Niektóre reakcje organizmu są kompleksowo upie***we. Ale przecież nic nie dzieje się bez przyczyny. Pasuje gnębić lekarzy do skutku. Tylko ten czas.

ja to teraz troche czasu mam tylko nie wiem juz gdzie uderzyc

Sugeruję może jakieś terapie z psychologiem może w grupach - słyszałem że rozmowa z ludźmi którzy mieli identyko dodaje otuchy i pomaga zapanować nad stresem co w dłuższej perspektywie pozwala pozbyć się nerwicy - co niestety może potrwać… ale skoro ludzie piszą że na nowo cieszą się życiem a opisywane przez nas dolegliwości to tylko wspomnienie hmmmy myślę że warto.
es7ef nie można tak myśleć że coś przeoczyli przy tej dawce badań bo to prosta droga do hipochondrii i błędnego koła nerwicy.
Ja tylko mogę powiedzieć że jeszcze przy tych naszych sprawach neurolodzy zlecają zbadanie kręgosłupa zwłaszcza odcinek szyjny ... i tyle co nie oznacza że zaraz trzeba lecieć na prześwietlenie.
Choć widzę że u Ciebie es7ef tętnice szyjne były sprawdzane więc już coś w tym kierunku było badane. Dla mnie znalezienie bardzo wielu wątków od różnych ludzi i Was tutaj (co opisują takie same objawy jak u mnie) dodaje mi już sporo otuchy dlaczego ? bo raczej nie zapadliśmy wszyscy na ciężkie choroby których nikt nie może zdiagnozować ?
Pozdrawiam
Muzykant

Wiesz... Musze Ci racje przyznac. Jestem hipohondryczka straszna. A co mnie popchalo w taka nerwice niewiem :( Dobrze byloby powiedziec wszystko psychologowi o wszystkim i zrobie tak.
Wlasnie w innych watkach pisza ludzie, ze odcinek szyjny moze dawac takie objawy. Byc moze to to, mam juz skierowanie na rezonans ale bede go miala dopiero w przyszlym roku. A doplera tetnic mialam. Nic nie wykazal... Ale moze jest jakis ucisk jednak na tetnice i stad te mroczki. Mam je non stop-caly czas. Moze jak sie wylecze z nerwicy lekowac bedzie lepiej... A ty Muzykant masz napady leku itd.??
Pozdrawiam Wszystkich

niestety zdarza się... jak już kogoś to dosięgnie to czy kobieta czy mężczyzna to każdego to sponiewiera.
Ale coraz rzadziej mi się to przytrafia i jest większa kontrola nad emocjami. Tutaj psychologowie polecają ćwiczenia oddechowe (swego czasu mój także - państwowy) czyli medytacje sam w to kiedyś nie wierzyłem ale jak u mnie regularnie był wysiłek fizyczny i ćwiczenia oddechowe np. przed snem to ja nie wiedziałem już po miesiącu co to stres :) jak się jeszcze zdrowe odżywianie do tego dołoży uuu są efekty …
No ale trzeba być konsekwentnym i nie przerywać np. tak jak ja po 6 miesiącach - 4 miesiące później znów zaczęło się odzywać .. to dziadostwo a tu potrzeba więcej czasu żeby mózg zapomniał i różne procesu wróciły na stałe do normy…
muzykant

Mnie juz poniewiera rok :( nie bylam u psychiatry bo wciaz zwalam to na inne choroby. Najpierw sie uczepilam zawalu, potem guza mozgu a teraz tetniaka :( Juz mam naprawde dosc a najgorsze te kropki bo non stop mi o tym przypominaja :(

Dziś jest dzień hipohondryka to też z tego miejsca pragnę złożyć wszystkim Hipohondrykom takim jak ja najszczersze życzenia!

es7ef mi też myśli się kierują wokół różnych chorób które wymieniłaś zwłaszcza guza - i jeszcze paru innych ale nie będę ich wymieniał bo sobie tak właśnie wkręcamy wszyscy akcje...
zamiast ciszyć się życiem
muzykant

Muzykant dzieki za zyczenia :P
Ja juz dzis z nerwow mam taka tachykardie i dodatkowe skurcze i znowu panika ;( Bo czemu tak nierowno serce bije i znowu wujek google w akcji:( a szkoda gadac
Pozdrawiam Was

tez ostatnio coś serduch mi się odzywało czasami już myśle że to jest kurde od pogody zależne bez kitu ...
ale trzeba Panować nad tym bo nas to zżera
muzykant

No ja mialam kiepskie dwa dni... Dodatkowe skurcze, tachykardia i do tego kołatania ze hej. Ja to zwalam na nerwy. Staram sie wyrzucac wszystkie glupie mysli... Moze i od pogody... ZMiana byla... Skad jestes Muzykant?