Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Forumowicz
06-11-2014, 07:49:04

Witam wszystkie PERYSKOPKI.Troche w tym racji ,że jak dobrze to cichna ,ale nie do konca.Zajmuje sie żona i to jej poswiecam czs,ale o forum pamietam.Dalej chodze na spacery i to w tygodniu to taka praca,oczywiscie nad moje morze.Dalej chodze na basen ,a jutro termy w Albecku.Szyja bez zmian ma sie dobrze-pamietam o lezakowaniu-no i ostroznie z dzwiganiem.No i dobrze ,że sie odzywacie-wczesniej pisalem wiecej ,ale pamietam i czytam.Pozdrawiam was kochani no i zycze chwili bez bólu...
...piotr.........
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Forumowicz
06-11-2014, 08:00:44

Najpierw pisze póżniej pisze GRZEGORZ wpisz Krzysztof Rzewuski to mój operator/całej rodziny i znajomych/on ma dobrego fizjoterapełte ale w moim przypadku nie skorzystałem ........operacja.......piotr
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Początkujący
06-11-2014, 08:14:26

To jeśli nie "stare" szyjki to ja może pociągnę pewien temat, ogólnie w tematyce dyskopatii spotyka się różne sposoby na walkę z nią, jedną z wiodących to "dożywotnie" ćwiczenia, chciałbym Was podpytać czy faktycznie ćwiczycie regularnie ćwiczenia na gorset i ruch? jedyne wzmianki w sieci jakie spotykałem o długofalowej walce z tym ustrojstwem to właśnie codzienne cwiczenia i dbanie o pozycję (jak wiadomo pozycję można trzymać mocnymi mięśniami) Ja jestem na półmetku rehabilitacji, wiele mnie tam nauczono, podobno już potrafię utrzymać prawidłową pozycję w moim "koślawcu" :) w domu mam cały arsenał przyrządów do ćwiczeń (piłki, berety, taśmy TRX, kije nordic walking itp.) chęci też masa bo ćwiczyć lubię i nie wyobrażam sobie nie ćwiczenia :D mam wrażenie że tą postawą i uporem będę w stanie zatrzymać opadanie "lawiny"
ps. Szyjka74 dzięki za nazwę o to mi chodziło, ja na razie nie potrzebuje i mam nadzieje że nie będę musiał skorzystać ;-]
gość
06-11-2014, 08:31:53

Witam wszystkich, fakt, lepiej się czyta niż pisze ;)
harii, co do ćwiczeń to masz rację, codzienne ćwiczenia bardzo pomagają, odczuwam to na własnej skórze, ale u mnie problem z systematyką, jak boli mocniej to i owszem , jak mniej to sobie odpuszczam( tak jest chyba zbudowana psychika niektórych osób)
Teraz jestem skupiona na innym bólu, na początku myślałam ze to rwa kulszowa, ale raczej nie, trwa już długo, boli półdupek i udo, prawdopodobnie zespół mięśnia gruszkowatego. Piszę prawdopodobnie bo to moja diagnoza ;)
Terminy wizyt, ech...... Ale też ćwiczę i jest raz lepiej raz gorzej. Poza tym zawzięłam się i uczę się języka niemieckiego, od podstaw, coś robić trzeba. A moze i do pracy trzeba będzie jechać? Mieszkam blisko granicy :)
Takie tam sobie marzenia :) Ale czegoś trzeba się trzymać żeby nie zwariować
Pozdrawiam wszystkich i do przodu ;)
Piotrze, zyczenia zdrowia dla żony :)
cały czas przed... (trzy lata minęło w maju) ;)
Początkujący
06-11-2014, 08:45:30

Tak to fakt, jak jest lepiej to odpuszczamy ćwiczenia Często powtarzają to fizjoterapeuci nie tylko w tej kwestii tak jest, ogólnie w życiu jak coś nie dolega to się odpuszcza, ja tak jak pisałem lubię i muszę coś ćwiczyć więc problemu z tym nie mam ale miałem podobnie że jak objawu się wycofały to i moja postawa osłabła, to było jakiś czas temu, aktualnie stara postawa (zgarbiona) jest dla mnie dziwna, teraz naturalną jest ta wyprostowana, choć po całym dniu takiego "wyprostu" mięśnie dają się we znaki
gość
06-11-2014, 09:19:08

