Hej!Super wiadomość bardzo cieszę się że wszystko zakończyło się pomyślnie teraz odsapnijcie psychicznie.Duzo zdrówka.Pozdrawiam👍👍👍
Gość 2019-03-19 19:24:13
Hej. Dziś dowiedzieliśmy się, że mój mąż ma wyściółczaka wewnątrzrdzeniowego w kręgosłupie szyjnym na wysokości c4-c5, wielkości 3 cm. Powiedziano nam, że możemy obrać 3 wyjścia. Albo operacja, ale ze względu na niefortunne ułożenie guza, po operacji mąż może m.in. przestać samodzielnie oddychać lub być sparaliżowany. Możemy zrobić biopsję i ewentualnie poddać się radioterapii lub nie robić nic i obserwować jak guz wzrasta. Czy był ktoś w podobnej sytuacji? Czy jest ktoś w grupie, kto przeszedł operację wyściółczaka na tym poziomie kręgosłupa szyjnego? Czytałam też o Gamma Knife, czy ta metoda może znaleźć zastosowanie w tym przypadku? Jestesmy przerażeni z mężem, a mamy dwójkę maleńkich dzieci. Ewa
Gość 2022-08-26 14:57:40Gość 2019-03-19 19:24:13
Hej. Dziś dowiedzieliśmy się, że mój mąż ma wyściółczaka wewnątrzrdzeniowego w kręgosłupie szyjnym na wysokości c4-c5, wielkości 3 cm. Powiedziano nam, że możemy obrać 3 wyjścia. Albo operacja, ale ze względu na niefortunne ułożenie guza, po operacji mąż może m.in. przestać samodzielnie oddychać lub być sparaliżowany. Możemy zrobić biopsję i ewentualnie poddać się radioterapii lub nie robić nic i obserwować jak guz wzrasta. Czy był ktoś w podobnej sytuacji? Czy jest ktoś w grupie, kto przeszedł operację wyściółczaka na tym poziomie kręgosłupa szyjnego? Czytałam też o Gamma Knife, czy ta metoda może znaleźć zastosowanie w tym przypadku? Jestesmy przerażeni z mężem, a mamy dwójkę maleńkich dzieci. Ewa
Gość 2022-08-26 14:57:40Gość 2019-03-19 19:24:13
Hej. Dziś dowiedzieliśmy się, że mój mąż ma wyściółczaka wewnątrzrdzeniowego w kręgosłupie szyjnym na wysokości c4-c5, wielkości 3 cm. Powiedziano nam, że możemy obrać 3 wyjścia. Albo operacja, ale ze względu na niefortunne ułożenie guza, po operacji mąż może m.in. przestać samodzielnie oddychać lub być sparaliżowany. Możemy zrobić biopsję i ewentualnie poddać się radioterapii lub nie robić nic i obserwować jak guz wzrasta. Czy był ktoś w podobnej sytuacji? Czy jest ktoś w grupie, kto przeszedł operację wyściółczaka na tym poziomie kręgosłupa szyjnego? Czytałam też o Gamma Knife, czy ta metoda może znaleźć zastosowanie w tym przypadku? Jestesmy przerażeni z mężem, a mamy dwójkę maleńkich dzieci. Ewa
Gość 2022-08-26 11:52:21
Dzień dobry,
najgorsze za nami. Mąż jest w świetnej formie, operacja przebiegła pomyślnie bez komplikacji, bez żadnych uszkodzeń mąż wyjechał z sali, mówi, pamięta, rusza się a dziś już nawet chodził i śmiga jak sarenka 🙂 Guz usunięty w całości, podwysciolczak lub wysciolczak, potwierdzi się na histopato. Dr. Dziedzic to anioł, mistrz nad mistrzami, tu w szpitalu usłyszałam wiele historii w których jest głównym bohaterem napewno dużo cięższych przypadków niż nasz. Kamień spadł nam z serca, nawet zjadłam dziś pierwszy posiłek od paru dni. Dziękujemy za Wasze wsparcie i modlitwę, życząc wszystkim dużo dużo zdrowia ❤️
Gość 2022-09-03 20:46:24
Witajcie kochani.
Dawno mnie tutaj nie było bo troszkę brak czasu.
3 tygodnie byłam w szpitalu na oddziale rehabilitacyjnym po operacji.
Obiecałam że dam wam znać jak będę już miała wszystkie wyniki.
Generalnie powinnam się cieszyć ponieważ rezonans głowy i wszystkich odcinków kręgosłupa wyszedł dobrze bez zmian onkologicznych jednak nadal we mnie tli się jakaś iskierka niepewności i strachu.
Konsylium lekarskie zadecydowało że nie zamykają karty DiLO i kolejne badania znowu głowa i cały kręgosłup za pół roku.
Na tę chwilę nie dostałam ani chemii ani radioterapii.
To dla mnie bardzo dobra wiadomość.
Poza tym wyściółczakiem okazuje się że cały kręgosłup mam w przepuklinach.
Przepuklina w odcinku szyjnym w odcinku piersiowym oraz po operacji nawrotowa przepuklina jądra miażdżystego w odcinku lędźwiowym 🤦🤷🙆
Teraz modlę się tylko o to żeby na kolejnym badaniu nie pojawiła się wznowa.
Tak jak wcześniej wspominałam dzięki temu forum bardzo wiele się nauczyłam i dowiedziałam na temat wyściółczaka.
Wasze wsparcie było dla mnie naprawdę bardzo ważne i dużo mi pomogło.
Jesteście wspaniałymi ludźmi ❤️❤️❤️ choć nikogo nie znam osobiście lecz tylko poprzez pisanie tutaj.
Nadal będę tu zaglądać i trzymam cały czas kciuki za tych którzy ciągle w niepokoju.
Również wszystkim wysyłam wyrazy bardzo ogromnego wsparcia!!!!!
Pozdrawiam Was serdecznie Julia
Gość 2022-09-06 20:53:03
Mam 35 lat i właśnie diagnozę ependymoma. Jestem w szpitalu na Banacha. Na razie bez wieści kiedy operacja. Boje się ale jestem pozytywnie nastawiona.
gość
Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.
Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.