Reklama:

torbiel szyszynki -pomocy!!! (960)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkująca
16-08-2008, 09:33:00

witam Jestem juz po wizycie u neurologa.Wynik TK nie wykazal zadnych zmian, co ciekawe nawet nie uwidocznil torbieli(ktora wcale nie jest taka mala). Ciekawi mnie jak to mozliwe, ze MR , ktory robilam 2x ja uwidocznil a TK nie.Wiem ze nie mam co liczyc ze torbielka znikanie , dlatego tym bardziej nie wiem co myslec o tym badaniu.No ale za 2 lub 3 lata znowu bede robila badanie kontrolne i wtedy zobaczymy co wyjdzie.Elu az zazdroszcze ci tego wypadu weekendowego nad morze,sama chetnie bym tez gdzies wyjechala.
pozdrawiam cieplutko. Aha i witam w naszym malym gronie nowa kolezanke Karolke.
gość
16-08-2008, 15:54:00

Witam!Mam 28 lat.W badaniu rezonansem magnetycznym okazało się że mam torbiel szyszynki o średnicy 1,3 cm oraz cechy uogólnionego zaniku korowo-podkorowego mózgowia.Nie wiem czy to poważna sprawa i co to oznacza?Od roku mam też problemy psychiczne (zaburzenie obsesyjno-kompulsywne), które od niedawna leczę (Seronil) ale na razie nie ma efektu.Mam też codziennie bóle głowy (z tyłu) nieraz połączone z nudnościami oraz zawroty głowy.Nie wiem czy zaburzenia psychiczne wiążą się z tymi zmianami w głowie i co z tym robić, do kogo się udać?
Początkująca
16-08-2008, 20:15:00

Witam.
Twój torbiel jest mniej więcej taki sam jak mój,ale nie mam pojecia co to znaczy ten zanik korowo-podkorowy??Musisz szybciutko udać się do jakiegoś dobrego neurochirurga i on na 100% wyjaśni Ci wszystko głowa do góry,wszystko będzie dobrze.Ja leczę się Efectinem,bo miałam potworną nerwicę i codzienne bóle głowy
Elutek powinnaś robić tylko rezonans magnetyczny on jest o niebo dokładniejszy od tomografu !!Ja mam kolejne badanie za rok i muszę go zrobić w tym samym szpitalu na tym samym sprzęcie(rezonans oczywiście)Tak więc nie masz się co martwić,bo Twój torbielek na pewno nie urósł i wszystko jest ok.
Dziewczynki główki do góry wszystko musi być dobrze,mamy dla kogo żyć!!!!
Pozdrowionka
Ela GG: 28151355
gość
17-08-2008, 12:28:00

Witam wszystkich torbielowców
Jestem tu nowa. Torbiel szyszynki o wymiarach mniej więcej 1cmx1cm wykryto u mnie 2 lata temu. Nie mam żadnych objawów(sporadycznie miewam lekkie bóle głowy związane z pogodą).Pod koniec sierpnia ide na badanie kontrolne(rezonans magnetczny). Mam pytanie: czy jako posiadaczka takiej torbieli mam jakieś przeciwskazania co do uprawiania sportu? Ogólnie dużo ćwiczę i nigdy nie zauważyłam u siebie żadnych niepokojących rzeczy związanych z torbielą. Szczerze mówiąc to nawet trochę o mojej dolegliwości zapomnialam i gdyby nie badanie kontrolne pewnie dalej by tak bylo:D Jezeli ktos z was cos wie na ten temat to bede bardzo wdzieczna za odpowiedz
Pozdrawiam
gość
17-08-2008, 12:53:00

witam mam na imie Paweł mam lat 18 i od 3 lat wiem ze mam torbiela na szyszynce. kiedys bardzo sie zdenerwowalem i zemdlalem do nieprzytomnosci moj szwagier lekarz 3 razy mnie reanimowal zanim pogotowie przyjechalo , trafilem wtedy do szpitala w Pucku nad morzem akurat tam bo tam bylem na wakacjach a normalnie mieszkam w Radomiu lekarze niewiedzieli co mi jest dopiero w Radomiu w szpitalu wykryto to cos u mnie i mialo wymiary 10 x 11 x 8 po 3 lat ma on wymiary 13 x 12 x 9 mm.kiedys glowa mnie jeszcze tak bardzo nie bolala a teraz potrafi mnie bolec nawet 3 miesiace od rana do wieczora nawet gdy sie rano budze to juz mnie boli. Bylem w stolicy w klinice na konsultacji z profe***m habilitowanym powiedzial ze jesli sie powieksza mozna to usunac ale moga wystapic komplikacje mozna byc niewidomym lub sparalizowanym bo oni rozszezaja jakimis szczypcami mozg i wycinaja torbiela szyszynka jest gleboko w muzku a nie na wiezchu. niewiem co dalej robic to moj numer 6321735 gg prosze o konbtakt z kims kto wie co mi jest pozdrawiam
gość
17-08-2008, 17:27:00

Heeej!

Dzięki za miłe powitanie Nie ma to jak dobre słowo od torbielowców.
Ja po wizycie u neurologa jestem spokojna... chociaż ciągle męczy mnie myśl co by powiedział o moim torbielu inny neurolog.
Generalnie chodzi o to, że... mój neurolog powiedział, że póki torbiel nie ma kilku cm, to nie ma się czym martwić... A tu przeczytałam, że jednemu z nas powiedziano o zabiegu w przypadku 1,5 cm - chyba?Nie mniej jednak powiedziano... Inna sprawa dot. samego zabiegu. Neurolog powiedział, że nie jest on skomplikowany i robi się go przez nos.... Ktoś napisał, że potrzebne są szczypce i takie tam....brrrr. I jeszcze. Mój neurolog powiedział, że torbiel na szyszynce nie powoduje bólu. Chodzi o to, że nie jest to żaden guz, który rośnie, jest twardy i rozpycha mózg. Torbiel to jedynie jakaś tam woda czy cóś, która sobie siedzi w naszej głowie....
Tutaj czytam różne wypowiedzi i teraz zastanawiam się, czy mój neurolog mówił tak ponieważ chciał mnie uspokoić?????
Z drugiej strony....nigdy nie miałam żadnych objawów tego, żeby coś się działo w mojej głowie....a torbiel nie pojawił się przecież wczoraj...hmmmm.
Kontrola za rok - tak jak ktoś pisał - na tym samym sprzęcie, opis przez tego samego lekarza....Wolałabym nie robić rezonansu...strasznie boję się tego badania

A co do urlopów.... 4 września lecę do Turcji tylko jakoś nie potrafię się tym cieszyć....
Kurcze. Jak ja chciałabym być zdrowa.
Ściskam Was mocniusio.
cocakarola
gość
28-08-2008, 21:59:00

Ja miałam torbiel szyszynki. W wielku 16 lat mi ją zdiagnozowano i po tygodniu od diagnozy byłam już po zabiegu usunięcia szyszynki. U mnie to sie objawiało mlekotokiem ( podwyzszony poziom prolaktyny), przebarwieniem skóry wielkosci kilkunastu cm na plecach ktorego nikt wczesniej nie mogl wytłumaczyc ( pojawilo sie w wieku 7 lat ) - widocznie torbiel byla na tyle duza ze zaczela uciskac na przysadkę mózgową. Operację przeszłam w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie pod bardzo dobrą opieką. Po tygodniu od zabiegu wróciłam do domu cała i zdrowa. Nie mam i nigdy nie miałam żadnych powikłań. Jesli ktos z was jest w trudnej sytuacji psychicznej, martwi się zabiegiem - naprawde nie ma czym. Jesli ktos chce sie wiecej dowiedziec o przebiegu takiego zabiegu ( bo to nie operacja) moj nr gg - 1976830.
gość
02-09-2008, 18:02:00

Witam!

U mnie wykryto torbiel na szyszynce, która ma ok. 4 mm. Wykryto mi ją nie w zwykłym rezonansie (tam nic nie wyszło), lecz w rezonansie przysadki mózgowej. Miałam b. silne bóle głowy, ale stwierdzono u mnie bruksizm, który powodował zapalenie stawów skroniowo-żuchowoych i to od tego. Dostałam "szynę" i ból głowy wraca tak raz na 3-4 miesiące. Miałam natomiast robiony ten rezonans przysadki ze względu na mlekotok. Prolaktyny nie mam podwyższonej. Mnie jednak mówiono, że to mikrogruczolak powoduje melkotok i podwyższoną prolaktynę, nie torbiel! U mnie mikrogruczolak nie wyszedł a torbiel, a pani, która to opisywała (w szpitalu na Prokocimiou w Krakowie) nawet nie wspomniała o tej torbieli. Moja lekarka mówi, że z nią jest tak, ze jedni ją mają a inni nie i nie ma żadnego powodu do przejmowania się nią, chyba, że jest tak duża, że wychodzi na tomografii... Mlekotok mi już prawie zanikł... Mam więc pytanie do forumowiczki, jak to w końcu było u Ciebie? bo zmartwiłaś mnie trochę...
gość
03-09-2008, 10:14:00

Witaj Torbielkowcu
Widzę, że jest nas tu coraz więcej. (moja torbiel 4x6mm)
Moim zdaniem co lekarz to opinia...trochę to smutne, bo zamiast współpracy u lekarzy coraz częściej zdarza się podważanie opinii, ale ja nie o tym.
Rozmawiałam swego czasu z moim neurologiem również na temat torbieli przysadki. Powiedział, że jeśli się ją ma również nie trzeba się przejmować, tylko badać hormony i w razie czego je regulować. Jeśli chodzi o przysadkę stwierdził, że należy ją szczególnie skontrolować, dgdy kobieta urodzi dziecko. Wtedy jak wiadomo organizm przechodzi burzę hormonalną a torbiele przysadki tworzą się czasami w wyniku zaburzeń hormonalnych...
Jednak tak jak mówiłaś. Torbiel musi być bardzo duża żeby myśleć o jej usunięciu.
Dowiedziałam się także, że jeśli chodzi o neurologię to nastąpił ogromny przełom jeśli chodzi o diagnostykę (większa dostępność do MR) i samo leczenie. To, że torbiele jakieś 10 lat temu były uważane za coś strasznego nie znaczy, że dzisiaj też tak jest.
Pocieszające jest jednak to, że wielu ludzi robi np TK głowy, torbiele nie są wykrywane i nie ma problemu....
Ja staram się nie przejmować. Głowa boli mnie sporadycznie, czuję się fizycznie dobrze i to jest najważniejsze....
Nie trzeba się przejmować... Grunt to dobre myślenie.
Pozdrawiam.
cocakarola
gość
07-09-2008, 12:44:00

moja torbielka miala wymiary 20 x 10 x 15 i wyszla na tomografi. jednak do konca nie wiem jak ona wplynela na mlekotok i podwyzszenie prolaktyny - widocznie uciskala przysadke albo stala na drodze hormonow produkowanych przez przysadke mozgowa. Spotkalam sie tez z opinia endokrynologa, ze przysadka mozgowa nie dosc ze produkuje prolaktyne to tez neutralizuje ją - tak wiec jesli na drodze prolaktyny do przysadki mozgowej stoi torbiel to nie dociera ona tam i nie moze byc zneutralizowana stad jej nadmiar? moze ktos tez o tym slyszal? bo nie wiem czy zmienic endokrynologa czy nie Przed operacja usuniecia szyszynki z tym torbielem wskaznik prolaktyny mialam 93,6 ng/mL. Juz kilka dni po operacji wszystko sie ustabilizowało (okolo 4 ng/mL). Pozniej dlugo jej nie badalam az do tego roku i tu zdziwienie - 96 ng/mL ! (to wiecej niz przed operacja) Robiłam Juz rezonans i nic nie wykazał, cale szczescie torbiel nie odrosła - wiec skad u mnie taka prolaktyna? ( dodam, że nastepnego dnia badanie prolaktyny wykazalo 20 ng/mL czyli w normie, a kolejnego dnia 55 ng/mL. Czy moze wiecie cos o takich wahaniach? Pozdrawiam - Sylwia

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: