Gość 2022-03-23 11:07:26kurcze to wspolczuje. W zasadzie to Ci co robili biopsje powinni reoperowac bo to naprawianie swoich błędów...choć jak tak spartaczyli biopsje to lepiej od nich z daleka. To mysle ze podpada pod kategorie błedu medycznego. Prosze powiedziec kto robil biopsje to bedziemy omijać szerokim łukiem. Prosze poczytac o dr Górskim z Warszawy on lubi wyzwania moze on sie podejmie. Trzeba działać. Jest duze prawdopodobienstwo że niedowlady powstale przed operacja raczej juz zostaną.Gość 2022-03-22 09:57:52
Biopsja była w czerwcu 2021r, która niestety nic nie wykazała, bo za mała próbka został pobrana do badania. Niestety to źle przeprowadzona biopsja skomplikowała na tyle stan narzeczonego, że najlepsi specjaliści w Polce boją się tego podjąć. Nasza nadzieja jest w dr. Furtaku. Wie, że to będzie skomplikowana operacja a mimo to chce się podjąć ale nie podaje jeszcze terminu. Dzwonimy i piszemy do niego bardzo często, więc pozostaje tylko czekać. Jeżeli nie to będziemy próbować za granicą. Proponowana Szwajcaria- Zurrich klinika Hirslanden, z tego co słyszeliśmy to koszt ok pół mln złotych.
Dziękuję za polecenie innych klinik, też pewnie spróbujemy jak nie uda się w Polsce.
Co do biopsji.. wykonywana była w Koninie. Kolejny lekarz potwierdził, że gdyby jej nie było to żadnych ubytków neurologicznych by nie było. Szkoda, że tak późno trafiliśmy na to forum. Może byśmy nie trafili na lekarza, którego przerosła operacja i doprowadził do takiego stanu ( lekarz mówił, że usunie guza a przy okazji wyśle próbkę do badań, jednak po operacji jak się pytałam o przebieg stwierdził, że nie umawialiśmy się na wycięcie).
Pozostaje nam tylko nadzieja, że stanie się cud i narzeczony stanie jeszcze na nogi.