Reklama:

torbiel szyszynki -pomocy!!! (963)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
20-02-2009, 12:52:00

chyba sie wchlania Po mojej zostało 5mm zwapnienie a byla naprawde duza ta moja torbiel
gość
24-02-2009, 12:34:00

witam wszystkich ,u mnie przypadkiem wykryto mala torbiel szyszynki na MR mozgu ktore robilam ze wzgledu na wieloletnia depresje z objawami nietypowych zaburzen somatycznych .jeszcze nie bylam u neurochirurga,jestem z krakowa czy ktos moglby kogos polecic .pozdrawiam
Początkująca
24-02-2009, 12:44:00

pzepraszam nie przedstawilam sie poetka jestem , nie wiem co sadzicie na ten temat ale w dzien jestem spiaca a w nocy aktywna czy to mozliwe zeby od takiej malej torbielki tak bylo ,lecze sie na depresje i biore paroxetyne ,mysle ze to od tego ,czy trzeba sie tym przejmowac ,chyba nie...nie chce juz chodzic na MR bo zle znislam badanie ,wyladowalam pod tlenem .tak sobie mysle ze co drugi ma cos do wykrycia w glowie tylko sie nie bada to nie wie mialam juz troche guzow na tarczycy w szczece i w piersi ale to jakies cysty byly.po operacji na tarczyce mialam klopoty zpamiecia ale cwiczyla i jest juz dobrze .
poetka30
gość
26-02-2009, 13:34:00

mialem duza torbil i sama zniknela
Nie dalbym sobie otwierac glowy jesli nie ma zagroznia zycia
Początkująca
27-02-2009, 18:20:00

Witam wszystkich "torbielkowców"Podaję swoje nowe gadu: 12006988.Stary numer nieaktualny
Pozdrawiam[addsig]
Ela GG: 28151355
gość
04-03-2009, 23:03:00

witam ja o swojej torbieli dowiedziałam się w zeszłym tyg, gdy mnie zabrano ze szkoły do szpitala ponieważ zemdlałam... zrobiono mi wszystkie badania i rezonans wykrył torbiel szyszynki strasznie się przestraszyłam, ale z tego co piszecie tutaj wywnioskowałam, że to nie jest bardzo poważna sprawa i nadal mogę żyć jak dotychczas no może mniej się przemęczać za 6 miesięcy mam się zgłosić na kolejne badanie mam nadzieje, że ten mój torbiel nie będzie rósł i nie będziemy sobie nawzajem przeszkadzać do bólu głowy się przyzwyczaiłam bo odkąd pamiętam ma go codziennie. Bardziej mnie martwi, że wykryto u mnie jakieś dwa czynniki choroby autoimmunologicznej po zrobieniu punkcji lędźwiowej, ale jak lekarze powiedzieli jestem młoda więc może sprawa ucichnąć i tego się trzymam. Pozdrawiam Was cieplutko
gość
22-04-2009, 22:01:00

