Reklama:

zapalenie mózgu - czy ktoś to przechodził!!!!!!!!!! (857)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
12-09-2007, 09:43:00

W 2001 miałem również wirusowe zapalenie mózgu i rdzenia kręgowego, było ze mną naprawdę źle, paraliż nóg, utrata pamięci, zaburzenia wzroku i słuchu. Teraz jest już ze mną ok, jestem całkowicie zdrowy. Jeżeli w jakiś sposób mogę wam pomóc to adam_ciba@op.pl
gość
16-09-2007, 18:12:00

Mój tata ma 50 lat i ma wirusowe zapalenie mózgu. Jest już w szpitalu przez 2 miesiące i już odzyskuje świadomość, ale jak mu się coś powie to po chwili to zapomina. choroby tej prawdopodobnie nabawił się gdzieś zagranicą ponieważ jest kierowcą. Początkowe objawy to drgawki i utraty przytomności. Pierwszą chorobą jaką mu zdiagnozowano była choroba alkoholowa. Ale lekarze stwierdzili że zrobią mu punkcję i wszyło zapalenie mózgu. Polska służba zdrowia jest porażająca.

Teraz leży w szpitalu na Kopernika przy ulicy Śniadeckich w Krakowie.



gość
07-10-2007, 17:56:00


29-07-2006 o 18:22, gość :
Dzien dobry mam na imie Aska mam 21 lat w tamtym roku bylam chora na zapalenie wirusowe mozgu.bylam w ciezkim stanie lekarze tez ze mna walczyli ale wyszlam z tego nie moge duzo powiedziec bo stracilam pamiec.lezalam w roznych szpitalach i dosyc dlugo. niby lekarze twierdza ze ta choroba powstala od przeziebionej grypy.teraz mam powiklania i mam padaczke i od roku czasu jestem na lekach.
gość
08-10-2007, 21:12:00

Jestem mamą 19 letniego chłopaka który od ponad miesiaca leży w szpitalu bez swiadomości ma zapalenie muzgu, lekarze nie mogą znaleść wirusa ani bakterii, zapalenie stwierdzono przez pobranie płynu rdzeniowego, nie wiem co będzie dalej,
gość
09-10-2007, 22:13:00

Witam! Chorowałam za zapalenie wirusowe mózgu w 1985r. Miesiąc przebywałam w szpitalu. Byłam skuta zastrzykami. Jak dziś pamiętam ból głowy i nóg kiedy to się zaczęło. Traciłam przytomność i odzyskiwałam. wtedy były inne wirusy. Cywilizacja zmieniła i wirusy się teraz zmutowały.Nie wiadomo co podać. Każdy pacjent choruje inaczej.Mówiono mi że po ok. 11 latach może się odezwać. No i się odezwało. Uszkodzenie wieloogniskowe naczyniowe mózgu, niedowłady okresowe, zespół móżdżkowy. NO i weszła padaczka. Jestem na" Tegretolu". Ale żyć się z tym da. No czasami pod opieką. Kiedy jest grypa albo jakaś inna infekcja mnie dopadnie nie utrzymam się w pionie. Odporność organizmu spadła. Walczę z tym i chyba skutecznie. Jest poprawa. Dużo nie pamiętam czas zaciera wszystko Muszę trochę czasu poświęcić aby sobie wiele przypomnieć. To są powikłania niestety.Pozdrawiam wszystkich gorąco .
gość
26-10-2007, 20:59:00

na zapalnie mozgu zachorowalam w styczniu tego roku mialam wtedy 16 lat bylo to natychmiastowe i niewiadomo skad sie wzielo mozliwe ze to przez agine na ktora bylam wczesniej chora pewnego dnia dostakam nagle ataku w szpitalu okazalo sie ze mam zapalenie mozgu przewiezono mnie do szpitala zakaznego w bydgoszczy gdzie bylam w spiaczce przez 2 dni pozniej wybudzilam sie i wszystko zaczelo wracac do normy w szpitalu lezalam jeszcze przez 2 tyg pozniej po wyjsciu bolala mnie tylko glowa nie mam zadnych skutkow ubocznych i funkcjonuje normalnie ale moim zdaniem to tylko zasluga!! Boga
gość
04-11-2007, 00:03:00

Mój chłopak w zeszłym roku nagle dostał bardzo silnych bóli głowy i temperatury... były momenty utraty przytomności, byłam zrospaczona... jak dziś pamiętam jak niosłam te metr-dziewięćdziesiąt do łazienki, żeby móc wykąpać w chłodnej wodzie. Dzwoniłam po pogotowie wielokrotnie błagając o pomoc... panie mówiły żebym kupiła APAP!!!!!!!!! za czwartym razem przyjechało pogotowie. Nie sprawdzono nawet podstawowych odruchów. Pan doktor stwierdził, że mój chłopak ma MIGRENĘ!!!!! ale ja się nie poddałam, przyjechali kolejny raz. Tym razem pan doktor okazał się kompetentny - po godzinach czekania na izbie przyjęć dowiedzieliśmy się, że P ma żółtaczkę, a kilka chwil później, że ma zapalenie opon mózgowych. Ale płyn mózgowo-rdzeniowy nie był jeszcze mętny. Udało nam się szybko zareagować, miesięczne leczenie przyniosło skutki... jednak pozostały bóle głowy, mdłości (szczególnie po wysiłku fizycznym czy podróży samochodem/autobusem) które uprzykrzają mu okropnie życie... Nie znaleziono ich przyczyny. wiemy tylko, że P ma nadmiar tkanki pomiędzu półkulami. Nikt nie jest w stanie nam pomóc. Może ktoś miał podobne podobne reakcje? MOże jest jakiś środek, albo przynajmniej nadzieja, że to kiedyś minie? Bardzo proszę o pomoc Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.
mój mail: mamskrzydelka@gmail.com
Asia
gość
16-11-2007, 13:51:00

witam,
dowiedzialam sie kilka dni temu, ze jako 3 letnie dziecko przeszlam swinke, ktora to zakonczyla sie zapaleniem mozgi i opon mozgowych. koncowka lat 70tych. dostalam dostepne wtedy leki i co wazne - moja mama zostala ze mna przez 3 lata w domu!
stracilam pamiec, musialam jako dziecko uczyc sie wszystkiego od poczatku. ne mozna mnie bylo denerwowac, krzyczec na mnie, prawie czesac.
teraz jestem po 30-stce, oprocz malej wady wymowy (jakanie) nie pozostalo nic z tamtej choroby.
alergie mam w normie, wyniki w nauce zalezne od lenistwa, sprawnosc ponad norme
pozdrawiam i zycze wytrwalosci!!!
papajaberlin
gość
01-12-2007, 18:56:00

Mój mąż trafił 29.10.07. do szpitala z rozpoznaniem ropnego zapalenia opon mózgowych, zastosowano leczenie, po 3 tygodniach (po dobrych wynikach)został wypisany do domu . 3 dni później zaczął odczuwać niedo-wład prawej ręki a po ok.5 godzinach niedowład prawej nogi .dnia 27.11/07r.w szpitalu zrobiono mu tomograf komputerowy -wyniki są porażające- rozległe ogniska rozrostowe ,przy ogniskach komory boczne znieksztalcone ,widoczne strefy obrzęku .Bruzdy mózgowia zaciśniete .Sa też prognozy że to zmiany nowotworowe-wizyta w por.onkologicznej dopiero we wtorek-wszystko jeszcze przed nami .Mąż ma 57lat

Czy ktoś miał styczność z podobną sytuacją ? A może wie coś na ten temat ?
gość
07-12-2007, 09:50:00

Dzień Dobry
Mam na imię Agnieszka. W tej chwili mam 32 lata. Na wirusowe zapalenie mózgu zachorowałam jak miałam trzy lata. Byłam wtedy chora na odrę. W szpitalu leżałam pół roku i z tego co rodzice mówią, byłam faszerowana różnymi lekami. W efekcie przestałam chodzić i mówić. Nauczyłam się wszystkiego od nowa (tylko, że wtedy byłam dzieckiem). Niestety dzisiaj żaden lekarz nie jest w stanie mi powiedzieć jakie są konsekwencje tej choroby. Może ktoś wie. Ogólnie wszystko jest teraz w porządku, no może poza osłabioną odpornością organizmu. Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z tą straszną chorobą.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: