Reklama:

wirusowe zapalenie mózgu (50)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
18-07-2016, 19:02:18

Gość 2016-05-23 21:23:20
Gość 2015-10-21 21:09:02
Witam wszystkich mam córkę która w styczniu skończy 3 latka... od 5 października leży w klinice w Katowicach na zapalenie mózgu... dzisiaj lekarz nam oznajmił że mała ma poważny uraz neurologiczny i wymagana jest długo miesięczna rehabilitacja .. niestety czeka ja też długie leczenie szpitalne ... jeśli ktoś miał taki przypadek to proszę napisać .. czy wasze dzieci z tego wyszły czy mogą być jak inne normalne dziecię... jestem załamana .. psychicznie wysiadam ale muszę się trzymać dla córki... Z góry dziękuję za odpowiedź
czy podczas leczenia synek stracił pamięć?
gość
01-10-2016, 21:42:52

Ja doznałam amnezji jeśli można to tak nazwać. Wszystko zaczęło się od gorączki, osłabienia - typowe objawy grypowe. Później dołączył ból głowy. Miałam wrażenie ze zaraz coś z niej wyskoczy, ból był nie do zniesienia. Do tego ponad 41 stopni gorączki. Odsylano mnie zw szpitala do szpitala:))) aż w końcu trafiłam na oddział intensywnej terapii. Otarłam się o śmierć, bo gdyby nie lekarze, tamtej nocy bym już nie przeżyła...
Nie pamiętam nic. Mama mówi ze na początku nie rozpoznawałam bliskich, ba! Nie widziałam ich. Tak jakby ich nie było! Nie wiem co robiłam, jak się czułam. Tak jakby ktoś wykasował pamięć, wyjął z kamery taśmę...
Świadomość odzyskałam dopiero po kilkudniowym leczeniu. Nie mogłam sama chodzić, myć się. Istny koszmar, zwłaszcza dla dojrzewającej nastolatki.
Teraz mam 17 lat i wciąż widzę powiklania tego chorobska. Nauka przychodzi mi ciężej, czasem nie mogę się skoncentrować, zacinam się w środku rozmowy, brakuje mi słów... plus nerwica. A wiecie przez co? Przez jednego, małego, gównianego kleszcza:))
gość
16-12-2016, 17:35:02

Witam. Również coś napiszę. 4 tyg temu zona zrobiła się apatyczna, na wszystko się zgadzała, przestała jeść, pić, wymioty, biegunka. 3 tyg temu trafiła do szpitala, diagnoza zatrzymanie pracy nerek i bez mocz. Trafiła na intensywną. Nerki zaczęły pracować lecz tydzień temu zaczęła źle oddychać. Podłączono respirator i podawać zaczęli lleki wyciszające i przewieziono do innego szpitala na oddział anestezjologii i intensywnej terapii. Spała sobie. Organizm doszedł do siebie, parametry krwi się poprawiły. Wybudzono ją, lecz...nie ma żadnego kontaktu, brak odruchów bólowych, minimalne własne oddychanie uniemożliwia odłączenie od respiratora. TK z kontrastem pokazał plamy na mózgu. Neurolog wykluczył zator czy wylew, jeszcze się nie określił z czym ma do czynienia. Jeżeli stan żony się nie poprawi to w poniedziałek idzie pod opiekę neurologa. Prawdopodobieństwo przejścia zapalenia mózgu. Pani anestezjolog przygotowuje mnie do tego, że żona już nie będzie taka jak dawniej. Przykre.
gość
31-01-2017, 11:53:09

zacznij od przeczytania artykułu http://www.zdrowyportal.org/295/choroby-mozgu/ ważne żeby potrafić konkretnie zdiagnozować chorobę, a potem leczenie!
gość
01-11-2017, 20:05:36

Witam
Tydzień temu wróciłam z moja 7 letnia córka ze szpitala.
Zaczęło się wszystko niewinnie lekka biegunka,po tygodniu pojawiła się gorączka ponad 38 stopni,pediatra zdiagnozowal angine wypisal antybiotyk jednak stan córki po 4 dniach gwałtownie się pogorszył.
Wysoka gorączka,wymioty,brak apetytu,pragnienia brak potrzeby oddawania moczu i wzmożona senność.
W szpitalu badania krew ,mocz i punkcja.
W płynie mozgowo -rdzeniowym cytoza 37 wiec przywieźli nas do Wrocławia do kliniki tam tk głowy..i rozpoznanie wirusowe zapalenie mózgu. Moja córka spała ciągle 7 dni miała rowniez zapalenie opon rdzeniowo mózgowych, wszystkie objawy Brudzińskiego i kerniga dodatnie,zaburzenia równowagi, zaburzenia mowy,spowolniona koordynację, problemy ze świadomością i pamięcią. 13 dni nie jadła tylko dostawała wlewy ..obecnie jesteśmy w fazie obserwacji,dziecko każdego dnia wraca do zdrowia,paraliże się cofnely,mowa wraca do normalności nie ma problemów z koordynacja odpowiada logicznie na pytania. W rezonansie kontrolnym pojawiły się zmiany w placie czołowym i potylicznym oraz lewej i prawej półkuli ,a także w korze mózgowej. Na chwilę obecną lekarze nie potrafią określić kiedy i czy znikną 5 stycznia wracamy na oddział
gość
22-03-2018, 19:43:24

