Witam,
Choruję 9 lat, obecnie mam 24 lata. Do tego czasu przyjmowałem depakine 3x800mg plus Lamotrix 2x50mg. Niestety Depakine przestało już działać. Coraz częściej odczuwalem strach przed jakimiś zmarlymi, panikę ,zaburzenia w mowie i myśleniu, chwianie się, zwarcia w głowie, które słychać przez domowników, czy też osoby trzecie, gdy jestem w publicznym miejscu.
Posiadam również to przeczucie, gdy dopadnie mnie atak...
Od 16 dni zmieniam już leki. Obecnie przyjmuję
Rano: Depakine 600mg + Lamotrix 50mg + Vetira 250mg (w środę depakine było jeszcze 800mg, zmniejszać dawki mam co 7 dni)
Południe: Depakine 600mg
Wieczór: Depakine 800mg + Lamotrix 50mg + Vetira 250mg
Co obecnie odczuwam?
Zwarcia w głowie, chwianie się, nagły napływ czegoś (nie wiem jak to opisać, hmm czuję jakby od stóp coś mnie wypełniało i z siłą wysadza mi głowę, na depakine miałem tak czasem), bezsenność całkowita lub częściowa, czyli obudzę się o 3 rano i już nie śpię. Kładę się o 23:00
Apetyt tak jakby się zmniejszył, ale ciężko mi to określić:)
Przez tą chorobę, często odrzucają moje podania o pracę, ZUS podobnie o jakiś zasiłek, czy rentę socjalną.
P.s Czy, jeśli odczuwacie nadchodzący atak, to macie
ból głowy, trzeszczenie i automatycznie wykręcającą się głowę w prawą stronę? Bo ja tak, gdy skręt dochodzi do maksymalnego obrotu odlatuje. 4 dni z głowy wtedy mam. Pokarm płynny przez słomkę, siniaki, nowe szwy, rany, znikomy ustny kontakt z mojej strony.