I tak trzymać, bo ćwiczenia zdziałają cuda, pozwalają często uciec spod skalpela ;)
Niby to wszystko wiem, a jednak ;)
cały czas przed... (trzy lata minęło w maju) ;)
Forumowicz
06-11-2014, 13:03:23

Szyjko 74 jesteśmy i zerkamy na forum czytamy a czy zginie to forum to zależy od was którzy obecnie piszecie. My starzy, myślimy że nasze doświadczenia historie opisaliśmy teraz jest czas na wasze doświadczenia mimo jeszcze większego rozpędu medycyny postępującej dużymi krokami. Borykamy się z swoimi problemami zdrowotnymi z czasem myślę ze wielu się wypaliło tematem jakim jest kręgosłup . Staramy się uciekać od tematu z którym to na co dzień się zmagamy . A wy jako nowy narybek tego forum pewnie dla wielu z nas starych pokazujecie swoją walkę o swój byt w chorobie ( co uważam aby było nas jak najmniej ) ale postęp i wyścig szczurów w dzisiejszych czasach powoduje to ze coraz nas więcej . Dla tego ja uważam i chciał bym się jeszcze doczekać czasów aby od małego dziecka wprowadzać badania profilaktyczne oraz selekcję dzieci zagrożonych zła postawą i zapobiegać jak leczyć a zapewniam gdy od małego dzieci będą ćwiczyły dbały to nasiąkną rutyną i w życiu dorosłym będą tak postępować .
Zatem melduję się jak uczniak wywołany do tablicy pozdrawiam was wszystkich
ks Janusz
Początkujący
06-11-2014, 14:13:17

czesc
dzieki Piotr, posprawdzam
masz racje Janusz, profilaktyka to podstawa, szkoda ze ta wiedza dotyczy tylko pacjentow
ja w domu wprowadziłem terror i już sa efekty w kwestii wlasciwej postawy ;)
nawet takie leniwe forum jest kopalnia wartościowej wiedzy, większość z nas została wypuszczona ze szpitala bez konkretnych zaleceń, no bo co to znaczy "oszczedzac się"
dla mnie to wsparcie jakie wyplywa z lektury i wiedza sa nieocenione
pozdrawiam i trzymajcie się prosto
Grzegorz
Forumowicz
06-11-2014, 18:56:18

Grzegorz wszystko zależy od organizacji w danym szpitalu ja zawsze wychodziłem po odbytym szkoleniu z lekarzem rehabilitacji wraz z opisami ćwiczeń jak je wykonywać i ile razy dziennie jedynie Ty jako rekonwalescent decydujesz o ilości powtórzeń . Profilaktyka w szkole powinna być poruszana przez lekarzy w porozumieniu z nauczycielami bo dobra współpraca może przynieść efekty zresztą Temat szyjek dotyczy w dużej mierze nauczycieli którzy po wielu latach pracy mają właśnie problemy z szyjką i oni znają temat dosyć dobrze dla tego myślę ze nawet ćwiczenia wraz z uczniami nie przyniosły by im ujmy a jedynie zmobilizowało młodych do pracy , chociaż wiem ze mogę wszcząć burzę moim poglądem ale tu chodzi o wspólne dobro
ks Janusz
Wtajemniczona
06-11-2014, 21:56:21

Zanzibar,
sprawę szyjek nauczycielskich znam aż za dobrze. ćwiczenia śródlekcyjne rzeczywiście są jakąś metoda zapobiegania. ale problemem jest dziś brak ruchu i tablety/smartfony u dzieci i młodzieży.godziny spędzone w pozycji przodopochylnej. duża grupa wsród nastolatków ma odprostowaną lordozę w szyjce. a co potem to wiemy :(
Hari,
co do systematycznych ćwiczeń i utrzymywania właściwej postawy ciała to Fizjo maja zupełna rację. jak ćwiczysz i przestrzegasz to jest znośnie :):):)
bezbólowej nocy nam wszystkim :)
1. Wypadek 02.2009. długa rehabilitacja. 2. Zabieg 14.11.2013 (dyscektomia c5/c6, stabilizacja przestrzeni PEEK Cornestrone) 3. Zabieg 30.05.2014 (odbarczenie pośrednie ze spondylodezą międzystawową na c5/c6 Providence Dtrax)

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: