Hej! ja mam torbiel 15x12x8 mm z kontrastem. leczę się w lublinie u neurochirurga na jaczewskiego i tez zaczelo sie od zawrotow glowy ,mdlosci bole glowy mialam natomiast w 2 ciążach.Bralam vinpoton, nicerin(nic nie dal) teraz mam histimerc i jest troche lepiej.kontrole mam MR za rok.lecze sie u neurolog w rzeszowie. Gośka

Witam wszystkich dawno tu nie zaglądałam, widzę że nas troszkę przybyło. Zaciekawił mnie Wasz problem z prolaktyną,ja nigdy nie badałam prolaktyny,ale chyba mam w normie,bo żadnych objawów z tym związanych nie mam.Ale różnie to bywa z tymi naszymi torbielkami,każdy daje inne objawy(pewnie zależy od tego gdzie uciska)
Mam kilka pytanek do nowych koleżanek.Gosiu Twój torbielek ma identyczne wymiary jak mój i też zaczęło się u mnie od zawrotów głowy.Powiedz mi co to za leki które brałaś i bierzesz obecnie.Ja teraz biorę Velafax 75 mg. i jest ok.od czerwca nie łykam przeciwbólowych i jakoś funkcjonuję.
Sylwia kiedy miałaś operację i jak ona wyglądała??Jak się po niej czułaś i ile do siebie dochodziłaś?
Ktosiu ,Elutek gdzie się podziewacie??Co tam u Was???
Pozdrowionka

Witam ponownie Jeśli chodzi o operacje to polegała na usunieciu torbielki wraz z szyszynka poprzez otwor wywiercony w tylnej czesci czaszki. Niektorzy z was pisza ze takie zabiegi robi sie przez nos? Albo, ze kosci czaszki sa rozszerzane? - u mnie wywiercono poprostu otwor w tylnej czesci glowy wykonując wcześniej pionowe przecięcie skóry długości koło 7 cm. Chirurg musiał przedrzeć się między dwoma płatami mózgu by dotrzec do srodka głowy- wzrokowym i jakims jeszcze który jest zaraz obok( Wybacz ale nie pamietam jakim i nie wnikam juz) Zabieg trwał koło 3 godzin. Skutki nie są poważne - chirurg przedziera sie miedzy płatami mózgu, wiec nie niszczy go ani nie robi w nim dziur :P Po operacji 2 dni widziałam podwójnie - to normalny objaw. Po tygodniu zdjęto mi szwy i puścili do domciu Jedyne co dokuczało to ból szyi po przecięciu skóry i ścięgien, no i troche czaszka z tyłu zanim te naruszone części się nie zrosły i odbudowały. Pierwszy miesiąc pochylanie głowy i odwracanie jej sprawiało ból. Lekki bol dokuczał mi jeszcze koło pół roku może troszke dłużej? szczerze to nie pamiętam już. Specjalista wykonujący operację powiedział, że zabieg ten nie ma zadnego negatywnego wpływu na dalsze zycie, człowiek nie odczuwa w zaden sposob braku szyszynki (przynajmniej dla mnie musiała być usunięta z torbielka - nie wiem dlaczego?). Dla mnie - jak to dla malej dziewczynki najwiekszym negatywnym skutkiem było obciecie włosów w miejscu zabiegu i z tego powodu najbardziej cierpiałam Nie wiem jak teraz wyglądają takie operacje ale mysle, ze nie ma sie czego bac. Poza tym w sytuacjach zagrozenia zycia lub nieodwracalnych zmian wywolanych chorobą nie mysli sie o tym co bedzie, jesli chirurgowi zadrżą ręce... Pozdrawiam wszystkichgorąco - Sylwia

zapomniałam dodać że operacje miałam w 2001 roku więc może dzisiaj juz są inne możliwości leczenia takich schorzeń? Albo zabiegi wyglądają inaczej? W końcu medycyna robi postępy

Sylwia dziękuję za odpowiedź,neurochirurg u którego byłam otatnio na konsultacji przedstawił mi to w innym świetle,a mianowicie wycięcie i odsunięcie ok.5cm kawałka czaszki igiełka między móżg a móżdżek na głębokość ok.6 cm i ciach...potem bół głowy o wiele gorszy niż dotychczas i wizja odrośnięcia torbielka na nowo,więc perspektywa nieciekawa ale jestem tego świadoma,że jak torbielek będzie rósł to operacja gwarantowana ale na razie o tym nie myślę.
Pozdrowionka

hm. Dziwne, bo chirurg który mnie operował powiedział, że torbiel nie odrośnie i zeby zapomniec o operacji raz na zawsze bo juz nic podobnego sie nie wydarzy. Bóle głowy nigdy mi nie dokuczały - ani przed operacja, a tym bardziej po operacji. Fakt,wrażliwa jestem na zmiany cisnienia i od tego czasem mam bóle ale po deszczu przechodzi... nie widze innego problemu z głową. To prawda ze co lekarz to opinia... ja sie zastanawiam dlaczego bole glowy po operacji moga byc silniejsze? Słyszałam tylko, że można mieć po takiej operacji reumatyzm czyli takie dziwne uczucie w czaszce,ale na szczeście mi to nie dolega. A na starość bedzie dolegac kazdemu ;p Ten opis operacji wyglada podobnie do mojego wiec moze to o ta sama technike chodzi? Ja w sumie nigdy nie rozmawiałam z lekarzem na temat przebiegu operacji ktora przeszłam, bo byłam zbyt młoda i rodzice chcieli mnie uchronić przed "złym światem " dlatego wiedziałam bardzo mało co się ze mną dzieje. Ogólnie dotykając głowy czuje lekkie kilku centymetrowe lekkie wgłębienie jak od pocisku i chyba prawda jest właśnie to co piszesz, że w tym miejscu wycieto mi otworek zeby sie dostac do szyszynki a później mnie załatano tym samym kawałeczkiem. Wszyscy tak tu narzekaja na te operacje.... moze ja jestem wyjatkiem, ktoremu nic nie dolega? Przykro mi stwierdzić, ale specjalistów w tej dziedzinie jest naprawde bardzo mało i w wiekszości z tego co widze i jak mi sie wydaje lekarze próbują na siłę wymyślić niestworzone kosekwencje takiej operacji. Pozdrawiam - Sylwia

hej!biore teraz histimerck na zawroty glowy a jak u ciebie sie zaczelo bo u mnie od skoku cisnienia a bole glowy to mialam od zawsze no i zawroty a teraz dochodza jeszcze klopoty z oczami i nie wiem co dalej bo kontrolny rezonans mam dopiero za rok aha a to zaczelo sie nasilac po ciąży na razie funkcjonuje

hej!biore teraz histimerck na zawroty glowy a jak u ciebie sie zaczelo bo u mnie od skoku cisnienia a bole glowy to mialam od zawsze no i zawroty a teraz dochodza jeszcze klopoty z oczami i nie wiem co dalej bo kontrolny rezonans mam dopiero za rok aha a to zaczelo sie nasilac po ciąży na razie funkcjonuje

Hej.
U mnie zaczęło się od zawrotów głowy i dziwnych ucisków w róznych częściach głowy,byłam bardzo osłabiona.Później zaczęły się skoki ciśnienia,ale to już chyba z nerwów,bo zaczęłam się nakręcać,że dzieje się ze mną coś złego Wszystko zaczęło się 9 miesięcy po urodzeniu 2 dziecka. Teraz mam lepsze i gorsze dni,ale jakoś daję sobie radę,wpadłam w wir pracy i staram się nie myśleć o torbielku,choć czasami daje o sobie znać niestety