mam pytanie....czy nocne utraty swiadomosci tzn leki,krzyki,itp prowadza do padaczki ?z takich objawow przypuszca lekarz pierwszej pomocy?czy to prawda?
13-11-2007 o 16:33, gość :
Witajcie.Ja tez chorowalem na to.Juz od wczesnej mlodosci mialem roznego rodzaju tiki czy jak to kto tam nazywa.Zawsze mialem tylko 1 rodziaj tiku w danym czasie.Kiedy pojawil sie nowy ten stary zanikal.Wiele przykrosci mnie spotkalo w zwiazku z tym spotkalo,ale ja mimo to staralem sie z tym walczyc.Powtarzalem sobie zdanie TO JA JESTEM PANEM SWOJEGO CIALA I ZYCIA. Odnioslem wiele porazek lecz wkoncu dzieki silnej woli wyeleminowalem to badziewie ze swojego zycia.Oczywiscie czasem,szczegolnie wtedy gdy o tym mysle mam ochote mrognac powiekami badz potrzasnac glowa.Jednak odrazu sie opamietuje i jest wszystko ok.Moim zdaniem aby pozbyc sie tikow nazlezy o nich zapomniec.Nalezy zajac sie czyms i nie mysles o tym.Problemem wiekszosci tikowcow jest stale rozmyslanie nad swoim problemem,wmawianie sobie ze to jest ponad sily,ze wszyscy sie napewno na nich patrza.Trzeba byc dobrej mysli,tylko tyle moge wam poradzic.Trzymajcie sie i udanego walczenia z tym badziewiem![]()
14-11-2007 o 11:51, gość :
Pamietaj nigdy nie mow sobie ze cos jest dla ciebie niemozliwe.Ja wiem ze walka z tym jest straszliwie ciezka i ludzie ktorych tiki nie dotknely nawet nie wyobrazaja sobie jak bardzo jest to ciezkie.Wpisalem sie po to abyscie uwierzyli ze mozna z tego wyjsci, ze mozna z tym skutecznie waliczyc.Jesli choc jedna osoba dzieki mnie wezmie sie w garsc i wygra to bedzie juz dla mnie duzo.I wiem ze ta osoba pomoze kolejnej.
04-06-2007 o 09:38, gość :
Zespół Touretta jest chorobą uwarunkowana genetycznie.
Objawia się przymusowymi różnorodnymi ruchami. jedne mogą mijać, pojawiają się inne, mogą być okresy remisji i nawrotów. trudno ustalić przyczyny występowania tej choroby, chociaż wykryto ją już w 1883r. Hipotez jest wiele, przyjmuje się, że może mieć związek z zaburzeniem wydzielenia dopaminy w organizmie lub różną ilością zawartości substancji szarej w międzymózgowiu. Ma podłoże typowo neurologiczne, nie wykazujące zmian natury psychicznej. Osoby z tym zespołem są często niezwykle inteligentne.
Nie ma jak na razie większych osiągnięć w tej dziedzinie. Jak wszystkie choroby genetyczne, trwają do końca życia w różnym nasileniu, zależnie od stylu życia. Stresy i przygnębiające problemy nasilają objawy.
Można przyjmować witaminy, szczególnie z grupy B, które wzmacniają system nerwowy, plus magnez.
Lekarz może zalecić sedatywne leki, ale te jak już pisano wcześniej prowadzą do lekouzależnień, lepsze antydepresantyL Często stosuje sie też zastrzyki z wyżej wspomnianej botulitoksyny, ale też nie daje 100% efektu. Lekarze rzadko używają terminu zespół Touretta. Jjak sama zauważyłaś, sytuacje naruszające system nerwowy potegują objawy. Ty nie koniecznie musisz mieć ostrą postać tego zespołu. Może nawet okazać się, że to nie jest to.
Nie czytaj więc. Wszystko można sobie dopasować. I nie wpadaj w panikę, jeśli lekarz po dłuższym wywiadzie z Tobą taką postawi diagnozę.
Z tym sie żyje, tylko nieco trudniej, ale pokaż mi łatwą stronę życia. jak nie ten., to inny problem czyni je mniej radosnym.
Przy spokojnym trybie życia, z pełną akceptacją siebie i bez poczucia niższej wartości, dolegliwości stają sie łagodniejsze. Wróć spokojnie do kraju i pójdź do lekarza też na spokojnie. A jeśli zapragniesz sięgnąć po lekturę, to lepiej dobra przygoda, niż medyczna pozycja.
Często różne choroby maja podobne objawy, a różnicuje sie je po drobnym charakterystycznym niuansie, o którym pacjent rzadko wie, bo już nie doczyta, albo poprostu jest to znany szczegół tylko ludziom medycyny, lub wynika z określonych badań ii czarna wizja gotowa. Zespół Touretta zresztą nie musi być wcale czarna wizją ani wyrokiem.
gość
Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.
Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.