Niestety ale mój tata w wieku 63 zmarł na wirusowe zapalenie mozgu miesiac temu ...życzę więc wytrwalosci wszystkim tym ktorzy mierzą się bądź ich bliscy z tą dogłębną chorobą...
gość
23-04-2018, 12:19:41

Witam. Moja siostra jest po opryszczkowym zapaleniu. Ma problemy z pamięcią krótkotrwała. Jeśli ktoś czyta to proszę o kontakt bo bardzo trudno znaleźć forum stronę o tej ciężkiej chorobie. Życzę wytrwałości.
gość
26-06-2018, 09:30:25

Dzień dobry.
Opiszę beznadziejny przypadek mojej mamy.
We wrześniu 2016 roku mama została przyjęta do szpitala na oddział intensywnej terapii z powodu majaczenia, zaburzenia chodu, zaburzenia świadomości i w końcu zaburzenia oddychania i krążenia.
Wprowadzono ją w śpiączkę farmakologiczną.
Po około 8 dniach okazało się że mama ma opryszczkowe zapaleni mózgu. Tragedia. Śpiączka 3 miesiące.
Z intensywnej trafiła do szpitala rehabilitacyjnego.
Tam po kilku tygodniach przewróciła się, trafiła do szpitala powiatowego.
Diagnoza: udar mózgu z niewielkim niedowładem lewostronnym i padaczka.
Po tygodniu w szpitalu powrót na rehabilitację.
Wypisana do domu w styczniu 2017 roku.
Powoli wracała do siebie.
Miała kilka ataków padaczki, aż w końcu lekarz ustalił właściwą dawkę leku.
Pozbyła się pampersów, sama zaczęła się myć. Zaczęła spacerować, prasować, sprzątać, gotować.
Wszystko wróciło do normy. Co prawda nie była już to ta sama osoba bo przed chorobą, ale już była samodzielna.
W lutym 2018 roku, zaczęła się gorzej czuć, zaczęła szurać po podłodze nogami jak chodziła, nie trzymała moczu (powrót do pampersów), otępienie, silne zaniki pamięci, zwidy, omamy.
Wynik tomografu: wodogłowie .
Koszmar.
Na kwiecień została zapisana do szpitala w Krakowie na próbę ściągnięcia płynu mózgowo- rdzeniowego.
Niestety próba ta nie przyniosła poprawy, więc nie zakwalifikowali mamy do założenia zastawki- rada- rehabilitacja. Jest czerwiec 2018 roku mama jest w trakcie rehabilitacji. Za kilka dni wypisują ją do domu, powód rehabilitacja nie przynosi nawet minimalnej poprawy. Jest leżąca, robi pod siebie, nie potrafi się przewrócić na bok, nie jest w wstanie stać. Koszmar. Nie wiemy co mamy robić. Nadal ma zwidy, omamy, ma problemy z pamięcią, jest otępiała, spowolniona.
Karolina.
karlyk@interia.pl
gość
01-07-2018, 18:41:03

Witam...
Mój mąż jest po zapaleniu mózgu i rdzenia kręgowego. Od dwóch tygodni jest już w domu. Jeżeli macie jakiekolwiek pytania dotyczące tej choroby, proszę o kontakt.
oliwka0602@o2.pl.......
gość
13-09-2018, 08:19:22

Dzień dobry.
Moja 19 letnia córka w sierpniu znalazła się w szpitalu zakaźnym . Podczas pierwszego pobytu badania płynu mózgowego nie potwierdziły KZM, wyszła ze szpitala, po niecałych dwóch tygodniach trafiła ponownie z podejrzeniem drugiej fazy KZM co tym razem zostało potwierdzone i z płynu i z surowicy. W szpitalu miała podawane masę płynów, leków, kroplówek i zastrzyków, sterydów...które miały zapobiec obrzękowi mózgu i złagodzić objawy choroby. Napiszę krótko: czytając wszystkie wpisy tu na forum, bardzo współczuję osobom chorym oraz ich najbliższym. To bardzo ciężka choroba, która zostawia duże spustoszenie u chorego. Mojej córce, z pomocą lekarzy i z pewnością Pana Boga...udało się wyjść ze szpitala do domu, gdzie wraca do normalności. Teraz wierzymy, że uda jej się zacząć studia i powoli zapomnieć o tym wszystkim co przeżyła. Jest bardzo silną osobą fizycznie i psychicznie i wierzę, że będzie już tylko lepiej. Wszystkim chorym i rodzicom dzieci chorych życzę abyście nigdy nie tracili nadziei i wiary w walce z KZM i innymi ciężkimi chorobami.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: