam terminu było tak, że w Krakowie miałam czekać 4 miesiące, w Opolu 2 miesiące a w Bytomiu 2 tygodnie. To się zmienia, kontrakty co roku sa na inne ilości, trzeba pytać.
Pomijam już fakt, czy na pewno musisz być krojona, bo to inna para kaloszy. Ja zanim się zgodziłam na operację miałam tę samą diagnozę z kliku rożnych źródeł - do niektórych lekarzy szłam i płaciłam, innych ktoś mi załatwiał, bo ich znał, w każdym razie płytkę z MR widziało kilku neurochirurgów i wszyscy byli zdania ze operacja u mnie jest konieczna, wiec .... w końcu się z tym pogodziłam.
Ty masz jedną opinię, a zabieg jest bardzo poważny, musisz być przekonana do tej decyzji, tym bardziej, ze to nie jest tak, ze po operacji wrócisz do pełnego zdrowia.
Część dolegliwości pozostanie.
tak więc dużo jest w twoich rekach z decyzją co zrobić na samym czele.
Asia
gość
28-10-2014, 11:11:32

simply, tak jak pisze buraczek, tak trzeba zrobić...
Ala ja bym zaczęła od wizyty u dobrego nawet 2-3 fizjoterapeuty, bo pytasz czy to się da bez operacji...otóż bardzo często TAK, na pewno nie można iść na operację bez konsultacji u- zaznaczam- doświadczonego fizjoterapeuty, nawet 2 czy 3!!! Czytaj forum a zobaczysz ilu osobom się udało bez operacji, a ile jest powikłanych po operacjach i zwyczajnie objawy im nie mijają. Są też tacy co zostali przez operację "uzdrowieni". Działań chirurga nie cofniesz, to trzeba pamiętać!
Ja też mam przepuklinę uciskającą rdzeń a objawy w ręce mam z górnego otworu klatki piersiowej, zatem porządna diagnoza jest konieczna!!!
Napisz jaki rejon Polski Cię interesuje a załatwimy namiary :)
Początkujący
28-10-2014, 13:23:36

dzięki za odzew
będę walczyl:)
tantum verde zaraz wyprobuje
pozdrawiam
Grzegorz
gość
28-10-2014, 14:08:36

Witam wszystkich :)
Simply, dokładnie tak jak radzi Pawik,moje postępowanie z kręgosłupem i uciskiem na rdzeń jest podobne. A uciekam przed operacja juz trzy lata.Też miałam etap ze zdrętwiałymi dwoma palcami u ręki, rwą ramienną, itp. Jednak gimnastyka i zdrowy tryb życia bardzo mi pomogły w wyciszeniu tego.
Jesteś jeszcze bardzo młoda, organizm sam często zwalcza różne patologie, rehabilitacja też bardzo pomaga. Najważniejsza jest dokładna diagnoza i konsultacje z kilkoma lekarzami(dobrymi!).
Te kilkanaście tysięcy poświęciła bym na fizjoterapię i rehabilitacje manualną, a jeśli by to nie pomogło to wtedy rozważyła bym operacje, i to na NFZ. Niczym się nie różni od tych prywatnych. Dyskopatia to nie jest choroba tak agresywna jak nowotwór i można ja trochę przeciągnąć w czasie , szukając innych rozwiązań niż operacja.
Powodzenia
cały czas przed... (trzy lata minęło w maju) ;)
Początkujący
28-10-2014, 14:29:36

Ja także podjąłem walkę od wizyty u "renomowanych" fizjoterapeutów, dzięki ich radom i ćwiczeniom walczę od roku z dyskopatią
Często problemy w rękach pomimo dyskopatii szyjnej pojawiają się z innych powodów. Miałem ostatnio epizod z drętwieniem kończyn i było ono raczej spowodowane górnym splotem klatki piersiowej, niż dyskopatią, ale pewności nie ma :D bo przeszło po dwóch wizytach u dobrego fizjoterapeuty
Wtajemniczona
29-10-2014, 17:33:56

I ja pozdrawiam serdecznie Wszystkich Znanych mi i Nieznanych jako skutecznie (póki co rehabilitująca się. Rehabilitacja, Krojanty, codziennie ćwiczenia i nade wszystko psyche i dobra energia i tyle...A i do tego optymizm i wiara! Niech moc będzie z Wami!!! Buziaki Ela

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: