Miro, ja kiedyś miałam podobne objawy. Nic mnie wtedy nie bolało, ale miałam wrażenie, że idę wężykiem i tak mnie zarzucało że miałam wrażenie że się przewrócę. Miałam też wtedy
migreny z aurą i silną wrażliwość na światło.
Po kilku latach objawy przybrały charakter różnych bóli głowy, mgłości, zatykania ucha, spinanie w czubku głowy, pulsowanie w głowie, rozpieranie itp. Okazało się że mam
torbiel szyszynki.
U Ciebie jest trochę inaczej. Może to jakaś forma silnej migreny. Z tego co czytałam, to mogą one mieś jeszcze grosze objawy. Dobrze by było żebyś powalczyła o MR głowy, chociażby dla uspokojenia się.
Patrycjo, napisz proszę o tym blokowaniu płynu mózgowego. Wspominał mi o tym lekarz, ale zapomniałam go zapytać z czym to się wiąże i co najważniejsze - czy daje to jakieś specyficzne objawy. Czy chodzi o możliwość tzw.
wodogłowia w środku głowy?
Czy teraz czujesz się lepiej? Wspominałaś, że być może znowy czeka Cię operacja. Czy ta torbiel odrasta?
A co do ciśnienia to leśli nie biorę leków, to prawie zawsze jest podwyższone. Fakt, że od jakiegoś czasu jestem w ciągłym napięciu. Może stres ma wpływ na hormony, a one na ciśnienie i powstaje błędne koło.
Za kilka dni prawdopodobnie pojadę do tego Tybetańczyka. Odezwę się po wizycie.
Pozdrawiam! Życzę zdrowia i uśmiechu w Nowym Roku!
Abi