Leków żadnych nie bierze,miejsce zaczerwienione nabrzmiałe,nie boli tylko swędzi ja.
Oh nue wiem z kad u niej tak ciężkie gojenie a do tego tule śpi wiec powinno być lepiej,wytłumaczyłem jej ze żadne
wodogłowie z reszta sama tu niektóre wpisy od was czytała sle nie słucha niby ok ale w kulko to samo wiem ze się tak mocno boi ja tez ale to nam nie pomize,mam nadzieje ze to zniechęcenie minie bo uwiecie pruboje wszystkiego,
Apetyt już ma mniejszy bo jest tydzień jak nie bierze sterydów
Ból głowy i zawroty są lecz coraz mniej jej się chce wychodzić wiec wymyślam coś by musiała podjechać ze mną lecz to się za każdym razem nie udaje
Wciąż tylko te wodogłowie a najgorsze ze ta diagnoza już wczoraj powiedziałem nic już nie mów bo smierć masz wypisana na czole z kad te myśli z kad ta obsesja ty masz nas tak nie wolno ci już myśleć bo prędzej mnie kopiesz do piachu-przeprosila😊
Ale co ma tego dola co jakiś czas to na
A jak czasem znów mówi to samo to jej mówię jak masz jak ci wycięli
Ty go jyz nie masz wiec oczym ty mowisz myszko...i tKie tam
Staram się.
Dziekuhe za odpowiedz czekałem pozdrawiam mocno
Dam znac jutro czy opuchlizna schodzi czy nie
Spokojnej nocy