Gość 2021-02-09 10:45:09
Operacja jednego z guzow najwiekszego odbyła się w styczniu w Poznaniu, w całości jednak nie został usunięty bo naciekal na nerw. Pozostałe guzy zostały nie tkniete z racji umiejscowienia wyżej. Guzy są pierwotne. Większość ludzi ma jednego wysciolczaka u mnie jest ich więcej stad duzy niepokoj co dalej. Czekam na konsultacje onkologiczna. Nie wiem czy jeżeli tak ich wiele jest szansa na radioterapie protonowa?

Gość 2021-02-09 13:12:50
Hej! U nas rutynowo nie robi się sekwencjonowania i często na podstawie badań histopatologicznych nie można ze 100% dokładnością odróżnić wyściołczaka II stopnia od III.Zazwyczaj guzy III stopnia czyli złośliwe charakteryzują się zwiększoną komórkowością, zwiększoną aktywnością motoryczną,martwicą wysokim wskaźnikiem Ki-67 jednak ich zachowanie jest nieprzewidywalne.Juz w 2019 roku natknąłem się na publikację w której poinformowano że odkryto agresywną odmianę wyściółczaka kręgosłupa z amplifikacją MYCN .Jest to bardzo rzadka odmiana ale zdarza się szczególnie w wyściołczakach III stopnia a nieraz także II st.jesli przy wznowie przechodzi z niższego do wyższego stopnia Nic nie sugeruję w tym podanym wyżej przypadku ale warto byłby zrobić jeszcze dodatkowe badania Ten pierwszy wycięty guz jaką miał ocenę patomorfologa? Pozdrawiam Dawid

Gość 2021-02-09 20:42:16
Hej ! Wynik histopatologiczny super!! Guzy łagodne rosną bardzo wolno.Teraz znaleźć tylko dobrego neurochirurga aby je całkowicie usunąć.Jest bardzo bardzo duża szansa że nie odrosną.Powodzenia Dawid

Gość 2021-02-09 20:18:13
Decyzja podjęta czeka mnie zabieg guz okolicy rdzenia przedłużonego i kręgowego C1. Czekam na termin gdyż operacja ma się odbywać z monitorowaniem srodoperacyjnym potencjałów nerwowych jakoś tak to się fachowo nazywa, aby było bezpieczniej. Może ktoś też tego doświadczył ?