Reklama:

Udar pnia mózgu (99)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
21-01-2010, 23:08:14

Witam Pana,
Dziekuje bardzo za informacje, to bardzo duzo dla nas znaczy i daje nam nadzieje, ze z tata tez bedzie dobrze. Chyba odnalazlam wszystkie Pana poprzednie posty. Jest Pan niesamowity, podziwiam Pana i jestem bardzo wdzieczna za to co Pan robi dla wszystkich tych zrozpaczonych forumowiczow. Postaram sie poczytac tacie Pana posty aby dac mu nadzieje. Lekarze zdecydowali sie wprowadzic go z powrotem w spiaczke farmakologiczna aby ulzyc jego cierpieniu. Mysle, ze to w sumie lepiej dla niego, bo najgorsza jest swiadomosc tego co mu sie stalo (sam jest lekarzem wiec obawiam sie ze moze rozumiec jak powazny jest jego stan). Caly czas placze...
gość
21-01-2010, 23:08:43

Witam Pana,
Dziekuje bardzo za informacje, to bardzo duzo dla nas znaczy i daje nam nadzieje, ze z tata tez bedzie dobrze. Chyba odnalazlam wszystkie Pana poprzednie posty. Jest Pan niesamowity, podziwiam Pana i jestem bardzo wdzieczna za to co Pan robi dla wszystkich tych zrozpaczonych forumowiczow. Postaram sie poczytac tacie Pana posty aby dac mu nadzieje. Lekarze zdecydowali sie wprowadzic go z powrotem w spiaczke farmakologiczna aby ulzyc jego cierpieniu. Mysle, ze to w sumie lepiej dla niego, bo najgorsza jest swiadomosc tego co mu sie stalo (sam jest lekarzem wiec obawiam sie ze moze rozumiec jak powazny jest jego stan). Caly czas placze...
gość
22-01-2010, 19:16:11

Płacz jest niezależny od woli chorego
gość
28-01-2010, 13:43:18

"Witam moj tata doznał udaru pnia 30.12.09 ma 69 lat. Lekarze powiedzieli że był rozległy bardzo doszedł aż do pnia mozgu. Tata był nie przytony, ale cały czas byłem przy nim modliłem się i mowilem do niego. Po tygodniu odzyskał świadomość ( czuje , rozumie, słyszy i widzi ) poznaje znajomych, wzrusza się na ich widok. Wszystko postępuje bardzo powoli. Obecnie rusza troszkę prawą ręką, ściska nią, unosi delikatnie. Zaczął też ruszać na boki głową. Ma tracheostomię i sondę do żołądka, ktora jest karmiony. Rehabilitant przychodzi raz dziennie, ale wieczorem staram się z nim ćwiczyć rowniez, oczywiście bardzo spokojnie. Mam nadzieję, że stan ten się odmieni i tata wroci do mnie, bardzo go kocham jest moim przyjacielem i dużo dla mnie znaczy. Napiszcie mi czy taki stan może długo trwać. Dziękuję."

Jezeli autor tych słow bedzie to czytał to bardzo prosze o inf.w jakim stanie jest teraz twoj tata, bo sama niedawno doznałam bardzo podobnej.I nie wiem co mam myslec:(
gość
29-01-2010, 23:33:34