Elanii - opowiem cosik o sobie - w wieku 24 lat stwierdziłam, że jakoś dziwnie czuje się coraz gorzej. Mniej dni z siłą do życia. Chodziłam czasami jakbym wypiła, a nie piłam. Miałam dni jakbym była obok. Zawsze byłam osobą mającą wiele siły do wszystkiego, ale trochę chyba hmm upadłam, przez dziwne samopoczucie...
Miałam taki okres, że wstawałam z wielkim uciskiem głowy, choć chce się przywołać, aby nadążyć za innymi, ciężkość mej głowy nie dawała mi tej możliwości. W pewnym momencie bardzo uciążliwe, teraz jest już lepiej, choć dalej w małym stopniu mi to towarzyszy.
Często chodziłam zmęczona, często wszystko musiałam odespać, zresztą byłam wstanie usnąć w każdych warunkach. Miałam słabą koncentrację, wahania nastroju, pojawiły się stany lękowe, które raczej z mą osobowością powinny mnie omijać. Miałam też okresy niespokojnej nocy, budzenia się,wiedziałam, że jestem bardziej w pół śnie, niż w Śnie. Podczas tego niby snu gadałam coś do siebie i innych niewyraznie, a rodzina w końcu się wystarszyła. Chodziłam roztrzęsiona, a na oczy same mi łzy szły bez powodów.
Chodziłam i marudziłam, aż w końcu wylądowałam u neurologa i pierwsze badania Tomografia :w płacie potylicznym lewej pólkuli mózgu widoczny obszar hypodensyjny sr. 0,7 cm, w pierwszej kolejności odsznurowany róg tylnej prawej komory bocznej.
Kolejne dokładniejsze badania - Rezonans Magnetyczny i I tam określili torbiela szyszynki o sr. 1 cm. W pierwszym okresie moja rodzina odbierała badania, więc nawet tego nie wiedziałam co może być tych zachowań przyczyną, Miałam bardzo męczące 8 miesiecy z taką męczarnią z samą sobą, ale jakoś z czasem to odpuściło.
Potem dowiedziałam się z papierów, że mam torbiel szyszynki - szok! bo nikt mi o tym nie powiedział, a cosik przypadkiem przeczytałam. Ale to już w okresie kiedy najgorsze me samopoczucie przytłumiło się dzięki bogu!
Ale niestety dalej czuje takie okresowe natężenia ciśnienia w mej głowie - ciężko taki stan w słowa ubrać - to nie boli, ale rujnuje życie. Ani to określić jako ból, tylko coś co powoduje takie głupie otłumienie, co przekłada się na moje zachowanie.
Żyje z szyszynką 1x1 i narazie tak sobie będzie. Rezonans teraz przedmną - chodzę co pół roku. Ogólnie każdy mówi, że się tego nie operuje, chyba, że rośnie. Też teorie usłyszałam, że szyszynka nie powinna być odczuwalna. a tu chyba się z tym nie zgodzę, wiem co czułam jak zmusiłam się do pójścia do lekarza. Potrafi być odczuwalna, ale da się żyć.
gratuluje tym co pozbyli się problemu)))))))))))))))))))))))) może sama mi też zniknie)))))))))))))) i normalnie lekko będę spać zawsze )))))

Piszcie na forach o udanych operacjach, co się z tym wiąże, wiedza Awaryjnie może się przydać
Pozdrawiam z Świętego Miasta
Początkująca
07-06-2009, 17:41:00

mam 21 lat siemka wszystkim ja mam tez torbielka 0,6 na 0.8 boje sie isc do neurologa ale pojde bo co mi innego pozostalo najwazniejsze jest zdrowie nie wiem co mi powie lekarz zaczelo sie tak ........staszne bole glowy od rana do wieczora przez to wpadlam w nerwice a pozniej w depresje nadal mam powroty bol glowy leki itd. nie zaluje ze zrobilam sobie rezonans bo moglo by byc gorzej o i jeszcze mam torbiel zatoki szczekowej dwie rzeczy na raz a mialam tylko bol glowy ale staram staram sie o tym nie myslec chociaz czasami placze w nocy bo sobie cos wkrecam nie potrzebnie ale mam nadzieje ze bedzie ok jeszcze napisze do was jak wroce od neurologa mam na 10 .06 wizyte pozdrawiam serdecznie emila
nina:(
gość
08-06-2009, 17:00:00

elwirka

Będzie dobrze...Ja mam torbiel 4x6 mm. Wykryto u mnie ją rok temu, przypadkiem. Dzisiaj, kiedy wiem, że mam torbiel mogłabym przypisać temu wiele objawów... Głowa wcześniej mnie pobolewała, ale u mnie to rodzinne (moja mama ma migreny). Na dniach powinnam mieć zrobiony rezonans kontrolny, ale nie mam kiedy iść do neurologa. Przez kilka miesięcy źle było mi żyć ze świadomością, że w mojej głowie mam "coś". Bałam się pojechać na wczasy, bo wyobrażałam sobie,że coś się stanie itp. itd. Bałam się być z daleka od domu.Ale teraz już o tym nie myślę i jest dobrze. W pewnym momencie też miałam deprechę, lekarz wysłał mnie nawet do psychiatry. Dałam radę bez leków. Pracuję, uczę się, robię wszystko- absolutnie wszystko i wyobrażam sobie, że torbiel z dnia na dzień jest coraz mniejsza, a kiedy odbiorę wynik rezonansu już jej nie będzie ale to się okaże. Wkażdym razie optymistyczne podejście do sprawy wiele ułatwia.

pozdrawiam
karola
gość
14-06-2009, 03:01:00

i tak sie boje ciagle o tym mysle i mam stracha nieziemskiego nawet nie ma z kim pogadac jestem zalamana emila jak cos piszcie na moj numer elwirka198821@wp.pl

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: