Witam, mam na imie Karolina, mam 33 lata 9prawie:) ) i dwa miesiace temu zdiagnozowano u mnie torbiel szyszynki. Nie bylo to przydpakowe, od lat zmagam sie z koszmarnymi migrenami. Pierwsza pojawila sie 7 lat temu, trwala jakies 10 godzin, ale zwalilam to na karb przegrzania sloncem. W ciagu nastepnych miesiecy
migreny zdazaly mi sie co 2-3 tygodnie, pracowalam wtedy w prywatnej przychodni i dosc szybko zaliczylam wszystkich wymaganych specjalistow. Wykryto miedzy innymi dyskopatie w odcinku szyjnym, co moglo powodowac migreny, neurolo zasugerowal, ze taka moja uroda i ze migreny wywolal
udar cieplny a okulista stwierdzil nadcisnienie w oczach. Zeby wyeliminowac jaskre przeszlam wszystkie mozliwe badania okulistyczne, jaskry nie wykryto, ale postawiono diagnoze, tzn ze migreny mam od duzego nadcisnienia w oczach. Dostalam kropelki do oczy, ale sama zainteresowalam sie medyzyna chinska i zakupialm urzadzenie do masazu miedzy innymi glowy - faktycznie pomoglo. Lagodzilo migreny, a ze masowalam sie codziennie, po dwoch miesiacach migreny ustapily calmkowicie. 3 lata spokoju i wiosna 2009 dostalam pierwszego z licznych bardzo silnych napadow migreny. Ataki powtarzaly sie srednio co miesiac, trwaly 2-3 dni, czasami nie bylam w stanie wstac z lozka, silny swiatlowstret i wrazliwosc na dzwieki, a bl zawsze najwiekszy w prawym oku. Poszlam do neurologa, diagnoza - taka moja uroda. Dodam, ze wspominalam neurologowi, ze mialam w przeciagu pol roku 2 epizody z bardzi silnym uderzeniem w glowe... Nie chcial skierowac na badanie. Zaczelam czytac o migrenach, o tym co moze je wywolywac i znalazlam u siebie prawidlowosc - migrene mialam zawsze w pierwszym dniu miesiaczki. Dodam, ze od kilku lat biore hormony ze wzgledu na endometrioze (mialam tak silne miesiaczki, trwajace nawet ponad 3 tygodnie, ze przeszlam 2 lyzeczkowania macicy). Migreny trwaly nadal, poszlam do kolejnego neurologa, tym razem prywatnie i to samo, taka moja uroda, badan nie trzeba robic. Poltora roku temu zmienilam lekarza rodzinnego, ktory sie uparl, ze znajdzie przyczyne migren. Kolejny neurolog i znowu to samo - taka moja uroda, nie trzeba robic badan. Pojawily sie kolejne objawy (nie wiem czy zwiazane z torbiela), przewlekle zmeczenie. Mimo ze sie w nocy wysypialam, nie mialam zadnej meczacej czy stesujacej pracy, wiecznie bylam zmeczona, czasami nie mialam sily wejsc na 1 pietro, bo nogi sie pode mna uginaly. No ispalam w ciagu dnia. Takie epizody zdazaja mi sie do dzis, trwaja okolo 1-2 miesiecy i mijaja na 1-2 miesiace. Czasami uczucie, ze zaraz zemdleje, sporadyczne zawroty glowy. O tym, ze migreny mam w pierwszy dzien miesiaczki w koncu wspomnialam mojemu ginekologowi, natychmiast zmienil mi leki na najmniejsza dawke, oczywiscie wczesniej zlecajac badania. Po zmianie hormonow migreny zaczely sie pojawiac zawsze w okresie, kiedy nie biore pigulek ale w roznych dniach, niekoniecznie w pierwszym dniu miesiaczki, wiec co miesiac mam tydzien z glowy, bo nie wiem kiedy mnie dopadnie i na wszeliki wypadek nie umawiam spotkan sluzbowych. Do tego migreny zaczely sie pojawiac bez ostrzezen takze w trakcie brania tabletek, wiec mam je 2 razy w miesiacu. Rozne rzeczy wywoluja u mnie migreny, halas, wysilek fizyczny, silny stres itp. Od roku nie chodze na koncerty, iprezy, do kina, na dyskotegi, unikam zadymionych pomieszczen... Uwielbiam prace na dzialce, ale coraz mniej moge robic, bo wszystko juz prawie wywoluje migreny. 4 miesiace temu moja lekarka ponownie wyslala mnie do neurologa, wizyte udalo mi sie umowic z dnia na dzien i szok - dostalam skierowanie na tk. Wykryto zmiane odpowiadajaca torbieli szyszynki. Wczoraj mialam MR i wyszla torbiel szyszynki 13/8/9 mm. Nie wiem, czy te wszystkie moje dolegliwosci maja z tym zwiazek i co dalej? Od 2 tygodni znowu jestem wiecznie zmeczona, nic tylko bym spala....Ostatnia migrena trwala 4 dni, nigdy jeszcze nie mialam tak dlugiej. Przynajmniej w koncu dostalam leki, ktore pomagaja, migrena na 6-8 godzin ustepuje, tzn bol glowy, ale chodze przy tym jak nacpana... I juz nie mam pomyslow, co robic. Moj neurolog powiedzial, ze torbiel szyszynki nie powoduje migren, ale skoro sa, to pewnie trzeba usunac... To kurde, co to za lekarz?