Dorotko, nie mam wcale neurochirurga. Tetniak zostal zdiagnozowany w emergency po wykonaniu chyba wszystkich badan i testow w czerwcu ub. roku kiedy Ty bylas na operacji w Warszawie. TK, MRA itd. Oni bardzo chetnie wykonuja badania bo odpowiednio nachapia sie. Probowalam wcisnac te dyski swojemu lekarzowi aby obejrzal ale nie mial ani czasu ani wiedzy na ten temat. Nie dal mi skierowania do specjalisty gdyz tetniak jest maly 5 mm, wiec kazal obserwowac, a kiedy po pol roku ppowtorzyly sie objawy takie jak za pierwszym razem czyli zaburzenia widzenia i klucie w tetnicy , znowu wykonali mi te same badania na emergency , wykluczono na szczescie pekniecie tetniaka i wylewu czego obawialam sie. Mam jutro wizyte u ... cardiologists surgery. Dal mi skierowanie , choc mowilam ze mam tetniaka tetnicy mozgowej.
Moja siostra miala operacje torbieli kilkanascie lat temu na Szaserow ale wowczas trudno bylo sie dostac trzeba bylo ogromnych znajomosci.Ja jestem z Warszawy podobnie jak Ty, mieszkalam na Pieknej a od 27 lat w Stanach.Napisze jutro , jade do pracy. Jagoda

Hej! Mam pytanie do kogos zorientowanego... okolo pol roku temu przypadkiem wykryto u mnie torbiel pajeczynowki w lewym placie skroniowym (22/46mm). bylam na kilku konsultacjach, kazdy neurochirurg mowil zeby tego nie ruszac ze jest ok. jednak coraz czesciej zauwazam u siebie troche dziwne jak dla mnie rzeczy... mianowicie - nigdy nie mialam problemow z utrzymaniem rownowagi czy dotknieciem palcem do nosa czy oka a teraz zauwazam ze nie zawsze to sie udaje... czesto 'przechyla' mnie na ktoras strone sczegolnie jak sie podnosze z krzesla... troche mnie to martwi bo sie boje ze to wplyw torbiela.... nie chce mowic o tym rodzicom bo nie chce zeby sie niepotrzebnie denerwowali (jesli to nie to nie przez torbiel...). prosze jesli ktos wie to pomozcie.. :(

Przykro mi slyszec Jagodko, ze nie masz szczescia do lekarzy i od roku nie widzial Cie neurochirurg. Dlaczego teraz wysylaja Cie do chirurga kardiologicznego ? Przeciez tym musi sie zajac neurochirurg. To oni usuwaja tetniaki mozgu. Twoj tetniak jest maly, ale i tak powinien byc pod obserwacja specjalisty i to prawidlowego specjalisty .Tetniak to taka "tykajaca bomba zegarowa" . Wiesz jak to jest w Emergency Room.... Zrobia duzo badan, poniewaz i tak za nie sobie licza duzo wiecej, niz gdybys poszla na badanie w normalnym trybie a pozniej i tak beda kazali Ci sie udac do Twojego Family doctor i ich rola tutaj sie konczy. Bedac w Warszawie widzialam na tym samym oddziale pacjentki po operacji tetniaka i po kilku dniach czuly sie swietnie. Moze sprobuj zmienic lekarza rodzinnego , ale umow sie na wizyte do neurochirurga i zaplac poza ubezpieczeniem ? Mysle, ze teraz na Szaserow kazdy sie moze dostac. Moim neurochirurgiem , ktory konsultowal wszystkie wyniki rezonansu byl prof Koziarski i automatycznie zostalam przyjeta na jego oddzial. Do niego mozna pojsc prywatnie lub poprzez przychodnie panstwowa.Teraz sie ciesze, ze zdecydowalam sie placic sobie sama ZUS, poniewaz wiem, ze w kazdej chwili moge pojechac do Polski na zabieg. Ale wiesz jak to jest... jezeli zabieg zostal wykonany poza granicami Stanow, to z kolei neurochirurdzy w Stanach nie chca brac odpowiedzialnosci i robic tzw follow up. Napisz do mnie Jagoda maila . Pozdrawiam Cie a takze wszystkich "torbielowiczow " .Zycze Wam zdrowka.

Odkad dowiedzialam sie, ze mam torbiel pajeczynowki , to zaczelam duzo o tym czytac i takze czytalam o takich objawach , jakie tutaj opisujesz. Objawy zaleza od polozenia torbieli .Bede sie znowu powtarzac i pomyslicie, ze mam fobie na punkcie specjalistow ze szpitala na Szaserow w Warszawie, ale tak nie jest. Ja po prostu wiem, ze oni sa najlepszymi specjalistami i dlatego Tobie takze radze konsultacje u prof Koziarskeigo lub doc. Zielinskiego. Przyjmuja oni kazdego w Prywatnej Poradni Lekarzy Wojskowych na Mokotowskiej i uwazam , ze powinnas sie do nich wybrac, aby uzyskac wiecej informacji na temat stanu Twojej torbieli. Im naprawde mozesz zaufac. Lekarz lekarzowi sie nie rowna i skoro Twoje objawy Cie niepokoja, musisz zasiegnac rady dobrego specjalisty. To jest tylko taka moja sugestia. Mysle, ze nie powinnas ukrywac przed rodzicami pojawiajacych sie symptomow, poniewaz gdyby cos sie nagle z Toba zaczelo dziac niepokojacego, to oni nie beda mieli pojecia, ze juz wczesniej mialas problemy . A co bedzie jezeli nagle stracisz przytomnosc? Powiedz rodzicom i zastanowcie sie razem, co powinnas zrobic. Ja na Twoim miejscu ,bez zastanowienia ,wybralabym sie na wizyte na Mokotowska . Nie wiem w jakim mieszkasz miescie, ale moze nawet warto byloby przyjechac na dzien do Warszawy i pozniej juz sie tak bardzo nie bac i wiedziec "na czym stoisz" . Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze zdrowia.

jestem z polnocy polski i do wawy mam kawalek:D a powiedz mi czy te prywatne wizyty sa drogie? mysle ze jesli sie nic nie poprawi to bede musiala sie wybrac bo niestety tutaj w swojej malej ojczyznie mam dosc niewielki dostep do specjalistow. udalo mi sie zalatwic konsultacje u jednego dosc dobrego (wielu ludzi w naprawde ciezkim stanie postawil na nogi) i szczerze mowiac staram sie myslec ze mial racje mowiac ze nie mam sie czym przejmowac itd. jednak troche sie zaczynam juz bac... dzieki wielkie za odp. Tobie rowniez duuuuzo zdrowka

lek. med. Werona

Mysle, ze musialabys liczyc sie z kosztem ok 260-280-zl . Ale mysle, ze warto by bylo. Nie wykluczone, ze lekarze z Warszawy powiedzieliby Ci dokladnie to samo , co lekarze, ktorych dotychczas widzialas , ale dodatkowa opinia sprawdzonych specjalistow na pewno zawsze sie przyda. Ty jestes z polnocy Polski, wiec moze mialabys blizej do Szczecina. Z tego co wiem, to pracuje w nim dobry neurochirurg Leszek Sagan. Nie ejst to Klinika na miare szpitala na Szaserow, ale dr Sagan jest dobrym specjalista.Oto na niego namiary :
http://www.***/leszek-sagan/neurochirurg/szczecin
Mozesz takze wrocic do specjalisty , u ktorego bylas poprzednio ( tego, ktorego wymienilas jako najlepszego) i powiedz muo swoich nowych objawach. To , ze przechylasz sie na jedna strone , problemy z utrzymaniem rownowagi lub niemoznosc dotkniecia palcen nosa czy oka, to jest na pewno sygnal, ze cos zlego dzieje sie w Twoim systemie nerwowym. Mozemy sobie tutaj tak pisac i pisac, ale tak naprawde to zadne z nas nie jest lekarzem i takie pisanie tylko wprowadza kazdego z nas w wieksza depresje . Najlepiej jest udac sie do sprawdzonego neurochirurga i posluchac tego co on ma Ci do powiedzenia. Moja rada jest taka... narazie sie niczym nie martw i zyj spokojnie a w miedzyczasie sprobuj sie umowic do dobrego neurochirurga i poczekaj na to co oni Ci powiedza.. Ja bym sie upierala przy prof Koziarskim lub doc. Zielinskim .Podaje Ci link na ich przychodnie :

http://www.plw.pl/

ale oczywiscie rozumiem, ze moze Ci byc ciezko wybrac sie do Warszawy , wiec moze sprobuj spotkac sie z dr Saganem w Szczecinie. Glowa do gory. Bedzie dobrze ! Daj znac co postanowilas.Pozdrawiam serdecznie i zycze zdrowia i jeszcze raz zdrowia.

Spadaj zboku, pozwalasz sobie na ordynarne swinstwa i w chamski sposob drwisz sobie z chorych ludzi. Oby ciebie nie spotkala ciezka choroba , bacz, bo kto mieczem wojuje od miecza ginie. A gdzie sa moderatorzy, nie wstyd wam , ze puszczacie takie paskudztwa psycholi?, niewyzyty seksualnie, zakompleksiony i dziala na forach, smiejac sie prosto w nos chorym i Wam administracjo.Zglaszam do usuniecia post prostaka , chama , zboczenca.Dresiarz