dziękuję za odpowiedź..
Nistety nie wiem dokładnie jaki to rodzaj szyszyniaka, bo to co Ci napisałam, to było wszystko co znajdowało się na kartce, która otrzymałam, napisane tam było o załączonych wynikach, ale ja dostałam tylko to, może u neurochirurga zostały jakieś inne papiery...;] Dowiem się, gdy będę na kontroli.
Rezonans będzie wykonywany z srodkiem kontrastowym, o którym piszesz, dla lepszego obrazu, aby w razie takiej ewentualności szybko wykryc nowe zmiany..
jesli chodzi o mój sen... Przed operacją miałam tak, że w dzień mogłam spać godzinami, ale gdy robiło sie ciemno wstawałam, odechciewało mi się spać... Po operacji spałam w dzień, ale w nocy nie miałam takiej bezsennoścvi, kiedy doszłam do siebie, spałam bardzo dobrze.. Przesypiałam noc, w dzień nie odczuwałam senności, ale teraz wróciło zachowanie sprzed operacji, w dzień oczy same mi sie zamykają, a w nocy przekręcam sie z boju na bok, nie mogąc zasnąć, a jesli juz mi się to uda, budzę się co chwilę... Mimo tego, ze w ciągu dnia nie śpie, chociaż odczuwam takową potrzebę.
Dziwnym objawem też według mnie tak długi już czas po operacji jest jakby... Pulsowanie w głowie? Gdzy na przykład wstaję z krzesła, nawet powoli, mam wrazenie, jakby rozpierało mi przez dłuzszą chwilę głowę, jakby zmieniało mi sie ciśnienie, czy coś w tym rodzaju...
Mam nadzieję, ze w rezonansie nic (odpukać) "ciekawego" nie będzie. Dzisiaj byłam tez na pobraniu krwi, zaleciłam ji to lekarka rodzinna, żeby sprawdzic, czy ogólne osłabienie i to krwawienie z nosa nie jest przyczyna niedoboru witamin, bądź jakiś ważnych w organiźmie pierwiastków.
czy wiesz moze, lub czytałaś, o takim przypadku rosnącego szyszyniaka, który po usunięciu odrasta??
Pozdrawiam ciepło :***
Ola