ja w sobote wyszlam po 3 tygodniach ze szpitala
stracilam przytomnosc(2dni, choc moze nie do konca bo przyjaciele dzwonili do mnie i podobno nomalnie z nimi rozmawialam) u siebie w domu, bylam sama wiec kiedy sie ocknelam i bardzo dziwnie czulam,nie wiedzialam gdzie pracuje, jaki jest dzien, nie pamietalam swojego adresu
zadzwonilam do swojej przyjaciolki ktora mieszka najblizej mnie po opisaniu szczegolow, wyparowalo mi kilka ostatnich tygodni i bylam strasznie zamulona, moja przyjaciolka zdecydowala ze zabiera mnie do szpitala
w poczekalni czekalismy 6h, dla mnie nie minelo wiecej niz pol godziny
dodatkowo doszly omamy sluchowe i wzrokowe, widzialam jakies szlaczki przed oczyma i slyszalam ciagle moj telefon, ale bylam na tyle przytomna jeszcze ze wiedzialam ze to tylko mi sie wydaje, choc co jakis czas sprawdzalam tel choc wiedzialam ze go wylaczylam
pozniej po badaniu lekarz zostawil mnie w szpitalu, najpierw badania na dragi(nie biore ale ktos mogl mi cos podac, zreszta skoro nie pamietam ostatnich tyg to skad moge miec pewnosc ze nie biore), pozniej punkcja, skany mozgu, rezonans magnetyczny, badanie na epilepsje, pierwszy tydzien glowa doslownie mi pekala caly czas lezalam i usilowalam spac, po kilku dniach zaczeli mi profilaktycznie podawac acyclovir w tabletkach 5 razy dziennie po 400mg, pozniej kiedy wykluczyli raka mozgu, epilepsje, a ja zaczelam sie czuc coraz lepiej, potwierdzili diagnoze wirusowe opryszczkowe zapalenie mozgu i zaczeli mi podawac ten sam lek po 750mg dozylnie w kroplowce przez 10 dni 3xdziennie
kilka razy badal mnie pozniej neurolog, nie stwierdzil zadnych zmian, rownowaga, odruchy, orientacja w terenie wrocilo do normy
z pamiecia krotkotrwala mam czasem problem, ale mam nadzieje ze sie poprawi, w koncu dopiero 2 dni temu skonczyli mi podawac kroplowke
za 3-4 tyg mam miec wizyte kontrolna u neurologa
d.sylwia@yahoo.co.uk