Dziś jest 31 dni po udarze, tata leży w dalszym ciągu na oionie. Dodatkowo został założony PEG, ale to jest konieczność w takim przypadku. Tata jest świadomy, wszystko rozumie, czuje, słyszy, tak jak wcześniej pisałem. Są dni kiedy jest gorzej tzn. wydaje się taki niezbyt obecny, ale są też dni kiedy widać że jest lepiej. Każdego dnia jestem u niego po kilka godzin i każdego dnia rozmawiamy. Ja zadaję pytania na zasadzie odpowiedzi tak lub nie a tata mruga oczami ( dwa mrugnięcia znaczy tak, jedno nie ). W ten sposob mogę się go zapytać np. co go boli. Często bolą go nogi więc masujemy je i ruszamy nimi tak jak podczas rehabilitacji. Te czynności znacznie mu pomagają. Każdego dnia pytam się go czy ma dla mnie jakąś niespodziankę i dziś np. poruszał nogą ( stopą w lewo i prawo ) prawa ręka znacznie poprawiła się ( stała się mocniejsza ). Każdy przejaw czegokolwiek z jego strony jest dla mnie ogromną radością. W przyszłym tygodniu zostanie ze szpitala wypisany, przenoszę tatę do ZOLU, niestety jest to w jego przypadku konieczne ( jeszcze na tym etapie). Szczęśliwie udało się znaleźć miejsce bardzo blisko mojego miasta więc każdego dnia będę mogl do niego przyjechać. Pamiętaj o zapobieganiu odleżyną jest to bardzo ważne, jak rowniez o rechablilitacji Pozdrawiam, i nigdy nie trać nadziei nawet jeżeli lekarze mają sceptyczne zdanie.
gość
02-02-2010, 22:14:27

Dziekuje za odpowiedz :) dobrze jest wiedziec ze nie tylko ja i moja rodzina jesteśmy w takiej sytuacji.Dziekuje za rady:)
Wszystkiego dobrego.Pozdrawiam!:)
gość
04-02-2010, 08:18:34

Nie ma za co, współczuję ci bardzo bo wiem ile to kosztuje zdrowia jego i nas. Mam nadzieję że wszystko będzie ok. Jeżeli możesz to napisz jak się czuje i czy coś się zmieniło. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
S.J.
gość
16-03-2010, 07:32:19

mam 55 lat jestem 5 lat po udarze mózgu ( lewa strona niedowład) nie chce wam odbierać nadziei ale uważam pobyt w Reptach śl. za stratę czasu i pieniędzy bo tam byłem zaraz po udarze, tam stosują metodę "zrób to sam" czyli nic nie robią z chorym
Początkująca
22-03-2010, 16:34:50

Rozumiem to doskonale mąż w czerwcu miał udar móżdżku lekarze kazali czekać, bo nie ma rehabilitacji po udarach móżdżku- ustąpi opuchlizna i wszystko wróci do normy-sama zaczęłam na własną rękę załatwiać rehabilitacje i udało się. Teraz po niecałym roku ciężkiej pracy ćwiczeń większości prywatnych bo z kasy chorych {terminy za rok} prawie wszystko wróciło do normy zostało tylko kołysanie ,ale da się z tym żyć. Dzięki takim stronom zrobiłam " specjalizację" z udaru móżdżku i jestem przekonana, że mogę wiele więcej powiedzieć niż nie jeden neurolog.Lekarze w takich przypadkach każą czekać bo i tak pacjent nie przeżyje nie chcą robić nic by pomóc.Przykre ale to sama rzeczywistość
gość
23-03-2010, 14:35:13

Witam ponownie, tak jak jak wcześniej wspomniałem tata jest w zolu w Łaźniewie k. Błonia. Uważam że Pani ma rację, jak się samemu nie zacznie działać w tym kierunku by coś poprawić to nikt ci nie pomoże. Dziś jest prawie trzy miesiące po udarze, codziennie ćwiczymy razem przez dwie godziny. Jest o tyle lepiej że prawa strona troszeczkę się poprawiła ( ręka i noga ) zakres ruch się zwiększył no i tata wydaje się bardziej obecny. Choć czasem są dni kiedy jest słabszy. Niestety zdarzają się spastyczne skurcze, które nie wiadomo skąd nagle przychodzą. Na szczęście nie są częste. Dobrze że wszystko rozumie co się do niego mówi, wiem czy coś go boli. No cóż będziemy walczyć dalej, choć poprawa jest bardzo mała.
S.J.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: